Żywy lub martwy

Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Dane dotyczące misji:
Stopień: Adept
Preferowana klasa: Obrońca/Strażnik/Negocjator
Poziom trudności: Średni
Ilość uczestników: 1-2
Termin odblokowania misji: 30.10.2015
Miejsce misji: Zewnętrzne Rubieże, Przestrzeń Huttów, system Nar Kreeta, Nar Kreeta
{Przekaz z: Szlak Oktos od: Sierżant Vreyx}
Obrazek
Protokół: Prywatny
Kanał: Oddział Nexu
Kod: 21-4
Sektor: Środkowe Rubieże
Świat: -
{Rozpoczęcie transmisji}

Obrazek

Kod: Zaznacz cały

Słuchajcie. Aktualnie prowadzimy ochronę statków handlowych prywatnego przedsiębiorcy z dość delikatnym sprzętem przez szlak Oktos. Równorzędnie otrzymaliśmy drugie zadanie, którego na ten moment nie odrzucamy z racji tego, że być może Wy będziecie zainteresowani - głównie dzięki możliwości chociaż subtelnego podreperowania budżetu. Z drugiej strony nie będę ukrywał, że zadanie to ma też swoje aspekty czysto honorowe. Sprawa jest na pozór prosta... Znaleźć cel, pojmać i dostarczyć. Na pozór.

Jeden z wielu szpiegów agentury doniósł nam, że kamery rozszyfrowały twarz obiektu w porcie na Commenorze. Drogą inwigilacji odkryto, że udał się na Hapes... Z Hapes na niewielką stację nad Togorią. Wreszcie dotarł na Nar Kreeta - do małego, przemysłowego miasteczka zwanego Wissu. Przez cały ten czas naprzemiennie korzystał z różnych, fałszywych dokumentów z oryginalnymi pieczątkami. Na Commendorze przebywał jako Karis Luver. Na Hapes jako Nater Biks. Togoria - Varys Dener. Tożsamości może mieć więc... W piździec, że tak powiem. Nie mogę Wam powiedzieć gdzie go szukać konkretnie w mieście. Nie umiem Wam powiedzieć jako kto dalej mógłby się przedstawiać. Nie możemy tutaj powiedzieć nic... Przestrzeń Huttów jest już poza naszą jurysdykcją - nie możemy wywrzeć dosłownie żadnego wpływu. W najlepszym - dla nas - wypadku umknie gdzieś dalej, a agentura Nowej Republiki drogą korupcji może się o tym dowiedzieć. W najgorszym wypadku umknie wgłąb planety i zacznie nowe życie.

Do rzeczy... Tak naprawdę koleś którego szukacie nazywa się Mashel Ratt. To były wojskowy o randze kapitana, który dowodził jednym z plutonów piechoty. Koleś umknął niedawnej masakrze na Duro podczas inwazji Yuuzhan Vongów na wcześniej wspomnianą planetę... Niby nic. Jako "jedyny" ze swojego oddziału przeżył masakrę swoich ludzi. Sam Mashel relacjonował, że wszyscy jego ludzie zostali wzięci w ogień krzyżowy z zaskoczenia, a potem brutalnie dobijani, rozrywani, cięci - bez jeńców - na strzępy przez zęby amphistaffów. Kiedy się ocknął było po wszystkim. Problem pojawił się, kiedy odnaleziono jednego z szeregowców któremu udało się zwyczajnie wtedy umknąć. Podczas odwrotu znaleźli go inni żołnierze, którzy odeskortowali go do bazy jego pułku. Tutaj już nie było kolorowo. Szeregowy opisał sytuacje, w której to zostali wysłani w dany rejon z polecenia kapitana - ten zaś zniknął bez słowa. Faktycznie - masakra miała miejsce... Jednak szeregowy wyraźnie widział jak jego własny kapitan stoi nieco dalej na lekkim wzniesieniu, za linią którą poruszał się w ich kierunku wróg... Tuż obok innego Yuuzhanina - najpewniej jakiegoś dowódcy. Wiadomo... Słowo kapitana kontra jakiegoś szeregowego, który mógł cierpieć na jakiś zespół stresu pourazowego. Nie dopięto jednak wszystkich formalności, które dopięte być powinny. Potencjalny zbrodniarz winien być wtrącony tymczasowo do aresztu, aż do zakończenia śledztwa - tak się jednak nie stało. Wiedziały o tym tylko cztery osoby w obrębie całej bazy - major, pułkownik oraz dwóch starszych szeregowych, którzy zostali wysłani aby aresztować Mashela Ratta. Nie dopięto istotnych formalności w tym wypadku... Rzecz jasna wyżej wymienieni odpowiedzą za to pomimo tego, że intencje mieli w gruncie rzeczy dobre. Nie chcieli, aby zrujnowany psychicznie pokład po klęsce na Duro jeszcze bardziej ucierpiał. Chcieli zrobić to w miarę cicho, aby uchronić te morale, które się jeszcze niektórym ostały. No... Dwójkę szeregowców znaleziono z poderżniętymi gardłami pół godziny później w kwaterze "kapitana". Sam kapitan po prostu uciekł myśliwcem. Nikt go nie powstrzymywał - nikt nie wiedział.

Sprawa jest prosta. Odnaleźć go. Żywy - 35 000 kredytów. Martwy jest wart o 15 tysięcy kredytów mniej. Nowa Republika nie jest taka skąpa za jaką uchodzi jak widzicie. Jego najświeższy holowizerunek macie w załączniku... Wszczepy w szczęce, blizna dość charakterystyczna i ciemna karnacja. Kiedy go złapiecie lub zabijecie ustalcie przez komunikator który otrzymacie gdzie powinniście się spotkać z "pracodawcami". Ogarnia tylko jedno połączenie. Typ jest niebezpieczny i nie jest głupi - pamiętajcie. Powodzenia.
{Koniec transmisji}


Cele Misji:
- Odnaleźć, śledzić i pojmać/zabić cel
- Nie dać się zdemaskować lokalnej społeczności
- Dodatkowy: Nie uśmiercić poszukiwanego

Wskazówki:
- Działacie w terenie zurbanizowanym, zamieszkanym w dużej mierze przez przestępców. Zdemaskowanie lub pojmanie/zneutralizowanie celu przy świadkach będzie najprawdopodobniej oznaczać śmierć lub postawienie przed pseudo-sprawiedliwością lokalnego szefa półświatka.
- Nie wiadomo jakim imieniem aktualnie się sygnuje. Twój/Wasz wybór będzie polegać najpewniej głównie poprzez wzrokowe wychwycenie.
- Zachowujcie się naturalnie jak na tamte standardy i nie wtykajcie nosa w sprawy, które nie mają zbieżności z zadaniem.

Dostępny sprzęt:
- Komunikator Nowej Republiki
- Dowolny sprzęt z bazy Jedi

Uczestnicy Misji:
- Padawan Vens'ore'nrattho

Pomocnicy:
- Mistrz Jedi Bart (nadzór)
- Padawan Angar Makkaru
- Adept Naiiv Luure
- Adept Tanna Saarai
- Padawan Bar'a'ka

Proszę uczestników o podanie swoich terminów, gdy tylko zostaną zakwalifikowani. W wypadku zapisania się członka o randze wyższej od Padawana zapis na drugie miejsce zostaje zamknięty.
Obrazek
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Misja została otwarta. Z racji dość słabego wcześniejszego rozplanowania w... zasobach ludzkich - zmieniam to całkowicie. Na misję mogą zapisać się adepci - w liczbie dwóch. W wypadku zapisania się jakiegokolwiek innego członka organizacji misja będzie miała charakter solowy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2638
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Elia »

Chętnie pomogę - jestem dostępna codziennie po 19 wyłączając najbliższy weekend (14-15/11), na który planuję wyjazd.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cradum Vanukar
Padawan
Posty: 1276
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Neil

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Cradum Vanukar »

Skoro misja nie cieszy się zainteresowaniem wśród Adeptów - chętnie wezmę w niej udział jako uczestnik.
Bart pisze:Nie stawiajcie mi pomników, słuchajcie Mahlera i Sibeliusa, wieczna chwała Mistrz Luki
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Dobrze. Potrzebuję jeszcze minimalnie jednego pomocnika (opcjonalnie zaś dwóch). Górnego limitu nie ma, jednak irracjonalnym jest informowanie o tym podług tego, że misja nie znalazła zainteresowania kompletnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1293
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Thang Glauru »

Jestem chętny do pomocy. Dostępny codziennie od 19:00, wyłączając poniedziałki, środy i czwartki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2168
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Ashtar Tey »

Postaram się pomóc, w najbliższym czasie w zasadzie każdy wieczorny termin mi pasuje (z wyłączeniem niedzieli gdzie mogę siedzieć tak do 23-24).
Awatar użytkownika
Cradum Vanukar
Padawan
Posty: 1276
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Neil

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Cradum Vanukar »

Jutro i w sobotę jestem dostępny bez ograniczeń po 20:00. Niedziela odpada, a w tygodniu pasuje mi każdy dzień po 19:30 także bez ograniczeń pod warunkiem, że zostanę poinformowany o terminie minimum 2 dni wcześniej.
Bart pisze:Nie stawiajcie mi pomników, słuchajcie Mahlera i Sibeliusa, wieczna chwała Mistrz Luki
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Krótkie wyjaśnienie. Wybaczcie za zwłokę z tą misją, ale aktualnie jestem w trakcie zmiany pozycji w pracy i zmienia się kompletnie mój harmonogram - póki co zwyczajnie nie jestem w stanie stwierdzić w jaki sposób.
Obrazek
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Z racji tego, że wszelkie misje priorytetowe już przeszły, ja sam też mam spokojnie więcej czasu i chęci... Proszę wszystkich (wciąż?) zainteresowanych (uczestnika oraz pomocników) o podanie swojego aktualnego terminarzu. Jeśli ktoś chciałby jeszcze pomóc - nie ma problemu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cradum Vanukar
Padawan
Posty: 1276
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Neil

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Cradum Vanukar »

Przez problemy z nadgarstkiem, rękę w szynie, a później ortezie, wypadam z aktywnej gry do co najmniej końca lutego, nie będę więc w stanie wziąć udziału w misji. Za utrudnienia przepraszam.
Bart pisze:Nie stawiajcie mi pomników, słuchajcie Mahlera i Sibeliusa, wieczna chwała Mistrz Luki
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1293
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Thang Glauru »

Można powiedzieć, że przez najbliższe 3 tygodnie, mam niemal codziennie wolne. Wolałbym jednak uniknąć zajęcia czwartków, czy sobót.
Obrazek
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

Naturalne. Zdarza się. Poczekamy w takim wypadku na uczestnika i priorytetem stanie się misja Naiiva. Marzec to na tyle odległy miesiąc, że nie warto na ten moment pytać o terminy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Siad Avidhal
Były członek
Posty: 1878
Rejestracja: 15 lip 2010, 10:20
Nick gracza: Vinax

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Siad Avidhal »

No dobrze. Skoro Sane i połowicznie ja wracamy do żywych, to robię bumpa misji. Chętnych do pomocy (jak najwięcej) oraz samego uczestnika proszę o podawanie terminów.
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1293
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Żywy lub martwy

Post autor: Thang Glauru »

Dla mnie to spokojnie mogę być od wtorku do soboty bez problemu. Soboty i piątki z oczywistych względów mniej preferowane ale przy wcześniejszym powiadomieniu mogę się dostosować.
Obrazek
ODPOWIEDZ