Okrągły stół

Awatar użytkownika
Bart
Mistrz Jedi
Posty: 678
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47

Okrągły stół

Post autor: Bart »

Dane dotyczące misji:
Stopień: Adept
Preferowana klasa: Obrońca/Strażnik/Negocjator
Poziom trudności: Łatwy
Ilość uczestników: 1-9
Miejsce misji: Głębokie Jądro, system Hakassi, planeta Hakassi
{Przekaz z: Nieznane współrzędne od: Ralum Nege}
Obrazek
Protokół: Otwarty
Kanał: Jedi
Kod: 11-1
Sektor: brak
Świat: Hakassi
{Rozpoczęcie transmisji}

Obrazek

Kod: Zaznacz cały

To koniec, Jedi. Dopięliście swego, wygraliście tą walkę. Jako rzecznik szefostwa zostałem zobowiązany wam to przekazać. Kapitulujemy, wywieszamy białą flagę. Nie mamy już żadnych szans, na odzyskanie tego, którego nazywacie Thonem. Nie mamy szans na zwrócenie panu Azatu jego dzieła. Jakby była jeszcze jakakolwiek na to szansa, to moglibyśmy jeszcze próbować ataków, moglibyśmy próbować zamordować któregoś z was. Ale to nie ma już sensu, nie ma już znaczenia. Przegraliśmy. Epokowa walka Jedi i Sitha na ogłuszającą broń to ostatnia, jaką wam zafundowaliśmy. W naszym arsenale zostały resztki YVH-1 i niewyrośnięty, miniaturowy I’Friil Ma-Nat znad Ossusa, którego nie mamy szans przerzucić na Hakassi. Zadawaliśmy wam wielokrotnie większe straty, niż wy nam, mimo całej planety po waszej stronie, mimo mobilizacji flot imperialnych, ale właśnie przez to, finalnie my nie mamy już nic.

Pan Azatu i pan Echani wiedzą, że nie mamy już nawet po co próbować. Odsyłają nas poza planetę, wraz z koleżanką Theresse, która z cienia próbowała nam dalej pomagać, po tym, jak dobiliśmy z wami targu na Nar Shaddaa. Mimo PTSD i problemami z koncentracją uwagi, dalej próbowała. Ale już nie będzie, tak samo, jak my. Lecimy poza Hakassi, szefostwo nie chce, byśmy tu zostali i ryzykowali czymś więcej. Za panem Azatu pójdziemy w ogień, co widzieliście w hangarze, ale tutaj... To dobry pomysł. Jeśli chcecie wykorzystać to na ostatnie ataki, lepiej by ktoś był na zewnątrz. Będziemy mogli zareagować, gdy ktoś ich tknie, będziemy mogli jeszcze spróbować się mścić. Jeśli szefostwu się coś stanie, wrócimy.

Szefowie oferują spotkanie na neutralnej ziemi, w naszej ostatniej kryjówce na Hakassi, która nie została jeszcze odkryta i nie została wysadzona czy spalona, tak, jak w wypadku bazy wysadzonej po bitwie Okka'rin-Valo, czy sytuacji z tym robalem Vergee.  Zapraszają każdego z was, kto tylko chce się czegoś dowiedzieć, kto ma jakiekolwiek pytania. Kto ma im jeszcze coś do powiedzenia. Na przykład, że ich nienawidzi i są mendami i powinni zdechnąć. Kto chce ich spróbować aresztować. Każdy może przylecieć, będą na was czekać. Nawet ranny, bez nóg, bez rąk, kto nie może się nawet poruszać. Każdy z was może się pojawić, będziecie z innymi Jedi, a nikomu z nas nic już nie da zabić niepełnosprawnego, by samemu zaraz zginąć, gdy będzie was wielu. Może rannych, ale podobnie jak nasi szefowie. Pan Azatu i pan Echani nie mają już żadnych powodów do walki. Nie mają też zasobów, więc śmiało. Przywieźcie nawet swoją broń dla bezpieczeństwa, ale jeśli ktoś chce użyć tego do zemsty, bądźcie świadomi, że wasi własni kumple mogą was zdjąć. Zbyt wielu z was nie chce tutaj więcej krwi i walki o stawianie na swoim, byście mieli czysty strzał. Jeśli ktoś chce jechać siekać mieczem, niech sobie odpuści.

Wszyscy wiedzieliśmy o umowie Vile i Mohrgana z Szefem na Ossus. Pan Azatu nie był do tego przekonany, miał to za mrzonki, ale teraz, gdy nie mamy o co walczyć, jest jak jest. Należy się to wam.

Jedi. To ostatnie spotkanie. Ostatnia okazja i ostatnie słowa. Nie mamy wobec was złych zamiarów, ale trzymamy się tego, co ustalone. Ostatnie spotkanie, by omówić wszystkie sprawy. Adres dostaniecie, jak dacie znać, że jesteście gotowi.
{Koniec transmisji}


Cele Misji:
- Ustalić warunki zakończenia konfliktu z "Edgarem Bis" i Azatu.

Wskazówki:
- Brak.

Dostępny sprzęt:
- Prom typu Sentinel
- Myśliwiec EV-1
- "Kaanfighter"
- Śmigacz AirSwiper 170

Uczestnicy Misji:
- Mistyk Jedi Elia Vile
- Rycerz Jedi Ashtar Tey
- Uczeń Jedi Fell Mohrgan
- Uczeń Jedi Thang Glauru
- Padawan Rhenawedd Alna
- Adept Orn Radama

Pomocnicy:
- Padawan Rylanor Loken

Zapraszam wszystkich zainteresowanych do zapisów. Zależy mi, by każda chętna osoba mogła uczestniczyć - jeśli ktoś ma kiepskie terminy, ale chciałby wziąć w tej misji udział, zapraszam śmiało do zapisów mimo to. Spróbuję ustalić wszystko tak, by pogodzić wszystkie opcje, ale oczywiście priorytetem będzie pogodzenie terminów najaktywniejszych, zwłaszcza najaktywniejszych w tym wątku - należy im się priorytet i bezwzględna możliwość pojawienia tutaj, nieważne kiedy. Wpisać może się jednak absolutnie każdy i spróbujemy zestawić terminy jak najlepiej dla każdego.

Nie potrzebuję tutaj pomocników, choć jeśli ktoś nie będzie mieć postaci - bo martwa, bo sparaliżowana, to coś się znajdzie.

Treść komunikatu autorstwa Khada/Rhena, jak i render postaci z artworka.
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 650
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Okrągły stół

Post autor: Nesanam Kiih »

Chętnie wezmę udział. Terminy u mnie standardowo, wieczór z wyprzedzeniem :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Fell Mohrgan
Rycerz Jedi
Posty: 271
Rejestracja: 24 kwie 2018, 21:33

Re: Okrągły stół

Post autor: Fell Mohrgan »

wręcz muszę tam być :D póki co wszystkie wieczory mogę zarezerwować, poza tym weekendem 29.07, 30.07, 31.07
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2627
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Okrągły stół

Post autor: Elia »

Ja, ja, weźcie mnie!
W tygodniu codziennie po 21 dam radę, z wyprzedzeniem może i o 20:00. Zdecydowanie preferowana sobota lub niedziela, wtedy bez ograniczeń.
Obrazek
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1289
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Okrągły stół

Post autor: Thang Glauru »

Chętnie wezmę udział. W tym tygodniu mam wolny piątek oraz niedzielę. W kolejnym standardowo:
PN: Odpada, na 90% wolny dopiero od 21:00.
WT: j/w
ŚR: Wolna od 20:30.
CZW: Wolny od 19:00.
PT: Zajęty.
SB: Raczej wolna od 19:00, niepewna.
Obrazek
Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 158
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Okrągły stół

Post autor: Orn Radama »

Teraz niestety mam straszne zamieszanie z racji pracy wakacyjnej i biegania po burdelu rodzinnym itd. ale bardzo bym się chciał zapisać. Miałbym taką prośbę, aby ktoś pokazał mi jak się robi MD3 postaci, wówczas z miłą chęcią to spróbowałbym pojawić się nawet z np. telefonu gdybym był poza domem ale miał okazję. Terminów nie daję, żeby nikomu nie utrudniać, jak się uda to fajnie i będę wniebowzięty, ale jak nie, to nie chcę być zawalidrogą 😅
Awatar użytkownika
Magnus Valador
Były członek
Posty: 556
Rejestracja: 11 kwie 2017, 20:26
Nick gracza: Zayne

Re: Okrągły stół

Post autor: Magnus Valador »

Ja na pewno zjawię się jako przynajmniej ziomeczek od screenshotów, by uwiecznić w moich oczach dalszą część finału :D. Jeśli akurat w wybranym terminie (swojego nie podaję, dostosuję się mam nadzieję) obowiązki domowe, tudzież przygotowania naukowe do kolejnego semestru nie będą zabierać mi uwagi, również pomogę bardziej aktywnie jeśli zajdzie potrzeba <3!
Obrazek
Awatar użytkownika
Bart
Mistrz Jedi
Posty: 678
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47

Re: Okrągły stół

Post autor: Bart »

Ustalam misję na środę 03.08, godzina 20:30.

Jeśli ktoś chce się dopisać, zapraszam.
Awatar użytkownika
Acari
Adept
Posty: 375
Rejestracja: 28 lut 2015, 20:54
Nick gracza: Key
Lokalizacja: k. Kołobrzegu

Re: Okrągły stół

Post autor: Acari »

Chętnie wezmę udział. Ale tak na 90% będę miał czas, postaram się ułożyć tak pracę aby być, no ale nie pracuje w biurze od 7-15, więc nigdy nie mam pewności :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2169
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Okrągły stół

Post autor: Ashtar Tey »

Dołączę.
Awatar użytkownika
Bart
Mistrz Jedi
Posty: 678
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47

Re: Okrągły stół

Post autor: Bart »

Misja zakończona sukcesem, jej cel został spełniony.
Edgar Bis pisze:Przesyłam tą wiadomość z wielką konsternacją, bo zapewne tak jak państwu, trudno mi uwierzyć, do jakiego etapu dotarliśmy. Oczywiście, z naszej perspektywy to wybór prosty i pragnę wyklarować, że z mojej perspektywy na obecnym etapie wybór jest niczym innym, jak oczywistością. Walczyliśmy z państwem i wieloma innymi, aby zrealizować nasze marzenia. Teraz jednak przegraliśmy. Kostur został stracony, a w nawet najśmielszych snach nie możemy już zdobyć sił pozwalających na powtórne uderzenie w celu odzyskania dzieła mojego przyjaciela. W tym świetle przyjęcie nadziei na jakiekolwiek alternatywy, niezależnie jak gorsze, jest najlogiczniejszym wyborem.

Pragnę jednak podziękować za państwa postawę, która w żadnym razie najlogiczniejsza nie jest. A może wyrażę się tu delikatnie inaczej. Jest bardzo logiczna, jest być może bezkreśnie logiczna, bo w przeciwieństwie do naszej likwidacji, oferuje państwu szanse wsparcia w ratowaniu ale bardzo mało ludzka. Z perspektywy ludzkiej, mają państwo pełne prawo do zupełnie zrozumiałej nienawiści do mnie i mojego przyjaciela; do naszych stronników, śmiem twierdzić, już nieco mniej i oczywiście pełne logiczne podstawy do naszej anihilacji. Chęć zerwania cyklu krzywd rozpoczętego przez Republikę i jej potomków jest dla mnie naprawdę… imponująca. Jest być może pierwszym momentem, w którym zaskoczyli mnie państwo jako grupa, nie jako pojedyncze jednostki w zalewie żałości. Choć przy tej okazji przyznam, że także wiele jednostek spośród państwa dojrzało przez te lata naszej wojny, a ci którzy nie dojrzeli, jak mój żałosny protoplasta i większość poległych poza panem Okka’rinem i panem Carrem, są szczęśliwie dla całego świata, niezależnie od stronnictw, dawno martwi. Ale to już poza tematem.

Umówmy się, proszę państwa, że nie jestem osobą, która umie wykrzesać wiele sentymentalizmu, nie mówiąc o dramaturgii, więc oszczędzę zbędnej poetyki, miast tego przechodząc do tego, co z pewnością interesuje nas najbardziej, więc merytoryki.

Wraz z moim przyjacielem spróbujemy przestudiować nasze dane o gen’daiańskiej tkance i dotrzeć do tego, co może zahamować ten na zawsze niezaspokojny instynkt, który pani Valo studiowała na Brentaal IV, choć nasza konstrukcja tego bytu opierała się o sam rdzenny instynkt wszystkiego co w jakikolwiek sposób żywe – o ile można nazwać to w ogóle instynktem. Być może to mechanizm egzystencji nawet głębszy niż to. Mechanizmy gen’daiańskiej tkanki miały ukształtować ten „instynkt”, nadać ścieżkę rozrostu, zamiast w ogóle go tworzyć. Jak z pewnością już państwo wiedzą z wyprawy pani Valo, tkanka gen’daiańska odpowiadała za cały mechanizm późniejszego pożerania astralnej przestrzeni między centralną częścią naszego bytu, a jej satelitami w zainfekowanych, a także za samą możliwość „infekcji”. Sam byt jest już na tyle świadomy, że świadomie powstrzymuje się przed zostawieniem swojej cząstki w ofiarach, ale samo to, że mógł to robić, jest wynikiem pierwotnego skrajnego rozdrobnienia tkanki w niewidzialną chmurę, w którą tchnięto tę zrodzoną znikąd duszę. Nawet obecnie, ta istota egzystuje w formie tak skrajnie rozdrobnionej, co sprawia, że procesy „pożerania” i tak istnieją, choć w bardzo wąskiej przestrzeni, gdzie „Aurożerca” swoim wpływem oddziałowuje na Moc przepływającą w bezpośrednim styku z nim samym. Mam nadzieję, że rozumieją państwo przedstawiony proces; w zasadzie tylko uzupełniam tutaj to, co powinno być już znane z państwa badań i wyprawy pani Valo. Ale idźmy już do brzegu; spróbujemy opracować metodę powtórnego pełnego scalenia tkanki, aby Aurożerca nie egzystował w formie tej „chmury”, jakkolwiek dziś skoncentrowanej i manifestującej się w sposób namacalny (a to dzięki skali tego, jak wiele siły pożarł w swym uwięzieniu w jeziorze). To powinno znacznie zmniejszyć jego oddziaływania i spowolnić wszystkie negatywne dla niego i tego obrzydliwego świata wokół i obrzydliwej Mocy efekty.

Państwo zaś, jak mówiliśmy, muszą sami opracować, jak wydostać resztę jego istoty z jeziora. My, gdy tylko wasze dotarcie na Hakassi jego tropem zwabiło go do jeziora, uwięziliśmy go w nim dokładnie dlatego, że nie powinno to zostawiać żadnej możliwości ucieczki. Samo wydostanie go * w większości* to przykry dowód na to, że jego ewolucja uciekła naszym przewidywaniom i to znacznie. Nie tylko zresztą tutaj, także kwestia związku z bytem z Alpheridies poddaje mnóstwo pytań, ale to nie czas na nie.

Na ten moment w innym zakresie nie możemy państwu pomóc. Muszą państwo zrozumieć, że nasze lata studiów, prac i planów koncentrowały się na całkowitym przeciwieństwie państwa starań. Opracowywaliśmy metody, na które, mieliśmy nadzieję, nie będą mieć państwo odpowiedzi i na które nie odnajdywaliśmy żadnych kontr. Sprawia to, że na ten moment nasze możliwości są bardzo wąskie. Ale żeby była między nami jasność. Nam naprawdę zależy tutaj państwu pomóc, tak, oczywiście wiem, jak śmiesznie może to brzmieć, ale postawmy proszę na logikę. Nasza walka zakończona, nasze metody na nic się już nie zdadzą, koniec, fin. W tym świetle uzyskać jakiekolwiek profity i perspektywy z pomocy państwu, niezależnie od skali i poglądów, to zawsze coś lepszego niż nic. Wolę to zaznaczyć, bo żeby nie było, doskonale rozumiem wielu z państwa potencjalnie żadne zaufanie do nas.

W geście dobrej woli i inwestycji w nasze porozumienie, kilka godzin temu przekazaliśmy panu Slorkanowi naszą ostatnią łódź podwodną, która jako jedyna zdołała dowieźć jednostki YVH-1 w całości do walki z państwem i dodatkowo przetrwać. Choć jest w marnym stanie, zapewne pomoże państwu w odkopywaniu utraconych dóbr. To łódź lokalnych poszukiwaczy skarbów wędrujących we wraki Republiki za skarbami z kategorii elektroniki czy materiału jądrowego, dysponuje narzędziami do wydobywania rzeczy spod wody, ale zubożałymi ze względu na instalowanie tam przez nas uzbrojenia na miejsce większości z nich; łódź nie ma także żadnych skanerów.

Na koniec być może powinienem państwu podziękować. Nie w swoim imieniu, ja pogodziłem się z porażką na Ossusie, ale w imieniu swojego przyjaciela, a także naszych lojalnych Umbaran. Zaangażowani w walkę z matematyką tego świata tak samo mocno jak ja, są dla mnie w jakiś sposób cenni. Zapewne można tu mówić o zjawisku empatii. Dziękuję.
Ilość PD:
(Łatwy - 2000 PD) * ranga uczestników (Adept - 1; Padawan - 1,5; Uczeń Jedi - 2; Rycerz Jedi - 2,5; Mistrz Jedi - 3) : liczba uczestników (6) = Adept - 350 PD; Padawan - 500 PD; Uczeń Jedi - 650 PD; Rycerz Jedi - 850 PD; Mistrz Jedi - 1000 PD
Rany uczestników:
- brak
Sprawozdania:
- Mistyk Jedi Elia Vile - całość
ODPOWIEDZ