1. Data, godzina zdarzenia:
10.06.22 - narada strategiczna z udziałem Mistyk Vile, Ucznia Mohrgana i Adept Nuru'acari'uminatty
14.06.22 - narada strategiczna z udziałem Padawana Lokena i Adepta Radamy
15.06.22 - minowanie konstrukcji przez Adepta Ioghnisa, przygotowania sprzętu przez Padawana Lokena
16.06.22 - przywóz robotów treningowych przez Adepta Ioghnisa i Adept Nuru'acari'uminattę, zakup sprzętu bojowego przez Mistyk Vile i Ucznia Mohrgana
29.06.22 - konstrukcje strategicznych umocnień przez Ucznia Mohrgana i Adepta Radamę
30.06.22 - narada strategiczna z udziałem Rycerza Teya, Ucznia Mohrgana, Ucznia Glauru i Padawan Alny, zakup lamp
12.07.22 - przygotowanie droidów i sprzętu przez Mistyk Vile
2. Opis wydarzenia:
Błogosławieństwa Bogini plemię Jedi.
Adept Radama zasugerował mi sporządzenie tego raportu, ponieważ jestem silnie zaangażowany w przygotowanie obrony naszej placówki, jak również śledzę na bieżąco poczynania pozostałych członków plemienia Jedi. Na pewno jednak będzie mi brakować części informacji, lub zorientowania w nowych pomysłach plemienia Jedi, stąd proszę potraktować ten raport jako... pewną formę interaktywnego planu dla nas wszystkich. Jeśli cokolwiek, gdziekolwiek w poniższym tekście będzie miało luki, lub zostanie pominięte całkowicie przez mój grzeszny umysł, proszę skontaktować się ze mną poprzez prywatną wiadomość, lub powiedzieć mi przy okazji osobiście, w czasie obchodu placówki Jedi. W ten sposób wydaje mi się, że lepiej skoordynujemy swoje działania i każdy będzie mieć dokument podglądowy z informacją co już zostało zrealizowane i wykonane, a jakie jeszcze zadanie wymaga uwagi. Nie mamy wiele czasu.
Jeśli ktoś wpadnie na nowy pomysł, musi podjąć się realizacji natychmiast. Raport będzie prezentowany w formie wygodnej listy, dla czytelności:
- Obrona hangaru, Ducha z Jeziora, uzdolnionych Jedi w leczeniu Mocą z Mistrzynią Vile na czele, oraz znajdujących się tam ofiar po transporcie, to dla nas absolutny priorytet. Jeśli rytuał zostanie zakłócony to koniec, z tego powodu każdy z nas mimo obszernego wycieńczenia i ograniczonego kontaktu z Mocą musi dać z siebie wszystko. Nie marnujcie sił na pogoń i nadużywanie technik akrobatycznych, jedynie na samym początku walki będziemy w stanie pokazać pazur plemienia Jedi, dłuższe starcia oznaczają dla nas śmiertelne wycieńczenie, którego nie pozbędziemy się w minutę, czy dwie poprzez medytację i otworzenie się na Moc Bogini. Musimy oszczędzać te siły, które nam wciąż pozostały.
- W naszym magazynie wciąż pozostają do wykorzystania zarówno martwa zbroja z kraba vonduun, jak i wyściółka. W starciu z opętanymi duchami YVH nie zmienią wiele, jednak mogą w krytycznym momencie zaważyć o czyimś przestrzeleniu na wylot, a dotkliwym oparzeniem tkanek głębokich, ale nadającym się do opatrzenia i udzielenia ratunku medycznego. Osobiście wytypowałem Adepta Orna do ubrania wyściółki vonduun po Edgarze Bisie, musimy zadbać, aby nasze zaangażowane i dające nadzieje młode pokolenie przetrwało to starcie, sami nie mają wielu alternatyw na wyjście cało z teoretycznej wymiany ognia.
- Połączyłem się z asystentem Gubernatora, panem Rarru i poprosiłem o jeszcze kilka niezbędnych moim zdaniem cudów technologii. Przedstawiłem Panu Rarru swój pomysł, który zrodził się w wyniku burzy mózgów z Adeptem Ornem, o konieczności dostarczenia nam potężnego nadajnika ze zdolnością szyfrowania i kontr-działania zagłuszaniu naszego przeciwnika. Owy nadajnik po dostarczeniu zostanie sprzężony w pełni z naszymi komunikatorami, co pozwoli nam komunikować się i dostosowywać strategię podczas starcia, lub przekazywać raporty z pola walki, nawet w pobliżu opętanych duchów maszyny YVH. Dla mnie jako medyka jest to szczególnie ważne, gdyż pozostanie w stałym kontakcie meldunkowym pozwoli mi z dużą dokładnością odszukiwać rannych Jedi, którym udało się skryć przed spojrzeniem przeciwnika, ale którym nie udało się wycofać do ambulatorium. To też jest dla nas ogromna zaleta, ponieważ pozostaniemy w stałym kontakcie z wybitnym umysłem br... Rycerza Slorkana, który ze względu na swoje wycieńczenie fizyczne pozostanie w ambulatorium jak zakładam, co też jest moją sugestią jako medyka, jednak daleki jestem od śmiałości wydawania rozkazów Rycerzowi. Nadajnik powinien zostać niebawem dostarczony. Błagam Ucznia Glauru, lub Rycerza Slorkana o zajęcie się programowaniem owego urządzenia, by zostało jak najszybciej sprzężone z naszymi komunikatorami, byśmy nie zostali odcięci od kanałów komunikacyjnych w trakcie potyczki o wszystko. - Zrealizowano
- Muszę też nadmienić z bólem, a o czym przypomniał mi Adept Radama, że podczas batalii prawdopodobnie nie będziemy mogli liczyć na wsparcie Ucznia Glauru, co jest dla nas dużym ciosem. W końcu umysł Ucznia ma dodatkowego lokatora w wyniku porwania przez Umbaran, którzy w ten sposób chcieli upewnić się, że Uczeń Glauru nie zostanie zabity podczas potyczki i zapewne, gdy tylko przystąpią do szturmu na nasze pozycje, Uczeń Glauru zostanie pozbawiony przytomności przez pomiot Yuuzhan, który został wprowadzony do jego organizmu.
- Dwa gniazda strzelca wyborowego zostały przeze mnie wybrane i przygotowane. Jedno mieści się na szczycie wieży komunikacyjnej, a drugie w pobliżu wodospadu na pobliskiej, małej wysepce. Choć tam trudno mówić o jakichkolwiek dodatkowych przygotowaniach, prócz przykrycia się osłoną z listowia. Na samym zaś szczycie wieży komunikacyjnej została skonstruowana barykada, która z całą pewnością nie będzie stanowić żadnego wyzwania dla opętanych duchów maszyny YVH, ale może dać mi cenne sekundy na wycofanie się, gdy moja pozycja tam zostanie dostrzeżona - Zrealizowano
- Tak jak planowałem, czas rozdysponować medpakiety. Wedle mojej wiedzy z dostępnych w placówce Jedi, Mistrzyni Vile, Rycerz Tey i ja, znamy się najlepiej na medycynie. Każdy z nas powinien mieć przy sobie trzy medpakiety do opatrywania rannych i jeśli zajdzie konieczność, siebie. W normalnych warunkach nie zawracałbym głowy Mistrzyni Vile przez jej potęgę uzdrowicieli, która nie wymaga opierania się na zawartości medpakietu. Jednak wszyscy wiemy jak bardzo Moc Bogini w nas wygasa, nawet w Mistrzyni Vile. Sądzę więc, że byłoby dobrze, by któraś z osób przebywających w hangarze miała je pod ręką, padło oczywiście na Mistrzynię Vile przez jej medyczną ekspertyzę.
Dalej pozostaje czcigodny Rycerz Tey, wraz z niegodnym grzesznikiem takim jak ja, zaiste komiczne zestawienie. Możemy więc uznać, że nasza dwójka będzie desygnowanymi medykami na polu bitwy. Zapewniam dać z siebie wszystko w tym aspekcie. Pozostałe 6 medpakietów zostawiam w ambulatorium do dyspozycji i pobrania przez pozostałych członków plemienia Jedi, którzy uznają, że są na tyle pewni swych umiejętności medycznych, by wziąć jeden z medpakietów do samodzielnego opatrywania swych ran. W takim wypadku powstanie jasny priorytet zajmowania się rannymi, co bardzo dobrze wpłynie na nasze tempo walki, gdyby doszło do sytuacji, że musimy wybierać pomiędzy opatrywaniem członka, który ma niewielkie pojęcie medyczne i nie poradzi sobie samodzielnie, a osoby, która dzięki swemu przeszkoleniu będzie w stanie zadbać o swe rany w osłoniętym miejscu, bez konieczności wsparcia medyka polowego. Jeśli kogokolwiek pominąłem w swych rozważaniach medycznych, proszę mi prędko zwrócić uwagę. - Zrealizowano - Dzięki staraniu naszych pirotechników, na czele z Adeptem Ioghnisem jak się ku mojemu zdziwieniu okazało w dniu wczorajszym i Padawanem Halsethem wcześniej, placówka została niemalże w pełni zaminowana. Z tego co mi wiadomo Padawan Halseth zaminował odpowiednio podziemia, zaś w dniu wczorajszym mogłem być świadkiem rzetelnej pracy Adepta Ioghnisa, który też po zakończeniu swych starań, przesłał mapę pola minowego do wglądu każdego członka plemienia, za co jesteśmy oczywiście wdzięczni i pozwolę sobie ją zamieścić również w tym wspólnym raporcie. Tak pełna informacja gdzie nasi przeciwnicy napotkają największy opór będzie dla nas bezcenna. Ładunek thorium został również przygotowany i odpowiednio dostosowany do działania przez Adepta Ioghnisa, dzięki naszej wymianie zdań, dowiedziałem się, że owy ładunek zostanie umiejscowiony w szybie windy prowadzącej do podziemi.- Zrealizowano
Ukryte:
- Zgodnie z pomysłem Adepta Cryxena, parę dni temu do plemienia Jedi przybył wzmocniony kontener, który następnie został umieszczony w bezpiecznym ambulatorium, które pozostanie głównym schronem. Na tą chwilę jeszcze nasi krabi przyjaciele pozostają na wolności, gdy jednak zbliży się czas naszego sądu, tuż przed transportem ofiar do naszej placówki, należy ostrożnie przetransportować naszych krabich przyjaciół do owego... krabiego zamku. Im więcej chętnych tym lepiej, krabów jest w końcu zatrzęsienie w naszym plemieniu, a nie możemy pominąć żadnego. Proces "przesiedlenia" będzie odbywać się pod czujnym zarządem Neila Valo. - W trakcie realizacji
- Pan Rarru zapewnił mnie też, że rząd pamięta o naszej prośbie wypożyczenia nam zastępczych maszyn, w postaci TIE-Avengerów, wraz z wspierającą nas eskadrą pilotów wojsk ogrodu Hakassi, o co jako pierwsza zabiegała Mistrzyni Vile. W takim wypadku Acari mogłaby zasiąść za sterami jednej z dostępnych maszyn, jak również każdy z pozostałych pilotów plemienia Jedi, gdyby zaszła taka potrzeba. Zachęcam do tego szczególnie tych członków, którzy nie są przekonani, co do swych zdolności na gruncie przez pogorszony stan zdrowia. Ja osobiście pragnę pozostać na ziemi, by nieść pomoc medyczną, ale będę również gotów wypełniać swe śluby z powietrza gdyby zaszła taka konieczność. - W trakcie realizacji
- Musimy też moim zdaniem zawczasu przenieść nasze pojazdy daleko od bazy. Zarówno EV-1 jak i śmigacz powietrzny są wciąż narażone na zniszczenie, nawet po przeparkowaniu z głównej płyty lądowiska. Być może warto je przekazać na parking śledczy konstabli w Birell? Moglibyśmy je też schować po prostu w garażu w pobliżu kantyny, byleby nie stały po prostu pod słońcem, bo z całą pewnością ulegną wtedy zniszczeniu, a byłoby naprawdę tragedią utracić drugiego EV-1. Niedawny wpis Acari sugeruje możliwą ewakuację za pomocą Sentinela... osobiście pierwsze słyszę i ta kwestia z pewnością nie dotyczy mojej osoby, gdyż mam zamiar pozostać w murach plemienia Jedi do końca. Mogę się jednak zgodzić, że przypadek Sentinela jest podobny jak naszych pozostałych pojazdów, jeśli pozostawimy go na lądowisku gdzie jest teraz, na pewno ulegnie ponownemu zniszczeniu. Być może należałoby go przenieść i zamaskować na wyspie treningowej, by posłużył jako droga ewakuacji dla naszego młodego pokolenia, przyjaciół plemienia i zwierzęcych kompanów, którzy nie powinni ponosić z nami śmierci? Sugestia do rozpatrzenia z mojej strony, chyba że już decyzja została podjęta, co należy zrobić z Sentinelem, co nie doszło do moich uszu i w takim wypadku proszę o sprostowanie.
Rycerz Slorkan i Uczeń Mohrgan zdecydowali, że pojazdy zostaną gdzie ustalono. Wnętrze parkingu będzie równie, a nawet bardziej zagrożone niż tereny na zewnątrz, ze względu na zaminowanie i zastawianie pułapek. - Zrealizowano - Pan Rarru obiecał nam przekazać przenośne generatory tarcz w ilości nieznanej, po mojej sugestii. Sadzę, że każdy z nas po zapoznaniu się z ich działaniem będzie w stanie zabrać ze sobą przynajmniej jeden taki generator dla ratowania się w beznadziejnej sytuacji i chęci zyskania chwili odpoczynku dla regeneracji sił podczas batalii. Owych generatorów można użyć, by przez jakiś czas zablokować dostęp do pomieszczenia, lub korytarza. Niebawem zostaną dostarczone. - Zrealizowano
- Wojsko dostarczyło nam już działo, które zostało zamontowane na rogu pokładu lądowiska głównego budynku, w pobliżu zejścia schodami. Z tego co mi wiadomo, kontrola nad owym działem będzie pełniona przez nasze wierne duchy maszyn, SDK. - Zrealizowano
- Wciąż brakuje nam przede wszystkim granatów odłamkowych, ale i gazowo-dymne są na wyczerpaniu. Te mogą okazać się bardzo przydatne podczas starcia. Postaram się zamówić ich dostawę ze sklepu z uzbrojeniem tak prędko jak to tylko możliwe. Jeśli ktoś wcześniej będzie mieć taką sposobność proszę o wypełnienie tego zadania. Być może ktoś jeszcze przy okazji chciałby zamówić dodatkowy blaster, gdyby przyszło mu walczyć z grzesznikami z krwi i kości na usługach plemienia Czerwonoskórego demona. - Zrealizowano
- Do plemienia Jedi z wyspy treningowej zostały sprowadzone droidy treningowe w ilości sztuk 25. Zostaną wyposażone w ostrą amunicję, aby posłużyły za dodatkową linię obrony podczas walki o przyszłość Hakassi i Zakonu Jedi. Ich atutem jest dezaktywacja przy spadku tarcz i udawanie krytycznego uszkodzenia przed wrogiem, co powinno pozwolić tym duchom maszyny na przegrupowanie się do rozstawionych kontenerów ładujących, gdzie droidy będą miały możliwość ponownego uzupełnienia swoich baterii. Ich działanie zostanie sprzężone z oprogramowaniem duchów maszyn SDK, które będą sterować ich działaniem bezpośrednio. - Zrealizowano
- Mistrzyni Vile zamówiła i sprowadziła dodatkową amunicję dla duchów maszyny SDK, która będzie miała działanie klejące, na wzór wykorzystywanej smoły na prymitywnych światach taki jak mój dom, bądź w antycznych dla galaktyki czasach. Przy trafieniu, to powinno spowolnić opętane duchy maszyny YVH. - Zrealizowano
- W dyskusji pomiędzy Mistrzynią Vile, Uczniem Mohrganem, a Acari, została podjęta decyzja o obowiązkach ducha maszyny JP, jak i służb porządkowych naszych droidów w czasie batalii. Duch maszyny JP jest zbyt kiepskiej jakości, aby oczekiwać, że wpłynie na przebieg bitwy, poza zastosowaniem go jako jednostki samobójczej. Lepiej jednak wykorzystać jego siłę, aby ten zbierał rannych z pola bitwy i przenosił ich w bezpieczne miejsca, preferowanie do ambulatorium. Zaś służby porządkowe będą kryć się w naszej kantynie i oczekiwać wezwania do gaszenia pożaru, bądź usunięcia gruzowiska. - Zrealizowano
- Zgodnie z sugestią tej samej trójki Jedi, elementy i części ducha maszyny HD, które są niezbędne do jego odbudowy zostaną przeniesione do ambulatorium, aby owoc wielomiesięcznej pracy i negocjacji z Koros Major przy zdobyciu niezbędnego zestawu części nie poszedł na marne podczas przypadkowego ostrzału. - Zrealizowano
- Najprawdopodobniej duch maszyny P2-P2 pozostanie z Inkwizytorem Bartem w pomieszczeniu reaktora na dolnych poziomach, by czuwać zarówno nad jego bezpieczeństwem w trakcie walk, jak i stanem technicznym, gdyby doszło do jego krytycznego uszkodzenia, wymagającego natychmiastowych napraw.
- Mistrzyni Vile postanowiła, że na podstawie raportu Padawana Letvaine należy odesłać amphistaffy. Młodszy wąż jest spokojny gdy przebywa w torbie, wytresowany do tego przez Rycerza Fenderusa jako ukryta broń. Węże trafią więc do myśliwca Kaana, który zostanie odesłany z bazy na czas operacji; wojsko ma i tak zapewnić myśliwce znacznie wyższej zdatności bojowej, nie mówiąc o wadze tego myśliwca. Informacja przekazana przez Ucznia Mohrgana. - W trakcie realizacji
- W oparciu o niedawny wpis siostry Padawanki Rhenawedd, uzupełniam nasz plan działania. Został ustalony pomysł zakupu reflektorów, latarek, źródeł światła maści wszelakiej, gdyż jak celnie zauważono - pewnym jest, że wrogie nam plemię będzie używało symbolu Alpheridies, by zadać rany znajdującemu się pod naszą opieką Duchowi z Jeziora. Należy więc zamówić jak największą ilość owego sprzętu, który zostanie rozstawiony wokół hangaru, aby rozmyć kształt symbolu z Alpheridies, zastosowany przez naszych przeciwników. - Zrealizowano
- Siostra Padawanka Rhenawedd wpadła też na słuszny pomysł, aby nocować na wyspie treningowej i czuwać, by poplecznicy Czerwonoskórego demona nie zainstalowali tam pułapek, które okażą się zgubą dla niespodziewających się niczego studentów. Siostra Padawanka Rehenawedd przygotowała i zabrała odpowiedni prowiant, by utrzymać swój organizm w dobrej kondycji w tamtym miejscu, wraz ze stosownym uzbrojeniem do protekcji terenu szkoleniowego. - W trakcie realizacji
- Rzuciłem też okiem raz jeszcze na naszą zbrojownię i moją uwagę przykuło wibroostrze Edgara Bis, które posiada wbudowany moduł maskujący wysokiej klasy. Zdecydowanie plemię Jedi powinno wykorzystać owy atut, bo tak chociażby dla mnie, jako strzelca wyborowego przemieszczającego się po terenie placówki i medyka, zalety zdolności całkowitego maskowania się, mogą ułatwić mi ostrzał naszych wrogów jak również bezpieczne opatrywanie rannych Jedi, by nie przyciągać uwagi naszych przeciwników. Jeśli więc nikt z członków plemienia Jedi o wyższym priorytecie dla planu przetrwania oblężenia i doprowadzenia rytuału do końca, nie zechce wyposażyć się w owe ostrze, zgłaszam się do wykorzystania go podczas oblężenia. - W trakcie realizacji
Informacja naniesiona na bazie notatek przesłanych przez Adepta Radamę i Ucznia Mohrgana.
- Uczeń Mohrgan i Adept Radama dokonali dodatkowego opancerzenia ambulatorium. Ściany i sufit zostały dodatkowo zabudowane kolejną warstwą pancernego metalu do zapewnienia większej wytrzymałości na wypadek eksplozji i zawaleń. Komory dekontaminacyjne zostały przez nich przekalibrowane do ewentualnego palenia gruzu. Ich specjalny tryb pozwoli pakować tam gruz, który zostanie spalony, a wygenerowane ciepło wysłane wentylacją na zewnątrz budowli, nawet jeśli wentylacja będzie w większości zapadła. Uczeń Mohrgan i Adept Radama opancerzyli dodatkowo kontener na kraby. - Zrealizowano
- SDK uprzedzają, że wokół bazy naraz mogą być max 2 mysliwce. Przestrzeń powietrzna nie nadaje się pod więcej, uważają że przy 3 maszynach ryzyko kraksy jest nawet przy manewrach cwiczebnych, bez walki. Nie posyłamy w powietrze więcej, chyba że do ucieczek. Warto zaznaczyć w wypisce strategicznej.
Raz jeszcze tylko przypomnę, jeśli zapomniałem uwzględnić w raporcie którykolwiek ze zrealizowanych już pomysłów, lub nowe strategie działania zostały obmyślone, bardzo proszę o kontakt. Wszelakie nowości oznaczę dodatkowym kolorem, by Jedi zaglądający do raportu mógł na pierwszy rzut oka zobaczyć co zostało dodane od ostatniego razu.
Pozwolę sobie też na stałe pozostawić cytat z wiadomości Ucznia Mohrgana, który opisuje funkcjonalność przełączników aktywujących pole siłowe z pomieszczenia recepcji.
4. Autor raportu: Padawan Rylanor LokenZ Mistrzynią i Rycerz Valo przeprowadziliśmy wczoraj dokładne badania, które pola siłowe gdzie są w bazie i jak się nimi z recepcjo-dyżurki steruje. Powód oczywisty. Prosta lista dla czytelności.
Panel centralny - osłona korytarza wejściowego. Dwa pola po obu wewnętrznej stronie, przy obojgu drzwi. Drzwi do środka (do schodów do kantyny i tak dalej) i drzwi na zewnątrz budynku.
Przełącznik nr. 1 z lewej - pole energetyczne przed drzwiami generatora pola siłowego. (oslona_reaktor)
Przełącznik nr. 2 z lewej - pole przed magazynem.
Przełącznik nr. 3 z lewej - pole przed wieżą komunikacyjno-satelitarną.
Przełącznik nr. 4 z lewej - pole przed bramą parkingu, drzwi do bloku mieszkalnego i drzwi do bloku głównego od strony kwater (tj. oba przejścia na tarasie między budynkami zablokowane).