Sieć wewnętrzna

Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Magnus Valador

Data wydarzenia: 25.02.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Wybaczcie, wyleciało mi z głowy, by opisać jeszcze jedną ważną sprawę.
Kilka dni temu, rozmawiałem z Uczniem Mohrganem, Padawanem Panvo, oraz Adeptem Nalikiem i wpadłem na pomysł rozwiązania problemu kwestii lotu na Kuźnię, gdy mi tą sprawę przedstawili, aby pomóc naszemu duchowemu przyjacielowi. Zasugerowałem, że możemy poprosić o wsparcie naszych byłych wrogów i użyczenie przez nich wsparcia droida YVH, który towarzyszył naszym Jedi podczas lotu na Prakith. Jak zrozumiałem nawet takiemu droidowi jak YVH trochę brakuje do pilota pokroju Rycerza Fenderusa, jednakże to w połączeniu z jeszcze jednym wsparciem, może być naszą najlepszą szansą. Tutaj też istotna była kwestia znalezienia odpowiedniego statku, ale jak mnie poinformował Uczeń Mohrgan, ta sprawa została już załatwiona.
Druga więc część pomysłu dotyczyła wypożyczenia załogi droidów z Vulpter, która wspomogłaby nawigację w tak ciasnym i niebezpiecznym rejonie, jakim jest Jądro. Tutaj połączymy przyjemne z pożytecznym, a mianowicie w rozmowach z ambasadorem Tornbem zaproponujemy, by ta załoga droidów została rozsławiona za pomoc w sprawach Jedi i umiejscowiona w serialu "Szlakiem Droidów", byśmy w naszej krucjacie o ich docenienie w galaktyce, mogli jasno pokazać, że droidy bywają często niezastąpione w misjach Jedi i nie bylibyśmy ich w stanie przeprowadzić, gdyby nie ich wsparcie. Poprosiłem Titana o wysłanie zaproszenia do ambasadora Ishtika i odwiedzenia nas ponownie, gdy tylko obowiązki związane ze stocznią i daremną walką o demokrację na Hakassi pozwolą mu odzyskać część czasu na życie prywatne, by odwiedzić nasz, trzęsący się w posadach dobytek.
Obrazek
Vexis
Były członek
Posty: 37
Rejestracja: 20 paź 2020, 15:56

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Vexis »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Vexis

Data wydarzenia: 07.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Witajcie. To taka krótka notka ode mnie, parę słów wyjaśnienia. Postanowiłem po dość długim namyśle opuścić Hakassi na pewien czas. Nie wiem jeszcze na jak długo, ale potrzebuję chwili by odsapnąć i poukładać sobie wszystko w głowie. Chyba nie do końca spodziewałem się tego jak to wszystko wygląda w praniu, nawet mimo waszych ostrzeżeń, być może przerosły mnie trochę ostatnie wydarzenia. Mam nadzieję, że rozumiecie. Tak czy inaczej, cały sprzęt zostawiam w kwaterze ósmej i wyruszam w drogę. A jakbym postanowił w końcu wrócić, to dam znać albo sam was znajdę. Powodzenia na Koros i dojebcie Sektorowi.
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 656
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-5
Nadawca: Uczeń Jedi Rhenawedd Alna

Data wydarzenia: 10.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Trafiła się mała przerwa w podróży, więc nagram parę rzeczy do sprostowania. Dzisiaj zaatakowała nas kolejna broń Sektora. Tym razem wymyślili sobie sondy z systemami maskującymi, wyposażone w kable rażące prądem, jakieś dziwne gazy z wirusem atakującym mózg i brońmi typowo na ludzi. Jedna z takich sond wystrzeliła kabel w stronę Fella, ale dzięki nadludzkim refleksom Rycerz Valo, trafiła tylko w cybernetyczną rękę, wyłączając ją Fellowi z użytku. Na szczęście, również dzięki refleksom, Fell i Alora pocięli te kable, zanim zdołały wyrządzić większą krzywdę. Gdy Rycerz wskoczyła na murek, by zdjąć sonde ostatecznie, wskoczyłam tam za nią, żeby ją osłaniać - ale na nasze nieszczęście, ta sonda zaczęła wydzielać bardzo gęste, czerwone obłoki dymu. Właśnie owy wirus, atakujący mózg. Rycerz udało się odskoczyć, a mnie dodatkowo ją stamtąd wyciągnąć, dzięki czemu uniknęłyśmy tego cholerstwa. Adept Nalik rzucił kamieniem w sonde, co pomogło Fellowi ją zatrzymać - a Rycerz Valo wykończyła ją rzutem mieczem. Dostaliśmy wtedy też wiadomość od pana Mango, że druga taka sonda zaatakowała go i Pitka, ale udało im się ją rozwalić, bo miała broń typowo na ludzi, właśnie te kable rażące prądem takim, że na spokojnie pewnie mógłby usmażyć układ nerwowy. Wydało mi się to dziwne, że pan Mango i Pitek dali radę z sondą, szczególnie po zapewnieniach naszego majordomusa, że już wszystko okej pięknie, nic nie grozi, jest super. Zaprosiliśmy więc z Rycerz Valo, pana Mango na diagnostykę, a Magnus i Nalik zabrali szczątki sondy, żeby je przebadać. W diagnostyce pana Mango nie wykryto żadnych błędów, więc moje podejrzenia okazały się nietrafione - i całe szczęście. Natomiast jeśli chodzi o sonde, właśnie tam odkryto, że ten gaz miał w sobie wirusa stworzonego specjalnie dla nas. Do tego raportu doklejam mój wcześniejszy, nagrywany pośpiesznie podczas prowadzenia AirSwipera, żeby wszystko było w jednym miejscu.
Poprzedni raport
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-5
Nadawca: Uczeń Jedi Rhenawedd Alna

Data wydarzenia: 10.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Razem z moją Mistrzynią wyruszyłyśmy wspomóc poszukiwania Cryxena. Rycerz Valo spróbuje odnaleźć naszego Padawana poprzez ślady w Mocy - może nas nie być przez kilka dni. Służby twierdzą, że będzie miał dostatecznie dużo tlenu, by przetrwać cztery dni, a sama akcja ma potrwać trzy. Nagrywam ten raport na szybko, prowadząc AirSwipera.
Obrazek
Awatar użytkownika
Fell Mohrgan
Rycerz Jedi
Posty: 274
Rejestracja: 24 kwie 2018, 21:33

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Fell Mohrgan »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Uczeń Jedi Fell Mohrgan

Data wydarzenia: 17.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Większość zwierzaków dotarła już do etapu, na którym nie są w stanie samodzielnie iść po żarcie. Tylko leżą i śpią. Jedynie amphistaffy się trzymają.

Stan Cryxena jest absolutnie tragiczny. Nie wiem czy jaszczur przeżyje. Z Radamą przewieźliśmy go szybko do szpitala, nie nadaje się na pozostanie w bazie w tym stanie. Zrobiliśmy to naokoło i z dużym nadkładaniem drogi. Nie powinno być niebezpieczeństwa ze strony Sektora, raczej. Tak czy siak, trudno powiedzieć czy przetrwa.

Powtórzę, jak tylko ktokolwiek z Vulpter się skontaktuje, to nieważne kto odbierze, trzeba te droidy wynegocjować za wszelką cenę, byśmy mogli natychmiast lecieć na Kuźnię. Sytuacja jest bardzo zła.
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Magnus Valador

Data wydarzenia: 18.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Mmm... Szczęście się nam powoli kończy, choć zdaje się, że nigdy nie mieliśmy go w nadmiarze...

W dniu wczorajszym Nalik dziwnie zasłabł na moich oczach, co pewnie nie byłoby niczym wyjątkowym przy jego chorowitym zdrowiu po przebywaniu na Quesh i niedawnych ranach. Coś mi jednak w tej sprawie nie dawało spokoju i kierowany przeczuciem postanowiłem skalibrować skaner w ambulatorium, wedle zbadanych do tej pory zapisków dotyczących syntetycznego wirusa, który parę dni temu wypuścił na nas Sektor. Jak się możecie już domyślać wynik okazał się pozytywny dla Nalika, a parę minut potem również dla mnie, gdy powtórzyłem badanie na sobie.
Nalik czuje się w tej chwili nie najlepiej, w jego wypadku wirus zadomowił się na dobre w czaszce i zakładam, że z biegiem dni będzie się czuć wyłącznie gorzej, chociaż oczywiście trudno powiedzieć jak będzie wyglądać przebieg zakażenia tym wirusem. Mam z jakiegoś powodu mmm... złe przeczucia? Wirus rozwija się zbyt wolno, jak na cel pozbawienia nas po prostu życia. Można to oczywiście zrzucić na fakt szczątkowej ekspozycji, co nie zmienia faktu, że w galaktyce można położyć łapy na substancjach, których nawet pojedyncze molekuły mogą zabić dorosłą osobę w przeciągu paru godzin. Być może się mylę, ale mam wrażenie, że ten wirus ma bardziej mmm... skomplikowane zastosowanie, szczególnie, że został zaprojektowany do atakowania układu nerwowego. Oby nie doszło do tego, że utracimy kontrolę nad naszym układem kostno-szkieletowym, albo nasz rozum zajdzie mgłą i zaczniemy was atakować. Ja w tej chwili nie mam żadnych objawów i choroba postępuje zdecydowanie wolniej w moim wypadku. Mam to szczęście, że krótko przed ekspozycją wyzdrowiałem niemalże w pełni, więc mój organizm ma więcej sił do walki. Rycerz Valo i Uczennica Rhenawedd powinny jak najszybciej dać się zbadać, aby wykluczyć zakażenie w przypadku waszej dwójki.
Mistrzyni podobno już obmyśliła plan uratowania naszych żyć i nasze ocalenie ma wynikać z lotu na Kuźnię, a więc naszym zadaniem jest przetrwanie do chwili ich powrotu. Do tego czasu Nalik powinien pozostawać w ambulatorium, gdzie będę o niego i siebie dbać, a przede wszystkim notować przebieg choroby. Już można powiedzieć, że nagłe omdlenia, fala osłabienia i niejasna, tudzież mamrocząca mowa jest pierwszym, charakterystycznym objawem. Powinniście nas unikać, możliwe, że wirus nie rozwinął się na tyle w naszych ciałach, by rozpocząć cykl zarażania, ale dla naszego bezpieczeństwa będziemy od tej chwili poruszać się po bazie w kombinezonie, który zamówił do naszej placówki Vexis, a także zabrałem z garażu jedną z masek filtrujących, abyśmy obaj nie byli przykuci tylko do ambulatorium, bo życie Jedi na to nie pozwala.

Mistrzyni dobrze zasugerowała, że Nalik powinien zostać przetransportowany daleko od Thona, choćby na wyspę treningową, ale w tym wypadku obawiam się, że nasi wrogowie mogliby go tam zaskoczyć i wykończyć, lub wziąć na zakładnika. Być może więc udałoby się przerzucić Nalika po cichu do wojskowej placówki medycznej, gdzie miałby większą szansę na utrzymanie swojego zdrowia w oczekiwaniu na pomyślny powrót z wyprawy na Kuźnię? 
Prześlę także zebrane dane do centrum mikrobiologii i epidemiologii na Hakassi, jeśli takie posiadają. Nie sądzę, by byli w stanie nas uratować w tak krótkim czasie, ale może uda im się "złożyć" specyfik, który spowolni rozwój choroby u Nalika i mnie. Też na pewno przyda im się, aby zaczęli opracowywać antidotum na własną rękę, gdyby Sektorowi przyszło do łba atakowanie ludności cywilnej tym paskudztwem. 
Obrazek
Awatar użytkownika
Liren Monper
Padawan
Posty: 57
Rejestracja: 17 gru 2022, 19:50

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Liren Monper »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Adept Nalik Reave

Data wydarzenia: 21.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Wykonałem przy pomocy MD-01 i naszego sprzętu spory zapas badań na temat wirusa sektorowego. Skąd się wziął, to już opowiedział pan Magnus.
- Wirus nie rozprzestrzenia się w żaden sposób inną droga niż bezpośrednie podanie lub przez krew. Powierdzone na 200%, skanowaliśmy całe ambulatorium, moją maskę oddechową, wszystko.
- Kwarantanna więc zbędna.
- Całość definitywnie bombarduje układ nerwowy. Nie czuję jakiegoś wpływu na funkcjonowanie czegokolwiek, może generalnie podwyższona słabość. Natomiast mam problemy z myśleniem, mową, koordynacją rąk, zmysłami. Czasem jedno z nich, czasem dwa, czasem wszystkie, czasem mało, czasem gigantycznie.

Ja i Magnus skontaktowaliśmy się też z generałem Azabe. Nie żeby to był idealny adres, ale potrzebowaliśmy kogoś z wewnętrznej agentury, żeby nie wywoływać afery. Skierował nas do dowództwa Korpusu Zagrożeń Biochemicznych z wojska Hakassi. Udało im się zdążyć bardzo szybko dzięki systemom obliczeniowym i symulacjom trochę ocenić co do samej podstawy działania.
- Wirus w 90% omija układ odpornościowy, bo zamiast iść normalną drogą, dosłownie wędruje powoli po nerwach aż do mózgu.
- Z tego względu w większości odporność Jedi nie będzie działać poprawnie.
- Wirusy działające w ten sposób są zwykle niesłychanie powolne, ten jak na taki gatunek jest bardzo szybki względem kolegów, ale względem normalnych wirusów dalej wolny.
- Na 90% wirus po dotarciu do mózgu jest już nieuleczalny. U mnie jest na poziomie mózgu, więc bajbaj.
- Nasze analizy co do dróg zakażenia potwierdzone.
- Użytek przeciw cywilom bezsensowny, są miliony wygodniejszych wirusów do użycia za broń.
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Magnus Valador »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Magnus Valador

Data wydarzenia: 21.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

W korelacji z tym co napisał Adept Nalik, chciałbym przedstawić jeszcze jedną mmm... kwestię, która miała miejsce w dniu wczorajszym po naszym spotkaniu, a tuż przed treningiem moim i Halsetha. Sprawa wirusa nie daje mi spokoju i nieustannie myślę nad sensem jego użycia, szczególnie w kontekście objawów, które nękają Nalika i przy powolnym rozwoju choroby, która jak początkowo zakładaliśmy, miałaby nas zabić. Chciałbym podzielić się z wami moją teorią w tej sprawie, którą jeszcze Rycerz Tey uzupełnił o swoją bardzo ciekawą myśl i poszlakę, jeśli okaże się, że się nie mylimy. Podejrzewam, że jesteśmy z Nalikiem rosnącym niebezpieczeństwem dla placówki, Zakonu Jedi, a może nawet Hakassi i naszych starań w galaktyce. Podejrzewam, że tajemnicza choroba atakująca układ nerwowy ma na celu nas spacyfikować i zwrócić przeciw sojusznikom... W rozmowie z Rycerzem Teyem, oraz Padawanem Halsethem posłużyłem się tutaj przykładem, gdzie wybyłbym za tydzień, może dwa, czy nawet miesiąc do miasta, sądząc, że objawy mnie nie dotknęły, lub minęły i dostał nagłego ataku psychozy przez wpływ wirusa, atakując przypadkowych, niewinnych cywili, co ponownie nadszarpnęłoby naszą reputację na Hakassi, a kto wie, może informacja wydostałaby się poza granice, do mediów Sojuszu. To oczywiście tylko przykład i możliwości na wykorzystanie Jedi, który nie panuje nad sobą i mógłby dokonać kolejnego skandalu medialnego, by jeszcze bardziej zakopać nas w mule jest znacznie więcej. Te pewnie są ograniczone wyłącznie chorą wyobraźnią Galaapira i jego świty. Może się mylę... na Moc, mam nadzieję, że się mylę, ale to jedna, bardziej sensowna teoria medyczna, która przyszła mi do głowy, w czasie rozważań z Titanem w chwili spokoju, szczególnie mając na uwadze przebieg objawów, charakter zakażenia, jak i powolny rozwój tego syntetycznego tworu. 
Rycerz Tey po wysłuchaniu mnie uznał, że coś może być na rzeczy i sam zauważył, że wirus może być w jakiś sposób powiązany z tymi istotami, które służą za ochroniarzy wysoko postawionym ścierwom w hierarchii Sektora Korporacyjnego. I być może faktycznie, być może wirus ma na celu nie tyle wprowadzić Jedi w stan psychotycznej niestabilności jak zakładałem w ostatnim stadium, ale może doprowadzić do znacznie gorszej, pełnej kontroli nad danym nieszczęśnikiem, podobnie jak byliśmy już świadkami podczas wojny z bioinżynierią Vongów, która potrafiła przemieniać wrażliwych na Moc na potwory zwane Uśmiercicielami. Ochroniarze, których spotkaliśmy do tej pory, można byłoby więc uznać za mmm... generację zero, która służyłaby jako kroki przygotowawcze do zakażenia istot, bardziej wrażliwych na Moc jak członkowie Zakonu. 
Te myśli mi nie dają spokoju i nieustannie nawracają. Być może ludzie Azabe już zbadali ciało ochroniarza Galaapira, który poległ w dniu jego ucieczki i wykażą, że w ciele nieszczęśnika znajdują się molekuły wirusa. Choć pewnie gdyby to zrobili, już przesłaliby nam informacje. Jeśli nie dotykali ciała w obawie przez nieznaną biotechnologią, to muszę się o tym przekonać sam i jak najszybciej udać z wizytą do kompleksu generała Azabe, gdzie powinno wciąż znajdować się ciało, by potwierdzić, lub zdyskredytować te obawy mmm...  
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1293
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Thang Glauru »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: G-8
Nadawca: Uczeń Jedi Thang Glauru

Data wydarzenia: 22.03.23
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Mistrzyni Jedi, Uczeń Mohrgan i Barabel wybrali się do tajnej siedziby gubernatora, aby spotkać się w bezpiecznym miejscu z Ishtikiem Tornbem. Ambasadorowi towarzyszył jego rodzinny, stary droid S-1032. Przedyskutowano kwestię lotu na Gwiezdną Kuźnię. Pan Tornb zgodził się zaoferować grupie zaufanych droidów perspektywę pilotowania statku dla Jedi. Droidy będą miały zaszyfrowaną pamięć, więc będą pamiętać sam przelot, ale żadne dane astrograficzne. Na propozycję usunięcia im pamięci - nawet za ich zgodą - obydwaj dyskutanci zareagowali bardzo negatywnie. Nie znają szczegółów, a jedynie, że Jedi lecą na zbudowaną w starożytności stację pełną czarodziejskich sekretów, które muszą zostać ukryte, a których potrzebują tutaj do rozwiązania sprawy jeziora (Barabel bez sensu to wypaplał, starczyłoby tłumaczenie Ucznia o sekretach).

W kontekście serialu o droidach, pojawił się pomysł, aby być może S-1032 mógł wystąpić razem z panem Mango, jako przykłady dwóch sędziwych, bardzo doświadczonych przez życie istot. Mogliby podzielić się swoimi doświadczeniami i przeżyciami, niektórych widzów może to zainteresować.
Obrazek
Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 161
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Orn Radama »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: G-5
Nadawca: Padawan Orn Radama

Data wydarzenia: 24.03.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Udało nam się ogarnąć wywózkę zwierząt na miejsce znalezione przez Mistrzynię Elię. Zwierzaki dotarły tam bezpiecznie, ogarnęliśmy to z Rycerzem Zoshem jako pilotem. Ja i Padawan Noam.

Zwierzaki są 200% bezpieczne i nikt nie widział którędy były wywożone, bo dla bezpieczeństwa... kanałami pod miastem Keratona je wioźliśmy, serio.

Niestety nie tyczy się to nas. Padawanowi Noamowi udało się przetrwać, ale czekali na nas nad lądowiskiem Sentinela. Najwyraźniej nie mają obserwacji terenu zewnętrznego, ale bazy tak. Bombę gazową spuścił z powietrza dron samobójca. Dostałem gigantyczną chmurą gazu z ich wirusem. Także ten..
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 656
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: brak
Współrzędne planetarne: brak
Nadawca: Uczeń Jedi Rhenawedd Alna

Data wydarzenia: 26.03.23
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Wyruszyłam na długie poszukiwania zapisków, które pomogą mi lepiej zrozumieć zapomniany wariant walki kijem świetlnym, którego się uczę na własną rękę. Postanowiłam wpierw odwiedzić kilka ważnych dla Zakonu Jedi miejsc, o których słyszałam z opowieści moich mentorów z Myrkr. Z zapisków pozostawionych tam sprzed tysięcy lat przez mistrzów zakonu Jedi Garnoo, Ood Bnara i mistrzynię T'ra Saa. Wspomnienia te mam głęboko zakorzenione w pamięci i mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie. W ostateczności odwiedzę Zakon Jedi na Coruscant. Jeśli nie będę długo wracać, a główna komórka potwierdzi, że do nich nigdy nie dotarłam, to stało się coś bardzo złego.
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1293
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Thang Glauru »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Dremulae
Nadawca: Uczeń Jedi Thang Glauru

Data wydarzenia: 05.04.23
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Barabel został wybudzony ze śpiączki i przesłuchany. Obecnie przebywa w celi więziennej w oczekiwaniu na dalsze decyzje i zapewne, na wyrok. Wszystko jest z nim w porządku, jest traktowany w sposób cywilizowany.
Obrazek
Awatar użytkownika
Alora Valo
Rycerz Jedi
Posty: 941
Rejestracja: 23 gru 2016, 17:21
Nick gracza: Oem

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Alora Valo »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: A-1
Nadawca: Rycerz Jedi Alora Valo

Data wydarzenia: 16.04.23
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Przesłuchałam najemnika, który napadł nas na Dremulae. Nazywał się Kor Torlin i w skrócie, był swego rodzaju mścicielem do wynajęcia. Przez lata brał zlecenia na kolaborantów z Yuuzhan i inne szumowiny galaktyki. Wyczułam, że szczerze uważał się za prostego wojownika, który w swym fachu robi to co konieczne, by zmienić świat na lepsze.

- Zleceniodawcą był nieznany z imienia Aqualish z Hakassi, z którym spotkał się w niewielkim miasteczku Nider, w Regionie V. Sam Aqualish zapewne nic nie wiedział, był pośrednikiem. Większość czytał z cyfronotesu. To on jednak przekazał informacje dotyczące zlecenia i droida YVH, który miał w zadaniu pomóc.
- O zleceniu Kor Torlin dowiedział się od swojego znajomego, Niriana Rumodo, Weequaya z Cambrii, sprzedawcy broni. Jak twierdził najemnik - był on dobrą istotą, która zebrała przez lata kontakty to ludzi podobnych Torlinowi. Gotowych do wzięcia zleceń na tych, którzy umknęli sprawiedliwości. To do niego pierwszego zwrócił się Aqualish z Hakassi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Alora Valo
Rycerz Jedi
Posty: 941
Rejestracja: 23 gru 2016, 17:21
Nick gracza: Oem

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Alora Valo »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Rycerz Jedi Alora Valo

Data wydarzenia: 26.04.23
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Dwójka ludzi Galaapira przybyła zaatakowała nas wczoraj we własnej bazie. To nie byli jednak żadni wprawieni wojacy, raczej dwóch ćpunów zgarniętych z ulicy i wysłanych na rzeź. Po ogłuszeniu obu, skontaktował się z nami sam Rodianin. Przyznał, że bez skrupułów wysłał tą dwójkę tylko po to, by zobaczyć stan wewnątrz naszej bazy, bo tym udało przedostać się do środka. Z czystej ciekawości. Wiedząc dobrze, że dwójka naćpanych, ledwo kontaktujących "najemników" nia ma najmniejszych szans nic zdziałać.

Dwójka napastników została przekazana władzom Hakassi.
Obrazek
Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 161
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Orn Radama »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Padawan Orn Radama

Data wydarzenia: 20.04.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Leki wyprodukowane przez Hakassi działają dobrze w zakresie hamowania wirusa, ale są w efektach ubocznych tak tragiczne, jak zapowiadał raport Nalika. Dla zapominalskich cytat z jego raportu w załączniku.

Co prawda dzięki tym lekom ani ja, ani on, nadal nie mamy efektów "pęknięcia" tych dziwacznych... "barier", jakie zaserwował nam nasz Duch Jeziora. Ale efekty uboczne są nie do opisania potworne. Moje serce zaczęło wariować, ciśnienie wybiło do kosmicznych wartości, zacząłem prawie mieć wylew. Wycieki krwi z uszu, z oka, myślałem że eksploduje mi głowa i wszystko od środka. Bez pomocy Rycerz Valo i własnych technik medytacyjnych byłbym zapewne trupem. Próby medytacji pomagają, najwyraźniej tak mocno działają na nerwy, że częściowo uspokajają to zamieszanie.

Usprawniony wariant przywieziony z Kuźni na razie działa lepiej. Według Mistrzyni droidy z Kuźni spróbowały trochę bardziej "wyprofilować" chemikalia w tym leku, żeby blokował trochę mniejsze spektrum neuroprzekaźników niż do tej pory i na razie nie dostajemy z Nalikiem aż takiego łomotu. Ale to w dalszym ciągu walka o czas...

Za to mamy praktycznie gotową finalną wersję tego planu podpuchy, co zapoczątkował Magnus.
Wyświetl załącznik
Lek może wywoływać nawałnicę efektów ubocznych. Będzie zaburzał transmisję większości neuroprzekaźników. Substancji odpowiedzialnych za humor, za spanie, niebycie wariatem, apetyt. Może powodować też potężne zaburzenia pracy serca, z uwagi na to, że defekty w transmisji noradrenaliny, acetylocholiny mogą całkowicie zaburzyć jego rytm. Także z hormonami będzie problem. Największym niebezpieczeństwem mogą być zachwiania w transmisji glukagonu, ale i tyroksyny. Mam nadzieję, że te nazwy mówią coś mądrzejszym medycznie niż ja. Rezultat jest jednak jeden – hamujemy drogę wirusa przez organizm, bo hamujemy też w organizmie wiele więcej.

Możliwe są napady ostrych zaburzeń percepcji. Zawały serca, arytmia, omdlenia. Może dojść nawet do zagrożenia życia. Narządy trzeba stymulować bezpośrednio, bo przekazywanie substancji w całym organizmie będzie popsute. Ewentualna pomoc farmakologiczna… nie będzie działać. Także, no. Za kupiony nam czas będziemy surowo płacić. Ale nie mamy wyboru.
Mimo to, nie muszę mówić. Dla nas to zbawienie, nawet jeśli… grubo opłacone. A Hakassi pracuje dalej nad dalszymi badaniami. Nie wygląda to tragicznie. Wypiliśmy co mogliśmy od razu.
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2168
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Ashtar Tey »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Rycerz Jedi Ashtar Tey

Data wydarzenia: 04.05.23/05.05.23
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Na-na-nastąpiły dwa k-k-kolejne atak na baza. Pie-pie-pierwszy wy-wy-wysadził prawie ca-ca-cała główna bu-budynek, wy-wygląda na to, ż-że trzyma się t-t-tylko najwyższa poziom. Nie wch-wchodzić tam b-b-bez najwyższa konieczność, zr-zr-zrobili dziura pr-prostu do po-po-podziemi, a wp-wp-wpływ Thona na pa-pa-parterze je-je-jest najwię-większy jaki wi-wi-widział. Można już nie w-w-wyjść. W a-a-ataku w-w-wzięło udział t-t-trzech na-na-najemnik, dw-dwóch zabił w-w-wąż, trze-trzeci próbował wz-wziąć Nalik na za-za-zakładnik, ale u-u-udało go o-o-obezwładnić i prz-przebywa o-o-obecnie za-za-zamknięty w skrzynia w ma-ma-magazyn. W w-w-wyniku w-w-wybuch w-w-wąż w-wpadł prawie do po-po-podziemi, ale... ma-ma-mała Neil ja-ja-jakimś cu-cu-cudem go u-u-utrzymał, w z-z-zębach. C-c-cudem wy-wyjęli ich stamtąd z I-i-ioghnis i Nalik, dzi-dzi-dziecko tr-tr-trafiło do zb-zb-zbiornik z kolto z po-poważne o-obrażenia.

K-k-kolejny a-a-atak by-był d-d-dużo mniej g-groźna, ale nastąpił od ra-razu na-następnego dzień. Dw-dwóch najemnik z ka-kamerkami, je-jeden prz-przepadł na d-d-dolna poziom, dr-drugi też trafił do sk-skrzynia. Nie-niewiele s-sensowna dało się z niego w-wyciągnąć, z pew-pewnością jednak je-jest inna niż pozostali. D-d-dużo g-g-gada o cie-ciemność, Cie-ciemna Strona, M-m-moc i przeznaczenie. M-m-może był o-o-odurzona ja-ja-jakieś środki, mo-może to już wpływ Thon u-usmażył mu głowa. Pl-pl-planuje j-j-jutro przesłuchać o-obydwu zła-złapani przed wy-wysłaniem ich do w-w-władz.
ODPOWIEDZ