Blank - Zatwierdzone

Punkt składania historii postaci - stale otwarty.
Regulamin forum
Wzór historii postaci pojawi się automatycznie przy zakładaniu nowego tematu. Można go pobrać jednak także ręcznie, z tego tematu.

Bezwzględnie proponujemy także zapoznanie się z tym tematem z największą dokładnością, wliczając w to lekturę Regulaminu.
Awatar użytkownika
Blank
Były członek
Posty: 15
Rejestracja: 26 gru 2014, 21:12

Blank - Zatwierdzone

Post autor: Blank »

1. Informacje bazowe
a. Imię: Rafał
b. Wiek: 19 lat
c. Zamieszkanie: Kraków
d. Zainteresowania/Hobby: Szeroko pojęte militaria, ze sporym ukierunkowaniem na Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych. Rekonstrukcja historyczna (choć nazwa myląca, dotyczy US SF z okresu lat 2012-2013 podczas misji w Afganistanie). Oprócz tego zdecydowanie motocykle enduro i supermoto.
e. Kilka zdań o sobie i swoim charakterze: Dla niektórych 19 lat to jeszcze nic, dla niektórych to bardzo wiele. Dla mnie jednak był to czas, podczas którego nauczyłem się bardzo wiele i swoje przeżyłem, co pozwoliło mi stać się takim człowiekiem, jakim jestem. A jestem człowiekiem, który na prawdę bardzo ceni sobie szczerość; jestem otwarty na innych ludzi, choć do wszystkich nieznajomych podchodzę z pewną dozą nieufności. Zawsze, w miarę możliwości oczywiście, pomagam innym - wszak każdy człowiek powinien pomóc drugiemu. Staram się nie działać pod wpływem emocji, zamiast tego wszystko na obiektywnie analizując. I to w zasadzie podstawowe informacje o moim charakterze.
Zaś co do mojej osoby w ogóle... Jestem uczniem ostatniej klasy technikum o profilu "technik mechatronik". Nie planuję jednak kontynuować nauki na studiach, miast tego czym prędzej rozpocząć procedury rekrutacyjne i starać dostać się do pracy w Policji. Jestem także zapalonym rekonstruktorem, co przekłada się na treningi, a także kilka zlotów każdego roku. Niemal nienawidzę wszelkiej maści imprez - a szczególnie w klubach. Obecny "tryb życia" zapewnia mi kilka godzin wolnego czasu od około 20.30-21.00 każdego dnia.
f. Kontakt:
- email: vubuch2@gmail.com
- xfire: vubuch666

2. Scena RP/RP w JK3
a. Organizacje: Świadomi Mocy
b. Staż: Przyznam szczerze, że bardzo ciężko jest mi przypomnieć sobie jak długo grałem w ŚM, gdyż było to już dość dawno temu. Jestem jednak pewien, że były to co najmniej dwa lata. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że trzy.
c. Powód odejścia/usunięcia: Świadomi Mocy najzwyczajniej w świecie zakończyli działalność, gdy założyciel zrezygnował z dalszego prowadzenia organizacji.


3. Postać
a. Imię i nazwisko: Blank; nazwisko nieznane
b. Wiek: 17 lat
c. Pochodzenie: Taris
d. Rasa: Echani
e. Wygląd: Jak na przedstawiciela swej rasy przystało, Blank jest posiadaczem oczu o srebrnej tęczówce oraz białych włosów o średniej długości. W zasadzie wyłącznie to odróżnia go od Ludzi, gdyż jego wzrost wynoszący 176 centymetrów oraz waga wahająca się w okolicy 73 kilogramów nie jest czymś bardzo wyróżniającym go z tłumu. Posiada twarz o dość łagodnych rysach, której dopełnieniem jest bardzo często malujący się na ustach młodzieńca uśmiech.
f. Historia:

Dolne Miasto Taris zdecydowanie nie należało do najodpowiedniejszych miejsc na wychowywanie dziecka. Nadal z resztą nie należy... Kerlos i Tendra, para złożona z przedstawicieli rasy Echani, doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Mimo tego jednak, oboje ze szczęściem wymalowanym na twarzach o jasnej cerze przypatrywali się trzymanemu przez kobietę nowo narodzonemu dziecku. Dziecku, któremu nadane zostało imię Blank.

Nieważne, jak bardzo białowłosy by się nie starał sięgnąć wstecz pamięcią, pierwsze jego wspomnienie przedstawia dzień, w którym osiągnął wiek sześciu lat. Nie potrafił jeszcze nawet pisać, czy czytać, gdy nadeszła pora, aby jego rodzice rozpoczęli przekazywać swemu potomkowi tradycje ich rasy. I to właśnie w ten dzień, co do którego Blank jest pewien, że nigdy go nie zapomni, jego matka poczyniła pierwszy krok, aby wychować syna na wojownika. Ekscytacja chłopca, którą bez trudu wyczytać można było z jego oczu, czy mowy ciała, sięgała zenitu gdy wkraczał tuż za swą rodzicielką do pomieszczenia zagospodarowanego na salę treningową. Co prawda nie był to dzień, w którym dane mu było po raz pierwszy złapać za rękojeść ostrza, aby samemu uczyć się podstaw szermierki. Po raz pierwszy natomiast zobaczył, jak ktoś inny wprawia się w używaniu broni. Nigdy wcześniej rodzice nie pozwolili mu wchodzić do tego pomieszczenia, gdy był w nim ktoś inny. Duma rozpierała młodzieńca, gdy po niespełna godzinie wrócił z matką do ogólnie dostępnej części mieszkania. A dumny był nie tylko z tego, że wreszcie stał się godzien, by podjąć nauki, lecz także z tego, że jego matka była - w jego mniemaniu, rzecz jasna - wspaniałą wojowniczką. Od tego dnia jego życie znacznie się zmieniło.

Od tamtego właśnie dnia dzieciństwo Blanka znacznie zmieniło swój tor. Na nauce czytania i pisania spędził dużo więcej czasu niż jego rówieśnicy, gdyż był w tej materii dość opornym uczniem. Z dużo większą łatwością natomiast przychodziło mu dbanie o swój organizm pod względem fizycznym. Można by wręcz rzec, że wymogli to na nim rodzice, którzy nieraz niemal zmuszali Blanka do ćwiczeń. Choćby bardzo się opierał, musiał osiągnąć postawiony przed nim cel. Wiele osób powiedziałoby, że nie powinno się wychowywać dzieci w ten sposób. Jednak to dzięki temu chłopak nauczył się wytrwałości, która towarzyszy mu po dziś dzień.

Mimo niepowalającej ilości wolnego czasu, co wynikało z wielu zajęć narzucanych młodemu Echani przez rodziców, niemal zawsze spędzał on go na zabawie z innymi dziećmi z najbliższej okolicy. Nie miał problemów z nawiązywaniem nowych znajomości i był lubiany przez większość osób, które znajdowały się w jego otoczeniu. A to ze względu na fakt, że choć rozpierała go młodzieńcza energia, nie uprzykrzał nikomu życia. Nie mając powodów do innego zachowania, zawsze szanował inne istoty, nie będąc uprzedzonym do żadnej z ras.

W wieku 15 lat chłopak udowodnił sam sobie, że nauki pozyskiwane u własnych rodziców uczyniły z niego istotę o określonym systemie wartości. Takim z resztą, poprzez pryzmat którego można by nazwać go "dobrym". Gdy spacerował po okolicy swego miejsca zamieszkania, z uśmiechem wspominając zabawy ze swymi przyjaciółmi z czasów dzieciństwa, po raz pierwszy na własne oczy ujrzał, że niektóre istoty zasługują na miano "złych", którym to określano między innymi członków gangów istniejących w Dolnym Mieście. Dostrzegłszy kątem oka trójkę mężczyzn, którzy bardzo widocznie naprzykrzali się jakiejś kobiecie, bez chwili zastanowienia ruszył w ich stronę. Gdy znalazł się na tyle blisko, aby zrozumieć wypowiadane przez zawadiaków słowa, upewnił się w tym, że musi stanąć w obronie kobiety, która była właśnie okradana. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma nawet najmniejszych szans w starciu z trzema przeciwnikami - z resztą widocznie silniejszymi od niego. Zbyt wiele jednak znaczyły dla niego honor i szacunek do kobiet, aby biernie przyglądać się wyrządzanemu jednej z nich złu. Nie trzeba było długo czekać na to, aż złoczyńcy rzucą się z pięściami na nastolatka. Jednak dzięki temu, że ściągnął na siebie całą ich uwagę, dał kobiecie na tyle czasu, aby bez trudu zdążyła uciec. Szczęśliwie dla Blanka po chwili wróciła w to samo miejsce. Tym razem jednak w towarzystwie straży, która szybko - i co najważniejsze skutecznie - przegoniła bandytów. Młodzian, mimo bólu doskwierającemu przez mocno pobitą twarz, uśmiechał się nieznacznie. Oczywiście, samo uczucie bólu nie było dla niego niczym przyjemnym, jednak był szczęśliwy, że wyrósł na taką osobę. Nie obawiał się o swój wygląd, gdyż doskonale wiedział o tym, że odrobina bacty załatwi sprawę.

Największa zmiana w życiu Blanka nastąpiła kilka miesięcy po osiągnięciu przez niego wieku lat 17. W zasadzie, ledwie kilka dni temu. Nic nie zapowiadało, aby ten dzień miał być inny niż wszystkie inne. Młody Echani już dawno popadł w rutynę. Każdego dnia trenował z rodzicami, spacerował po mieście, rozmawiał z tymi samymi osobami. Właśnie dlatego tak zdziwił go fakt, że tym razem przyszło mu trenować samemu. Uznał jednak, że nie ma się czym przejmować; wszak doskonale wiedział, co robić, toteż sam także dał sobie radę z treningiem. Naprędce posilił się i opuścił mieszkanie, aby udać się kolejny raz w spacer, podczas którego mógł wyciszyć swój umysł. Gdy wrócił już do swego miejsca zamieszkania, tuż za progiem czekali na niego rodzice. Z szerokim uśmiechem na ustach matka wręczyła mu jakiś przedmiot. Gdy nastolatek spojrzał nań, niemal od razu uniósł wzrok. Nie czekając, aż zdziwienie młodziana przerodzi się w słowa, ojciec czym prędzej wyjaśnił, dlaczego Blank otrzymał bilet na prom kosmiczny. Rodzice, chcąc jak najlepiej dla swojego dziecka, uznali, że odpowiednim wyborem będzie ofiarowanie mu szansy na rozpoczęcie nowego, lepszego życia w innym miejscu. Taris, a szczególnie Dolne Miasto, dawało zbyt mało perspektyw na przyszłość. Nie była to dla chłopaka łatwa decyzja, jednak zdecydował się skorzystać z tej oferty. Taka okazja mogła się już nigdy nie powtórzyć, a poza tym, może dzięki tej jednej wyprawie kiedyś uda mu się wyciągnąć rodziców z tego miejsca. W pośpiechu spakował najpotrzebniejsze rzeczy i przygotował się już do opuszczenia rodziny. Nie wstydził się łez, które ciekły po jego policzkach gdy przytulał kolejno ojca i matkę. Upewnił ich jeszcze w tym, że ich kocha, po czym z oczami pełnymi łez opuścił mieszkanie. Po zamknięciu za sobą drzwi przez dłuższą chwilę nie potrafił zrobić nawet kroku. Był ciekaw świata, ale też i bardzo zestresowany. Wszak nie był w stanie nawet się domyślić, co może przynieść mu przyszłość... Wreszcie jednak zacisnął zęby i ruszył do portu, aby wsiąść na swój prom.

Chłopak ani razu nie zwrócił uwagi na to, dokąd zmierza statek, na którego pokładzie się znalazł. Starał się o tym nie myśleć. Wolał wszystko zobaczyć na własne oczy...
g. Autor: Kali (Vubuch)


4. Informacje dodatkowe
a. Czego szukasz w RP w organizacji i co jest dla Ciebie w grze najważniejsze?: W organizacji szukam przede wszystkim (jak pewnie i większość z grających) panującego klimatu Star Wars. Zawsze lubiłem, i nadal lubię, RP pod wieloma postaciami, jednak do tego właśnie uniwersum zawsze ciągnęło mnie najbardziej. I właśnie RP w tym uniwersum dostarczało mi najwięcej frajdy.
b. Skąd dowiedziałeś się o organizacji?: O organizacji dowiedziałem się od Davido.
c. Jakie zdolności możesz zaoferować organizacji?: Nie ukrywam, że nie jestem w stanie wnieść bardzo dużo - tym bardziej jako osoba powracająca do RP po długim czasie przerwy prawdopodobnie z początku mogę wręcz "kaleczyć" rozgrywkę. Jednak mogę zapewnić, że w przypadku zaakceptowania mojego podania dołożę wszelkich starań, aby aktywnie uczestniczyć w życiu organizacji i jak najlepiej prowadzić swoją postać. Dodatkowo mogę także zagwarantować obiektywną opinię na wszelakie tematy.
Awatar użytkownika
Zosh Slorkan
Rycerz Jedi
Posty: 571
Rejestracja: 16 wrz 2013, 21:33

Re: Blank

Post autor: Zosh Slorkan »

Rzeczy spod znaku pkt. 1 pod kątem treści nie oceniam (przyczyn każdy się domyśla), ale ode mnie duży plus za przekaz. Prosto, czytelnie, bez kombinacji wyrażasz się konkretami, a do tego szeroko. Dla mnie strasznie dużo dobrego to o człowieku mówi.

Co do punktu 2 mała uwaga. Tam widzisz coś takiego: "Scena RP/RP w JK3", a wspomniałeś tylko o rp w JK3 (w punkcie 4 piszesz że erpiłeś w innych rzeczach xP).

Ja bardzo lubię historie w stylu opowiadanio-biografii, przez to że pozwalają pokazać wszystko, co w rp ważne. Piszesz rzeczowo i prosto, na oko laika poprawnie. Przede wszystkim podoba mi się w tej historii to, że nie jest przekombinowana. Postać ma swoją unikalną mieszankę pochodzenia rasowego, środowiska, wychowania. Niczego tu na siłę nie udziwniasz, ale tworzysz po prostu coś nowego i swojego.

W historii nie dzieje się nic szczególnego, w sumie nawet nic ciekawego... wydarzenia są proste, wszystko idzie po jasnej linii do przodu. Większość możliwych aspektów postaci i jej życia tylko powierzchownie i ogólnie liznąłeś, brakuje tu nieco więcej szczegółów. Nie od razu tyle i nie w taki sposób, aby wyłożyć wszystko jak na tacy (bo właśnie nie o prostotę tu chodzi, a "bogactwo" osobowości, życia), tylko żeby pokazać to wszystko trochę szerzej i barwniej. Ale sam dobrze wiem po sobie i swojej historii, że takie rzeczy potrafią być przebogate w głowie, ale trudne do zgrabnego przelania w jednolitym tekście (i na pewno nie o zdolności pisania tego rodzaju w rp chodzi).

W całej tej prostocie trzeba by się postarać, żeby zrobić tu coś nielogicznego itp. Podoba mi się za to solidna porcja wyczucia realiów. Blank zostaje zmasakrowany przez trzech chłopa jak byłoby w życiu, żaden z niego wybitny wojownik, który przyjdzie do nas uczyć się podstaw przewrotów i walki wręcz, tylko po prostu wysportowany i wyćwiczony człowiek. Za to ode mnie wieeelki plus.

Ode mnie głos za.
Obrazek
Awatar użytkownika
Blank
Były członek
Posty: 15
Rejestracja: 26 gru 2014, 21:12

Re: Blank

Post autor: Blank »

Odnosząc się do części posta Fenderusa na temat RP... Musiało mi wylecieć z głowy podczas pisania podania, żeby uwzględnić też inne uniwersa. Toteż krótko się o tym wypowiem tutaj.
Poza RP w JK:JA miałem "przygody" na pbf'ach. Jednym było Shinnobi RPG/PBF, w uniwersum Naruto. Grałem na nim około 5 lat, z (o ile dobrze pamiętam) trzema kilkumiesięcznymi przerwami. Niestety, forum kilka miesięcy temu zakończyło działalność ze względu na fanaberie nowej administracji.
Drugim z pbf'ów jest Seven Kingdoms, umieszczone w klimatach "Pieśni Lodu i Ognia". Jestem jego członkiem od kwietnia tego roku. Wydaje mi się, że niestety forum chyli się ku upadkowi - również i tutaj przez nieodpowiednio dobraną administrację.
Najdłuższa moja przygoda z RP dotyczyła SA:MP (San Andreas Multiplayer). Na scenie pojawiłem się w 2006 roku i z krótkimi przerwami grałem do września tego roku. Jestem jednak pewien, że kiedyś znów wrócę do tego typu rozgrywki. Byłem graczem wielu serwerów (zarówno polskich, jak i zagranicznych), administratorem i/lub moderatorem na kilku z nich. Odgrywałem przeróżne postacie, od zwykłych cywili, przez gangsterów, członków mafii, strażaków, medyków, pracowników radia, itd., aż do policjantów, czy agentów np. FBI. To właśnie dzięki temu, że RP w SA:MP'ie mnie tak wciągnęło, zdecydowałem się kiedyś na przygodę z RP w JK:JA. I zdecydowanie tego nie żałuję.
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2638
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Blank

Post autor: Elia »

Proste, konkretne, bez językowego szału i większego polotu, ale wciąż spełniające swoją rolę podanie. Twoja postać to niemal czysta karta - co zgrywa się z jej imieniem, czy w sposób zamierzony, czy nie. Widać kierunek, w jaki chcesz iść, ale nie stawiasz sobie żadnych poprzeczek, przez które koniecznie musisz skakać - postać nie jest superbohaterem ani wybitnym tępakiem, nie ma żadnych fikuśnych cech do odgrywania, żadnych traum (których większość ludzi i tak nie potrafi realistycznie zagrać). Twój bohater pozwala Ci w zasadzie na wszystko - bez psucia kreacji. To bardzo bezpieczna droga.

To, co tu zamieściłeś, w całości wystarcza, bym chciała sprawdzić Cię w grze - Twoją pomysłowość, interaktywność, zdolność wczucia się w nasz klimat, nasze realia. Wprowadzenie zweryfikuje wszystkie kwestie, których nie może zweryfikować podanie.

Jestem za.
Obrazek
Awatar użytkownika
Cradum Vanukar
Padawan
Posty: 1276
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Neil

Re: Blank

Post autor: Cradum Vanukar »

Ocena podania została w całości wyczerpana przez moich poprzedników - ciężko, bym wniósł do tematu cokolwiek nowego. Jestem za.
Bart pisze:Nie stawiajcie mi pomników, słuchajcie Mahlera i Sibeliusa, wieczna chwała Mistrz Luki
Awatar użytkownika
Tranquil
Były członek
Posty: 196
Rejestracja: 16 sty 2014, 20:12

Re: Blank

Post autor: Tranquil »

Lubię czytać historie w stylu biografii, bo w prosty sposób przedstawiają drogę postaci do momentu, w której zostaje "zrzucona" we wprowadzeniu, a Twoja historia jest w porządku. Dobrze grało mi się z Tobą w ŚM i mam nadzieję, że swoim wprowadzeniem pokażesz, że nic Ci nie ubyło od tamtych chwil, i w dalszym ciągu jesteś dobrym graczem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Rada Jedi
Posty: 471
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47

Re: Blank

Post autor: Rada Jedi »

Podanie otrzymało 4 głosy pozytywne, przez co ostateczny wynik nie może już zostać zmieniony - aplikacja zaakceptowana.
Kandydat otrzyma dalsze instrukcje poprzez wiadomość prywatną na forum, wraz ze wszystkimi niezbędnymi szczegółami.
Obrazek
Zablokowany