| Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Besha'laet'aune
Data wydarzenia: 07.06.20
Typ: wydarzenie wewnętrzne | | |
Kod: Zaznacz cały
Przepraszam za przeszkadzanie tą wiadomością, nie chcę zawracać nikomu głowy, ale mam ważną sprawę.
Jakiś czas temu przedstawiłem Rycerzowi Slorkanowi wstępne wersje pewnych pomysłów na pewnego rodzaju testy i zabezpieczenia wobec tej zjawy o której mówicie "Aurożerca". Rycerz Slorkan miał wiele poprawek i detali i bardziej należy nazwać to wspólnym pomysłem, ale przejdźmy do rzeczy. Rozumiejąc historie o tej zjawie jakoby była przenikalna i nienamacalna, ale nie w pełni niematerialna, pomyślałem, iż róznego rodzaju obszarowe ataki roznoszące falę rażenia mogą dotknąć tej rzeczy. Później zacząłem czytać nawet raporty, z których wynikało, że Padawan Fell i droidy strzelali do tej zjawy gdy na przykład atakowała niejaką Uczennicę Saarai, ale w wypadku tego pierwszego wywołało to jakieś ataki halucynacji, lecz ataki droidów i zdalne działanie nie powodowały krzywdy atakującego.
Z tego powodu pomyślałem zastawić różnego rodzaju pułapki na gazy i trucizny paraliżujące, usypiające i oszałamiające. W pierwszej kolejności założyłem, że taka broń obszarowa może dosięgnąć innych, wtedy ważne jest, aby w najgorszym wypadku posłać ich na kilka dni do łóżek nie robiąc im krzywdy. Tego typu pułapki miałyby działać na szerokim polu rażenia. Pomyślałem, że skoro to wszystko zgadywanie we mgle, potrzebne będzie przetestować szerokie opcje. Z tego powodu chciałem, aby tych substancji było jak najwięcej. Stworzyłem tak listę sześciu substancji odpowiedniego gatunku, które nie będą ze sobą kolidować i wywoływać złych krzyżowych reakcji, należało o tym pomyśleć, ponieważ dwa nieszkodliwe oddzielnie gazy mogą łącznie wywołać zabójcze reakcje. Jestem pewien, że dobrane przeze mnie substancje do czegoś takiego nie doprowadzą.
Udało się uzyskać sprzęt dzięki pomocy rządowych kontaktów wojskowych, z którymi podobno pracował nad czymś Padawan Fell. Dostarczyli odpowiednie substancje. Wczoraj udało mi się zmontować swego rodzaju bomby chemiczne zainstalowane w trzech miejscach.
1) Pod bramą parkingu
2) Pod drzwiami głównymi
3) Na rozdrożu między magazynem, budynkiem głównym a drogą na plażę
Złożyłem także zestaw detonatorów na wszystkie trzy. To trzy oddzielne urządzenia z dodatkowym kablem pozwalającym awaryjnie włączyć wszystkie bombki naraz. Konstrukcję uważnie przetestowałem i jestem jej pewny, podam się do egzekucji w razie błędu.
Wiem, że tego typu uzbrojenie to ryzykowne rozwiązanie, osoba uciekająca przed zjawą musiałaby zdążyć ją ubiec do środka, lub mieć kogoś, kto zdąży ją w jakiś sposób uratować z pola rażenia, gdy ta będzie detonować bomby w biegu. Z tego powodu jedna jest zostawiona w połowie drogi między wszystkim, aby ktoś mógł potencjalnie uciekać i "zagazować" teren za sobą.
Specjalny radiowy sygnał detonacyjny otrzymały droidy SDK. Dzięki temu uciekająca osoba będzie mogła krzyczeć, żeby droidy wszczęły detonację. Wtedy droidy mogłyby także na przykład, jako odporne na zjawę, pochwycić za ogłuszonego uciekającego. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnej sytuacji, ponadto nie wiemy czy gazy zadziałają.
Wasz uniżony i wierny sługa,
Besha'laet'aune
| Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Besha'laet'aune
Data wydarzenia: -
Typ: ogłoszenie | | |
Kod: Zaznacz cały
Szanowni uczniowie i mentorzy,
Jak wiedzą sami zainteresowani, rozmawiałem już z Mistrzynią Elią Vile i Rycerzem Siadem Avidhalem o tym, że moi rodacy mogą być zainteresowani przekazaniem wyższym szeregom rządu Dynastii możliwości współpracy z Waszą komórką Jedi.
Mistrzyni Elia Vile zarysowała mi, jak powinno to wyglądać, przedstawiła, jak powinienem zabrać się za tego typu ewentualne kontakty i zarysowała mi do czego usiąść i w jaki sposób, w towarzystwie swoich Padawanów, zaczynając od przedstawienia rodakom perspektyw. Już się za to zabieram i zaplanowałem to wcześniej, Mistrzyni otrzymała zapiski z mojego pamiętnika do ewentualnej cenzury, jeśli coś mi umknęło. Mój pamiętnik opowiada o charakterze Waszej komórki Jedi, jej zasadach i ideach, sposobie działania, celach, tego typu sprawach. Nie jest tego naturalnie wiele, ponieważ nadal nie jestem szczególnie obyty. Ten pamiętnik trafi do moich "kontaktów" do ewentualnego dalszego przekazania, czy profil grupy stwarza możliwości pod ciekawe porozumienia.
Mistrzyni zasugerowała także, abym przedstawił w jakiejś publicznej pracy, jak mój naród funkcjonuje i jak funkcjonuje jego rząd. To dla mnie trochę trudne zadanie, ale nagrywam obecnie pewną rozprawę na ten temat. Na Csilli wiele opowiadano nam, czym nasza najlepsza w galaktyce cywilizacja różni się od innych, więc wiem mniej więcej co nagrywać. Ponadto dzięki takim porównaniom, jeśli standardy rządów ludzkich przedstawię niepoprawnie przy porównaniu do Csilli, od razu wiadomym będzie, że opis opowiadający o danej sprawie porównania może być w całości skrzywiony. Jeśli są pewne zagadnienia, na jakie mam zwrócić szczególną uwagę, proszę się do mnie odezwać, wykonam każdą prośbę, po to tu jestem.
Rycerz Siad Avidhal zwrócił mi uwagę, że Wasza grupa może źle kojarzyć różne współprace z rządami, które kojarzą się jako rzeczy wymagające pewnych trudnych lojalności i długofalowych kłopotów. Jestem pewien, że wystarczy po prostu mieć to na względzie i w przyszłości skoncentrować się na konkretnych umowach zadaniowych na sprecyzowane rzeczy, zamiast mglistych długów i lojalności. Mój naród ceni sobie rzeczowość i precyzję, więc na pewno wchodzi to w rachubę.
Jeśli pojawi się jakaś wątpliwość, z uniżeniem odpowiem na wszystkie pytania.
Wasz uniżony Adept,
Besha'laet'aune