Sieć wewnętrzna

Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 162
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Orn Radama »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Orn Radama

Data wydarzenia: 08.01.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Do wszystkich, halo... Gubernator Paquin Deshan... Nie żyje... Ja pierdzielę...
Awatar użytkownika
Alora Valo
Rycerz Jedi
Posty: 941
Rejestracja: 23 gru 2016, 17:21
Nick gracza: Oem

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Alora Valo »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Rycerz Jedi Alora Valo

Data wydarzenia: 13.01.22
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Specjaliści Wojsk Specjalnych Hakassi przeanalizowali dane z zniszczonych YVH. Z jednego z nich udało się wyczytać zapisy z mojej walki podczas odbijania Denarska, z drugiego prawdopodobnie z walki Mistrza Avidhala w przestrzeni nad Morcanth, na pokładzie fregaty. W tych potyczkach domniemanym najpewniej było, że zostały zniszczone, ale mimo to, jak widać, nasz wróg całkiem dobrze radzi sobie z ich odzyskiem.

Dodatkowo, zamknięcie bazy polem siłowym podczas niedawnej operacji zużyło większość zapasów paliwa do generatora. Mamy tydzień, nim całkiem się skończy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 658
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-8
Nadawca: Padawan Khad Llyn'han

Data wydarzenia: 20.01.22
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Dobry wieczór wszystkim, kłaniam się nisko.
Wracam w końcu do bazy, po ostatnich dniach poszukiwań paliwa we wrakach na Hakassi. Jak się okazuje, co nie powinno dziwić, interes jest to marny i nieopłacalny. Większość rzeczy została już dawno zabrana przez złomiarzy, dlatego nie było za bardzo czego szukać. Przywożę ze sobą paliwo na około 2 dni podróżowania. Dobrej nocy wszystkim.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tanna Saarai
Były członek
Posty: 1135
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Binol
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Tanna Saarai »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: -
Planeta: Hakkasi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 01.02.22
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Reaktor został zatankowany 10. litrami paliwa, co wystarczy na około 25 dni pracy. Pełna sprawność została przywrócona. Reaktor spala 0.1L do 0.4L paliwa dziennie, a pojemność zbiornika to 50 litrów. Zamówiłam 100 litrów rydanium, które będę mogła odebrać jutra, gdy i tak będę w Briell. Proszę o zaakceptowanie przelewu. Reszta zostanie zmagazynowana z możliwością rozdysponowania dla naszych pojazdów.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tanna Saarai
Były członek
Posty: 1135
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Binol
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Tanna Saarai »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: -
Planeta: Hakkasi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 03.02.22
Typ: wydarzenie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Odebrałam zamówione paliwo. Dolałam brakujące prawie 40 litrów do zbiornika reaktora, resztę zmagazynowałam.

Poczyniłam też postępy w sprawie współpracy ze sklepem zoologicznym Ithorianki. Czekać nas będzie trochę wydatków, ale inwestycja powinna się zwrócić.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 658
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: gość Rhenawedd Alna

Data wydarzenia: 07.02.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Droid ochrony w czarnym pancerzu, zdaje się, że nazywa się SDK, poinformował mnie i Adepta Orna o agresywnym zachowaniu i obłędzie zwierząt w bazie. Musieli je ogłuszyć, by nie zrobiły komuś albo sobie krzywdy. Droid wyraził obawę, że może się to przenieść na jednostki wyższe, czyli nas. Chwilę później zostaliśmy poinformowani o lądowaniu śmigacza na terenie bazy. Zabrak, który z niego wyszedł, miał się zataczać i trzymać pistolety w rękach, więc popędziliśmy tam od razu z Ornem. Zabrak twierdził, że zaczął się bardzo źle czuć, nie wie, co mu się dzieje, zatrzymał się po prostu w najbliższym miejscu. I wtedy też się zaczęło - wydukał coś z siebie i zaczął do nas strzelać. Miał ewidentnie halucynacje, krzycząc coś o vongach. Chciałam go obezwładnić, więc skoczyłam mu za plecy, ale pocisk z blastera przysmażył mi policzek. Od razu po tym zabrak się opamiętał i zaczął nas wołać, mówiąc, że już po wszystkim, że już ich zastrzelił, nie ma się czego obawiać. Zaraz po tym stracił równowagę, upadł na schody i sturlał się z nich na sam dół, łamiac sobie niefortunnie nogę. Podeszliśmy do niego z Adeptem, ja zabrałam mu pistolety i  zabraliśmy go do ambulatorium. Przykuliśmy faceta do łóżka, na wypadek kolejnych ataków i zaczęłam go opatrywać. W tym czasie przyleciał jego kolega, uzbrojony w karabin. Orn popędził na zewnątrz, poradziłam mu też powiadomić droidy, by go ogłuszyły od razu, gdy zacznie strzelać. Ja w tym czasie usztywniłam nogę zabraka i wyszłam na zewnątrz, do Orna i chagriana. Twierdził, że chce tylko zabrać swojego kumpla i stąd lecieć, że ma nas gdzieś, że mamy mu oddać kumpla albo nas rozstrzela. Oznajmiłam mu, że jego kolega miał ataki agresji i złamał sobie nogę. Że musi go zabrać do szpitala. Po burzliwej wymianie zdań pomiędzy Ornem, a chagrianem, poszliśmy do ambulatorium, gdzie zwróciliśmy zabraka jego koledze. Gdy tylko odlecieli, SDK poinformował nas o tym, że zwierzęta zaczynają się powoli opanowywać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tanna Saarai
Były członek
Posty: 1135
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Binol
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Tanna Saarai »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: -
Planeta: Hakkasi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 08.02.22
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Sprawdziłam w Mocy przybyłą do nas Rhenawedd Alne. Na mój stan umiejętności mogę powiedzieć, że nie wykazuje żadnych oznak spaczenia Ciemną Stroną, a jej historia poznania Padawana Khada oraz jego tragicznej śmierci zdaje się być prawdziwa. Nie znalazłam w jej umyśle niczego, co by temu przeczyło. Jej intencje i motywacje, o których wspomniała wydają się być prawdziwe. Z mojej perspektywy może przyjęcie jej w nasze szeregi może być dla nas korzystne ze względu na jej umiejętności; zdaje się, że przeszła szkolenie, które porównać można ze szkoleniem padawańskim.
Obrazek
Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 162
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Orn Radama »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Orn Radama

Data wydarzenia: 12.02.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Witam... Przybył do nas policjant, starszy altern Jampent. W trakcie dyskretnego badania w mieście Birell, czy na reszcie planety też dzieją się psychozy, czy tylko wokół naszego jeziora, doszło wtedy do pewnego incydentu. Kiepsko zabrałem się za podejście do tematu, strasznie zestresowałem właściciela sklepu, w którym zagadałem. Przestraszyłem go, chciał mnie odepchnąć, ja myślałem, że pobić, skończyło się na tym, że zadałem mu bardzo bolesne rany, połamana ręka, krwawienie, facet wylądował w szpitalu. Policja mnie łatwo znalazła ze względu na wywiad z dziennikarzami z Kalist. Komenda Główna dyskretnie dała nasz adres (nie jako Jedi, tylko "ludzi mogących wiedzieć gdzie są współpracownicy Jedi"), by załatwić to ostrożnie z nami.

Padawan Rylanor przy wsparciu i aprobacie Rycerz Valo wymyślił rozwiązanie i dogadał się z policjantem co do detali. Połączyliśmy się pod jego nadzorem ze szpitalem, kiedy Rycerz Valo wyjechała na ważne śledztwo. Długo opowiadać, ale w skrócie: za 1000 kredytów za leczenie i sygnowanie marketingu przez Jedi oleje kwestię sądowania się z nami i wygarniania tego. Najpierw padła propozycja Padawana Panvo, bo to sklep z rzeczami z Koros Major, ale podobno tak naprawdę nie jest tam zbyt lubiany, więc Padawan Rylanor zaproponował neutralniejszy wybór, Uczennicę Tannę. I to z grubsza tyle...
Awatar użytkownika
Alora Valo
Rycerz Jedi
Posty: 941
Rejestracja: 23 gru 2016, 17:21
Nick gracza: Oem

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Alora Valo »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: G-12
Nadawca: Rycerz Jedi Alora Valo

Data wydarzenia: 14.02.22
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Wracam właśnie z Kolreep. Zadzwonił do nas przerażony anonim, który miał być powiązany i mieć informacje odnośnie działań Harlaxa wśród Umbaran. Na miejscu okazało się, że owszem, jest to kolega Harlaxa, z którym podzielił się kontaktem do nas, ale ta sprawa na pierwszy rzut oka nie była powiązana. Na początku wydawało się, że dwójka włamywaczy rozgrabia jego mieszkanie. Po ogłuszeniu napastników historia jednak nieco się naprostowała.

Dwójka rabująca jego mieszkanie, to byli tak naprawdę jego współpracownicy. Sam poszkodowany Ronakir - quarren - był zaś chemikiem "z powołania", pracującym na czarno na ulicach Kolreep. Otrzymał od Umbaran zlecenie na stworzenie dla nich bardzo silnego, niewidocznego i bezwonnego gazu usypiającego, który wchłaniać miał się przez skórę. Napad miał miejsce, gdyż przehulał on składniki dostarczone mu przez współpracowników - Zabraczkę i Kaleesha - na własny użytek, a ci przyszli upomnieć się o zapłatę.

Umbaranie nie powinni być świadomi tej małej, wewnętrznej sprzeczki, więc możemy tą sytuację wykorzystać. Zaoferowałam mu współpracę. W zamian za zorganizowanie kolejnej dostawy chemikaliów potrzebnych do wytworzenia gazu dla Umbaran, ten przygotuje dla nas recepturę na antidotum. Możemy mieć kontrolę nad tym, co dostaną. Natomiast, jeśli Umbaranie nie dostaną tego od niego, to pewnie znajdą innego chemika, który będzie mógł im pomóc.

Ma zgłosić się do nas z listą potrzebnych mu składników. Małe szanse, że spróbuje teraz wykiwać i nas i swoich współpracowników. Kaleesh i Zabraczka otrzymali w zastaw dokumenty własnościowe jego mieszkania. Żeby ich opłacić, będzie musiał sfinalizować kontrakt z "szybowcami", jak nazywał Umbaran.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tanna Saarai
Były członek
Posty: 1135
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Binol
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Tanna Saarai »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: -
Planeta: Hakkasi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 16.02.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Kilka dni temu skontaktował się z nami komendant Tamir Nerod. Poprosił o przyjęcie dwóch więźniów i zbadanie potencjalnej wrażliwości na Moc jednego z nich - Rasheena Calvarisa. Drugim więźniem był jego lekarz Pan Luger. Zgodziłam się oczywiście. Przybyli obaj pod eskortą sierżanta komendy Drand. Przyjęłam ich wraz z Adeptem Ioghnisem i zaprosiłam do sali konferencyjnej, gdzie przeprowadziliśmy krótką rozmowę. W czasie jej trwania Calvaris przedstawił swoją historię, opowiedział o dziwnym śnie, który przepowiadał przyszłość oraz dał się poznać jako osoba mająca poważne problemy osobowościowe, a nawet psychiczne. Opisywanie ich nie ma już żadnego sensu. Calvaris faktycznie okazał się być wrażliwym na Moc i poczuł niezwykłe podekscytowanie z wizji szkolenia na Jedi. Wyprowadziłam go szybko z błędu. Za wszystkie swoje niepowodzenia obwiniał swojego lekarza. By nie doprowadzać do eskalacji napięcia, które powstało między nim, a lekarzem zaproponowałam udanie sie na odpoczynek i dokończenie rozmowy następnego dnia. Z Calvarisem został sierżant oraz Adept Ioghnis. Ja odprowadziłam pana Lugera do łazienki, a następnie do kwatery numer 9, która od teraz stać się miała jego celą. W międzyczasie - jak się dowiedziałam - Calvaris zwyzywał JP, za co oczywiście został spacyfikowany po kilkukrotnym ostrzeżeniu zarówno ze strony JP, Adepta, a nawet pana sierżanta. Czarę goryczy przelała próba zamordowania małego kraba, którą na szczęście powstrzymali Adept wraz z panem sierżantem. Sparaliżowanego wiązką elektryczną z obroży więźnia przetransportowano do wanny. Calvaris błagał JP o śmierć, twierdząc, że skoro nie może zostać Jedi to woli umrzeć. Cóż... JP posłuchał. Wrzucił Calvarisa do wanny i udał się po toster. Przerażony pan sierżant wyrwał mnie z kwatery numer 9, gdzie właśnie dyskutowałam z panem Lugerem i pognaliśmy do łazienki. Chciałam wyciągnąć Calvarisa z wody Mocą, ale ubiegł mnie JP, który ochoczo wręczył Calvarisowi toster. Ten go włączył momentalnie. Nim zdążyłam jakkolwiek zareagować naszych nosów dosięgnął swąd spalenizny. Wyciągnęłam spalone zwłoki Calvarisa i wraz z Adeptem schowaliśmy je w chłodni.

Wczoraj skontaktowałam się z komendą w Drand i wyjaśniłam całą sytuację zastępcy komendanta. Zastępca zapewnił o zrozumieniu sytuacji i o braku jakichkolwiek konsekwencji dla pana sierżanta, których ten bardzo się obawiał. Jak sam stwierdził "no bądźmy ludźmi". W najbliższym czasie ktoś powinien zjawić się po ciało, gdy tylko upewnię się, że pan Luger jest ofiarą nieporozumienia, które wynikło z jego zaangażowania się w relację niewłaściwą osobę.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Rylanor Loken

Data wydarzenia: 26.02.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Błogosławieństwa Bogini, plemię Jedi. 
Chciałbym jedynie krótko przekazać, że zamówiony przeze mnie transport uzupełnienia środków czystości ze sklepu "Czystość po Korosjańsku", który winien wystarczyć na roczny okres, dotarł wczorajszego wieczoru do bazy, a droga siostra Mistrzyni dzięki swej potędze w Mocy Bogini od razu przeniosła kolekcję pudeł do magazynu, nawet nie musiałem pomóc w rozładowywaniu pakunku. Wspominam o tym mając nadzieję, że owa informacja przyniesie ulgę członkom plemienia Jedi, którzy jak ja przez ostatnie dni musieli wciąż nosić nieświeże szaty, przepłukując je jedynie czystą wodą, bez proszku do prania. 
Dzięki uprzejmości Mistrzyni i użyczeniu przez Mistrzynię jej wizerunku i zmysłu marketingu, udało się również zgodnie z kontraktem nagrać odpowiednią scenkę dla reklamy sklepu "Czystość po Korosjańsku", co finalnie powinno rozwiązać sprawę pozwu sądowego drogiego brata Orna, niezmiernie radując mnie, że i ta sprawa dobiega końca. Odpowiedni plik przesłałem do brata właściciela i jedynie czekam na potwierdzenie, że wszystko jest w porządku. 
W ambulatorium prócz drogiego brata Rycerza Slorkana, którego parametry stale się poprawiają dzięki lekom i interwencji leczniczej Mocy Mistrzyni, przebywa również inny pacjent, krabik Leto. Nasz zwierzęcy brat utracił w wyniku ostatniej batalii z plugawcem część swego pancerza, jedno odnóże oraz jeden z dwóch szczypców. Mam plan jak mu pomóc przez zastosowanie technologii druku Trzy-De, proszę jednak by ktoś akurat odpoczywający w placówce miał na uwadze, że może przy okazji dotrzymać towarzystwa cierpiącemu zwierzęcemu opiekunowi naszej bazy, który nawet wczoraj był bliski połączenia się z Boginią mimo zastosowanej przeze mnie terapii i opatrunków, jednak dzięki interwencji czcigodnej siostry Rycerz Valo mogę spokojnie obserwować jego powrót do normy. 
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1294
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Thang Glauru »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Thang Glauru

Data wydarzenia: 13.03.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Na częstotliwość Jedi, a dokładnie na adres Rycerz Jedi Alory Valo dotarła wiadomość głosowa z niewiadomego źródła. Barabel nie ma zielonego pojęcia, do czego się odnosi, stąd przekopiowuje całą transkrypcję nagrania:
"Hmmm, hmmm czy to czestotliwosc Jedi? Wlasciwie to musi byc, w koncu tylko jeden ostatnio mi wparowal
na kwadrat, jak zaczalem kwiczec o pomoc. Szybowcy sie niecierpliwia, a niecierpliwi Szybowcy, to zaniepokojeni Szybowcy, ktorzy beda bic... oj bardzo bic tak sadze, inne mysli mi podpowiadaja. Cos tam ruszylo w sprawie odczynnikow, bym mogl sporzadzic magiczny wywar? Bo wiecie, nie jestem jedynym cpunem, technikiem-chemikiem jakiego sa w stanie znalezc... tak zaladam, no... Wiec tik-tak"

Brzmi to jak żądanie okupu, ale Barabel nie ma pojęcia, za kogo, nie słyszał o zaginięciu któregokolwiek z Jedi. Liczy, że to zostanie wyjaśnione.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Rylanor Loken

Data wydarzenia: 14.03.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Błogosławieństwa Bogini, plemię Jedi... Cóż to był za dzień...

W naszej placówce zjawił się noszący skórę grzesznika, Edgar Bis. Wizyta ta zdarzyła się kompletnie bez zapowiedzi, niczym grom z jasnego nieba, w czasie gdy większość Jedi przebywających w placówce Jedi, po prostu zajmowała się codziennymi sprawami, jak trening, omawianie bieżących wydarzeń we wspólnym szukaniu rozwiązań dla palących problemów... Gdy właśnie wszyscy, jak jeden mąż doznaliśmy szoku, gdy duch maszyny SDK poinformował nas, że na dachu głównego budynku plemienia wylądował jeden z naszych głównych oponentów, w asyście opętanego ducha maszyny YVH. 
Nie trzeba było długo czekać, aby na lądowisku doszło do zgromadzenia niemałego komitetu powitalnego, wliczającego siostrę Mistrzynię Vile, siostrę Rycerz Valo, brata Padawana Mohrgana, oraz Adepta Ioghnisa i mnie. Edgar Bis na wstępie zaznaczył, że przybył jedynie porozmawiać, ale gotów jest wysadzić siebie i wszystkich wokół jeśli by doszło do eskalacji przemocy... Cóż, jakże moglibyśmy odmówić swej gościnności wobec tak przyjacielskiego zapewnienia. Zdecydowaliśmy się przejść do pomieszczenia archiwów, gdzie mogliśmy poznać cel wizyty naszego oponenta. Ta była oczywiście związana z trwającym kryzysem Ducha z Jeziora i, że jeśli w najbliższym czasie nie podejmiemy działań, to Duch z Jeziora, kierowany zmianą swego instynktu spróbuje sfinalizować plan swego zapadnięcia się niczym supernowa... doprowadzając do samobójstwa, nie krzywdząc przy tym dzieciąt Bogini na Hakassi.
To oczywiście rozwiązanie, tragiczne, ostateczne, które nikomu nie przypada do gustu i jest akceptowalne jedynie gdy wszystkie nasze pozostałe starania zawiodą. Dalsza część spotkania może być więc opisana jako piękno burzy mózgów, gdzie każdy był zaangażowany w podjęcie próby wymyślenia sposobu na uratowanie i przedłużenie żywota Ducha z Jeziora. Trudno tutaj podsumować, czy opisać nawet ową konwersację, gdyż bez kontekstu przeplatających się wypowiedzi między nami, sporo pomysłów może wydawać się bezsensowne. To jakby podejmować się próby streszczenia sympozjum naukowego, próbującego poradzić sobie z nowym, całkowicie nieznanym nauce problemem. Wszyscy poruszamy się na wciąż niepewnym terytorium i każde rozwiązanie może okazać się strzałem w dziesiątkę, lub kompletnym pudłem.
W końcu wizyta Edgara Bisa dobiegła końca, zostawiając nas z setką pytań w głowie i jedynie wyraźnym niedosytem odpowiedzi, ale cóż... to było do przewidzenia, w końcu tenże nadal jest grzesznikiem, odpowiadającym za śmierć niezliczonej liczby niewinnych istnień, za co przyjdzie mu zapłacić za tego życia, lub podczas osądu Bogini. Na tą jednak chwilę, nie stanowi już zagrożenia, więc całym zgromadzeniem w archiwach zdecydowaliśmy się Edgara Bisa puścić wolno, gdyż pokonany wróg, skory do podjęcia negocjacji przy stole, jest wart więcej niż jego egzekucja tu i teraz. Przynajmniej do chwili, nim dojdzie między naszymi plemionami do ostatecznego starcia. Wciąż tez pozostawała kwestia sprzężonych ładunków wybuchowych, które odebrałyby i nam życie, przy próbie aresztowania Bisa na miejscu. 
Resztę wieczoru spędziłem na rozmyślaniach w ambulatorium, dokonując remanentu naszych zapasów, by udać się następnego dnia po odbiór ich uzupełnień i swą zaległą paczkę. 
Obrazek
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2641
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Elia »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 24.03.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Wczoraj otrzymaliśmy najnowszą wersję myśliwca EV-1, jest to już niemal wersja ostateczna. Myśliwcem można odbywać skoki nadprzestrzenne, ale tylko 3 z rzędu. Następnie należy odczekać co najmniej 4h w celu wychłodzenia wszystkich systemów do temperatury nie wyższej niż 35° standardowych. To bardzo ważne - w przeciwnym razie myśliwiec może eksplodować i zabić wszystkich w środku.

Wiadomość o zniszczeniu prototypu spotkała się z dużym żalem. Stocznie odbiorą od nas to, co z niego zostało. 

Nowy myśliwiec to ostatnia maszyna, którą dostajemy za darmo. W związku z ogromną ilością zamówień niemożliwe będzie też kupienie nowego statku przez co najmniej 5 kolejnych lat - tak długie są kolejki oczekiwania. Bardzo proszę o szanowanie EV-1 i unikanie wszelkich ryzykownych manewrów. Statek nie nadaje się do kosmicznych bitew, uzbrojenie służy wyłącznie do obrony i unikania niebezpieczeństwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Bothan
Planeta: Bothawui
Współrzędne planetarne: R-14
Nadawca: Padawan Rylanor Loken

Data wydarzenia: 24.03.22
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Błogosławieństwa Bogini plemię Jedi. Mam nadzieję, że ta wiadomość tekstowa do Was dotrze w ludzkim czasie, jako krótkie podsumowanie niedawnego holo-połączenia.

Po dotarciu na Bothawui udało mi się nawiązać kontakt z plemieniem Jedi, mając szczęście trafić na siostrę Mistrzynię Vile, oraz brata Ucznia Mohrgana. Bogini mi świadkiem jak bardzo... jak bardzo potrzebowałem rozmowy z kimś z plemienia, kto będzie w stanie zrozumieć. Bogini mimo tych... straszliwych okoliczności natchnęła mnie do ostudzenia głowy z emocji i myślenia trzeźwo, co oczywiście spotkało się z poparciem czcigodnego duetu. Choć pragnę wyruszyć na Nar Shadda z całego serca już teraz, by ratować mojego przyjaciela... Wiem, że byłoby to samobójstwem, póki w znośnym stopniu nie dojdę do siebie. Dodatkowo moja obecność tam mogłaby zostać rozpoznana, jak ciężko mi było przyznać przed samym sobą, a o czym rzetelnie wspominali siostra Mistrzyni Vile i brat Uczeń Mohrgan, rozumiejąc też, że owa szansa może być nikła, gdyż prawdopodobnie okaleczyłem lub zabiłem wszystkich grzeszników, którzy mogli mnie rozpoznać bezpośrednio, prócz jednego, nie zasługującego na śmierć Ongree i ogłuszonego Bozzo. Dodatkowo... Moja twarz nie przypomina nawet twarzy i wątpię, by ta kwestia miała się kiedykolwiek odmienić i montowanie protezy stałej będzie konieczne.
Stąd finalnie plan wybadania sprawy domniemanego przeżycia mego drogiego brata Padawana Besha'laet'aune został oparty o logiczne i trzeźwe działanie polegające na wynajęciu detektywa, tudzież wedle mej propozycji - bothańskiego dziecięcia Bogini, które specjalizują się w takich aktywnościach i mogliby za odpowiednią opłatą najpewniej, dostarczyć nam palących danych, czy mój przyjaciel przetrwał starcie na lądowisku i czy został zabrany na przesłuchanie, tudzież wtrącony do więzienia. To już stwarzałoby pewną szansę uratowania naszego dzielnego towarzysza i sługi kolektywu. Cała moja dusza pragnie interwencji, choć wiem, że nie mogę nawet teraz marzyć o zrobieniu tego samodzielnie, bez uzyskania wcześniej potwierdzenia, że jest nadzieja na uratowanie drogiego brata Padawana Besha'laet'aune... To więc priorytet na tą chwilę jest jasny, zorganizuję odpowiedniego pracownika do operacji, gdy tylko ozdrowieję na tyle by poruszać się samodzielnie. Pozostanę natenczas na Bothawui i będę na bieżąco informować o rozwoju sytuacji i napływie informacji. Jeśli plemię Jedi zdecyduje, że moja pomoc w ewentualnej misji ratunkowej na Nar Shaddaa jest zbyt niepewna lub niewymagana... to oczywiście zgodnie z wolą sług Bogini większych ode mnie, podporządkuję się właściwemu poleceniu. Zależy mi jedynie na uratowaniu przyjaciela, niczym więcej. 
Jeśli to jednak będzie zgodne z dalej podejmowanym planem, gdy okaże się, że mój drogi brat Padawan Besha'laet'aune przeżył. Pragnę wziąć udział w jego ratunku i wspomóc członka plemienia Jedi, który zostałby do tego oddelegowany, by nie pozostał samotny na księżycu grzeszników.
Obrazek
ODPOWIEDZ