Pytania

Wszelkie informacje, których potrzebujesz przed wyruszeniem Szlakiem Jedi.
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1289
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Pytania

Post autor: Thang Glauru »

1. Jak bardzo liczą się opisy, to jak się pisze, itp.?
Opisy są sposobem twojej komunikacji się z GMem i innymi graczami. To przez nie będziesz ukazywać większość działań swojej postaci jak i jej osobowość w sposób niewerbalny. Z tego względu jest konieczne, aby te opisy były treściwe i dobrze przemyślane. Nie musisz posługiwać się wyszukaną prozą, a tu i ówdzie pojawiający się błąd ortograficzny/językowy przejdzie bez echa, ale opisy muszą być czytelne i jasno pokazywać co masz na myśli. Źle napisany opis będzie trudny dla GMa do prawidłowego odczytania, co może utrudnić jemu i tobie rozgrywkę, jeżeli opiszesz coś inaczej, niż sobie założyłeś. Nie jest to jednak gigantyczny pułap, w gruncie rzeczy chodzi o sprawne budowanie zdań i formułowanie myśli, to wszystko.
Na ile ważne na przyszłość są umiejętności gry w moda? Podoba mi się Jedi Academy ze względu na świetne ilości pięknych modów na mapy i skórki, bitka niezbyt mnie ciekawi.
Umiejętność gry to jest coś, co będziesz rozwijać całe swoje szkolenie, stąd jakiekolwiek braki psychomanualne nie są wielkim problemem. Jest kilkoro doświadczonych graczy - w tym ja - które rozgrywki kompletnie nie ogarniają i muszą poświęcić jej więcej czasu. Jest ona definitywnie istotna, ponieważ jako Jedi musimy umieć posługiwać się mieczem świetlnym i nierzadko trafiają się sytuacje w których konieczna jest walka, ale nie stanowią one większości rozgrywki, nawet nie połowy.
3. Ile można grać postaci pobocznych? Powiedzmy, że moja pierwsza postać wyleci z misją i nie będę mógł jej grać, czy można wtedy grać bohaterów drugoplanowych, jeśli tak to jakich, itp.?
Od samego początku bycia adeptem możesz być pomocnikiem na misjach i eventach, tutaj nie masz żadnych ograniczeń. Jeżeli chodzi o granie jakąś alternatywną postacią w samej bazie, tj. na co dzień (czyli poza eventami i misjami), to zależy to w gruncie rzeczy od toku fabuły, w trakcie której możesz czasem trafić na postać, która zamieszka z Jedi, nie będąc nim. Najprostszy sposób to jednak stworzyć postać wchodzącą w skład oddziału Nexu, czyli blisko związanych z naszą grupą komandosów Sojuszu Galaktycznego. Kilkoro z nas ma swoich własnych komandosów którymi grywa od czasu do czasu.
4. Jak wygląda sprawa z ekwipunkiem, zbieraniem przez postać różnych przedmiotów, broni?
Ogólnie rzecz biorąc fundusze, sprzęt i broń są u nas własnością wspólną, ale niemniej jednak każdy Jedi ma jakieś tam swoje własne rzeczy. To już zależy od konkretnej postaci, nie ma tu odgórnej polityki.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2169
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Pytania

Post autor: Ashtar Tey »

Doprecyzuję odrobinę dwa punkty.
3. Ile można grać postaci pobocznych? Powiedzmy, że moja pierwsza postać wyleci z misją i nie będę mógł jej grać, czy można wtedy grać bohaterów drugoplanowych, jeśli tak to jakich, itp.?
Na początkowych etapie gry nie powinieneś mieć żadnej blokady na głównej postaci, bo większość czasu spędza w bazie. Jedyne wyjątki to właśnie jakieś wyloty, poważne obrażenia, porwanie itp. Alternatywą jest wtedy głównie wspomniany przez Edgara Oddział Nexu, gdzie ten, kto chce, tworzy sobie dodatkową postać komandosa/wojskowego. Zdarza się też posiadanie innych postaci, ale tu już wynika to w 100% z przebiegu gry i fabuły.

Zupełnie inną kwestią jest pomoc w organizacji misji i eventów, gdzie jako pomocnik odgrywasz przydzielone Ci role. Tutaj może być to już dosłownie cokolwiek, możesz mieć jedną na parę godzin, możesz robić za tło i zmieniać postać co 15 minut, grając np. zwykłych przechodniów czy mieszkańców miasta. Nie ma limitów i zależy to w 100% od GMa i potrzeb. Generalnie jednak na początku nie przejmowałbym się tym zbytnio, bo w przypadku świeżej postaci istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że tymczasowo stracisz możliwość grania nią.
4. Jak wygląda sprawa z ekwipunkiem, zbieraniem przez postać różnych przedmiotów, broni?
Nie ma tu żadnego systemu, żadnego "lootu" jak w RPG czy MMO. Twoja postać może komuś zabrać czy znaleźć blaster bądź cokolwiek innego i po prostu to mieć, jeśli chce. Mając kredyty z jakiegoś źródła, może sobie zamówić w grze jakiś sprzęt z Holonetu. Brak tu regulacji i raczej nie jest to w żadnym stopniu ważna część rozgrywki ani jej cel, bo nasza gra ma bardzo niewiele wspólnego z cRPG.
Awatar użytkownika
Kendar
Posty: 1
Rejestracja: 23 sie 2020, 21:21
Lokalizacja: Radom

Re: Pytania

Post autor: Kendar »

Czołem, obserwuję co jakiś czas to miejsce od co najmniej kilku miesięcy i mimochodem zastanawiam się, czy nie spróbować tu swoich sił, ale to jeszcze niezbyt coś pilnego, myśli na trochę dalszą przyszłość zależną od sytuacji życiowej. Bez przynudzania na wstępie...

Jestem z odrobinę starszego pokolenia jak na niektóre środowiska roleplay (serwery gier online) i z odrobinę młodszego jak na inne (larpy i domowe papierówki), rocznik 88. Co za tym idzie, wiele form RP jest zdecydowanie nie dla mnie. Społeczność RP w różnych odsłonach GTA, Gothica, Minecraft, na czatach Discord, odrzuca mnie przez podejście społeczności. Nie wnikam w metrykę wiekową, oczywiście, mówię o stylu bycia i skojarzeniach z nim, a ten niestety rotuje od nadętych gimnazjalistów szeryfujących internetem do trollującej dzieciarni. Z kolei sesje RP na WoW, GW, SWTOR, tutaj zdecydowanie trudno mi szukać poważnego klimatu, raczej ma to klimat rozrywkowego, bardzo wyluzowanego pisania po pracy przy browarze, co rozumiem i szanuję, ale to nie dla mnie. Nie mam więc za bardzo miejsca dla siebie.

Tutaj bardzo przekonuje mnie aspekt fabularny. Moje doświadczenia z RP w większości gier były pod kątem okropne i po dwóch dniach nie miałem czego szukać, dużo bardziej wolę grę opowiadającą jakąś fabułę i historię, niż dążący donikąd i pozbawiony treści sim policjanta/dilera/piosenkarza, bo to dużo bardziej intensywne i opłacalne czasowo. Dodatkowo wydaje mi się, że społeczność jest dla mnie na rękę; normalnie zachowujący się ludzie i RP na poważnie.

Profil społeczności bardzo mi odpowiada, ale chciałbym dla pewności odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

Zdecydowanie najbardziej nienawidzę traktowania wydarzeń IC z nerwami OOC. Zupełnie nie przełknę osób, których pierwszym odruchem po CK jest szukać dziur w fabule i czemu ich zły los był niezasłużony, albo reagujących antypatią do ludzi, których postacie są do ich postaci uprzedzone. Nie lubię traktowania roleplayu jako świętości i raczej podobnie źle kojarzy mi się trochę przesadna w moim odczuciu praktyka separacji absolutnej IC-OOC; nic mnie nie boli w pogadaniu o tym, czemu moja postać podjęła złą decyzję, IC często nie można tego poznać, a OOC warto się dowiedzieć, jak grać z trochę większym współczynnikiem survivalu. ;) Nie różni się to dla mnie od wywiadu z autorem książki "czemu ta postać skończyła w taki sposób". Trochę dobrego śmiechu z gry też nie zaszkodzi i zawsze chętnie ponabijam się z tego, co grałem. Lubię traktować roleplay jak rozrywkę, twórczą i na poziomie, więc naturalnie każdy się stara, ale nikt nikogo nie bije za kilka ortów tu i tam i nie zalicza CK za nienapisanie, że przed wyruszeniem w drogę pacjent zapiął pasy i zamknął drzwi statku kosmicznego. Moje główne pytanie otwarte to więc pytanie o na ogół dominujące tutaj podejście i na ile jesteśmy w tym zgodni, aby nikt się nie rozczarował. Oczywiście domyślam się, że każdy odkręca w inną stronę; lecz siłą natury jakieś konsensusy ułożyć się musiały...

Kolejną kwestią jest to, że to już dla mnie na pewno nie ten wiek, by grać tak jak grają społeczności gier MMO/FPSów, gdzie każdego dnia logują się na kilka godzin (najczęściej ci sami ludzie nigdy tu nie przyjdą i będą mówić, że nie mają na to czasu, bo są tu umawiane sesje, pal sześć, że 1/10 w tygodniu tego, co na ich serwerze macierzystym :P). Nie to, bym nie chciał, wszyscy chcielibyśmy być młodsi, ale praca, rodzina i wieczne problemy robią swoje. ;) Z tego co wyczytałem na forum, to kwestie aktywności serwerowej traktuje się według starej czerwonej zasady "od każdego według możliwości", a od małej dawki komunizmu nikt nie umarł, skoro żyjemy za Kaczora całkiem normalnie ;) Lecz martwi mnie, że widzę tutaj wiele aktywności forumowej i arystycznej ze strony graczy, z którą problem mam taki, że nawet gdybym chciał, to jedyna twórcza rzecz, która wychodzi mi ładnie, to płodzenie jakichś tekstów akceptowalną polszczyzną, ale i tu dotyczy to raczej otwartych historyjek, niż tematycznych tekstów na zlecenie. Nie ciągnie mnie do grafiki 2D i 3D i nigdy nie ciągnęło i chyba już nie przyciągnie. Chciałbym uczciwie wiedzieć, na ile to problemu, że w aktywności OOC nie będzie można liczyć na pożytek ze mnie, oczywiście pomijając donosy postaci z wydarzeń, które biorę za normalny element rozgrywki.
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1289
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Pytania

Post autor: Thang Glauru »

Zdecydowanie najbardziej nienawidzę traktowania wydarzeń IC z nerwami OOC. Zupełnie nie przełknę osób, których pierwszym odruchem po CK jest szukać dziur w fabule i czemu ich zły los był niezasłużony, albo reagujących antypatią do ludzi, których postacie są do ich postaci uprzedzone. Nie lubię traktowania roleplayu jako świętości i raczej podobnie źle kojarzy mi się trochę przesadna w moim odczuciu praktyka separacji absolutnej IC-OOC; nic mnie nie boli w pogadaniu o tym, czemu moja postać podjęła złą decyzję, IC często nie można tego poznać, a OOC warto się dowiedzieć, jak grać z trochę większym współczynnikiem survivalu. ;) Nie różni się to dla mnie od wywiadu z autorem książki "czemu ta postać skończyła w taki sposób". Trochę dobrego śmiechu z gry też nie zaszkodzi i zawsze chętnie ponabijam się z tego, co grałem. Lubię traktować roleplay jak rozrywkę, twórczą i na poziomie, więc naturalnie każdy się stara, ale nikt nikogo nie bije za kilka ortów tu i tam i nie zalicza CK za nienapisanie, że przed wyruszeniem w drogę pacjent zapiął pasy i zamknął drzwi statku kosmicznego. Moje główne pytanie otwarte to więc pytanie o na ogół dominujące tutaj podejście i na ile jesteśmy w tym zgodni, aby nikt się nie rozczarował. Oczywiście domyślam się, że każdy odkręca w inną stronę; lecz siłą natury jakieś konsensusy ułożyć się musiały...
Generalnie rzecz biorąc traktujemy RPy dokładnie jak takie... organiczne, grupowe pisanie opowiadania na żywo. Nie jesteśmy też boleśnie pedantyczni i upierdliwi, stąd opisane przez ciebie czarne scenariusze nie mają miejsca. Jesteśmy wyrozumiali i definitywnie nie czepliwi, aczkolwiek tak czy siak rozgrywka utrzymuje logiczną spójność. Stąd, idąc twoim przykładem, jeżeli ktoś nie napisze, że zapiął pasy, nie będzie dokładnie rozpisywał każdej pierdoły... no, nikt nie zwróci na to uwagę, chyba że fabularnie będzie to absolutnie uzasadnione (na przykład, że sam statek ma opisane drzwi jako wadliwe i zdolne do rozszczelnienia). Natomiast, jeżeli ktoś zabierze się za pilotowanie statku w ekstremalnych warunkach atmosferycznych, a napisze "Pilotuje statek normalnie i stabilnie, tak jak w otwartym kosmosie", naturalnie skończy się to dla niego negatywnie. Kiepski koniec nie jest jednak równoznaczny z CK, nikt nie zabije postaci za pierdołę, ani nawet za drobny błąd. Konsekwencje są proporcjonalne i zdroworozsądkowo dobierane do czynów.

Dyskusje o twórczości naturalnie mają miejsce, o ile nie wchodzą na tereny spoilerowe. Jeżeli coś jest elementem intrygi jaką bohaterowie próbują odkryć, albo wynika z nieznanej motywacji postaci, GM raczej nie ujawni źródła wydarzeń OOC. Logika, sensowność działań postaci czy sama struktura rozgrywki jest ogólnie w pełni pod dyskusję i nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby graczowi odmówiono wyjaśnienia (jestem tu już 5 lat prawie). Odgórnej zasady raczej nie ma, po prostu prowadzimy dyskusje na temat rozgrywki... no, tak jak porównałeś, jakbyśmy dyskutowali o fabule w książce.
Lecz martwi mnie, że widzę tutaj wiele aktywności forumowej i arystycznej ze strony graczy, z którą problem mam taki, że nawet gdybym chciał, to jedyna twórcza rzecz, która wychodzi mi ładnie, to płodzenie jakichś tekstów akceptowalną polszczyzną, ale i tu dotyczy to raczej otwartych historyjek, niż tematycznych tekstów na zlecenie. Nie ciągnie mnie do grafiki 2D i 3D i nigdy nie ciągnęło i chyba już nie przyciągnie. Chciałbym uczciwie wiedzieć, na ile to problemu, że w aktywności OOC nie będzie można liczyć na pożytek ze mnie, oczywiście pomijając donosy postaci z wydarzeń, które biorę za normalny element rozgrywki.
Tutaj akurat nie będziesz się czuć wyobcowany :D Ja sam kompletnie nie znam się na grafice. Każdy daje coś od siebie na tyle, na ile chce i może. Podstawowym wymaganiem jest zwyczajnie bycie zaangażowanym w rozgrywkę i uczciwym. Pisanie sprawozdań z działań postaci, czy raportowanie pobranego sprzętu/medykamentów/funduszy to jedyna rzecz prawdziwie niezbędna od strony forumowej. Poza tym nikt nikogo nie gania, że nie potrafi tworzyć grafik, albo modeli. Jeżeli lubisz pisać i angażować się fabularnie, jak w książce, ale pisanej na żywo, to odnajdziesz się w sam raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Arelle Deron
Były członek
Posty: 565
Rejestracja: 08 cze 2019, 12:25

Re: Pytania

Post autor: Arelle Deron »

Część :)
Jestem z odrobinę starszego pokolenia jak na niektóre środowiska roleplay (serwery gier online) i z odrobinę młodszego jak na inne (larpy i domowe papierówki), rocznik 88.
Z przykrością i strzykaniem w kolanie muszę przyznać, że też nie jesteśmy najmłodsi. Sama jestem z Twojego rocznika, a w tym momencie widełki wiekowe w naszej grupie zaczynają się na pełnoletności, a kończą na 30+. Stawiamy na hard rp, jednak irl jesteśmy normalnymi ludźmi z pracą i życiem.
Tutaj bardzo przekonuje mnie aspekt fabularny.
Wszystko co gramy jest w większym lub mniejszym stopniu związane z fabułą, która jest absolutnie ogromna. Praktycznie cały czas mamy jeden lub dwa wątki główne i kilkanaście (kilkadziesiąt?) wątków pobocznych. Oczywiście nie ma potrzeby ani nawet możliwości by uczestniczyć we wszystkich, natomiast każda postać zdecydowanie znajdzie dla siebie coś konstruktywnego do robienia.  
Moje główne pytanie otwarte to więc pytanie o na ogół dominujące tutaj podejście i na ile jesteśmy w tym zgodni, aby nikt się nie rozczarował. Oczywiście domyślam się, że każdy odkręca w inną stronę; lecz siłą natury jakieś konsensusy ułożyć się musiały...
Przekładanie emocji z ooc na ic lub w drugą stronę jest u nas absolutnym nope. Natomiast o naszych postaciach i fabule jak najbardziej możemy rozmawiać o ile nie prowadzi to do metagamingu, czyt. dawanie wskazówek w czasie gry lub przekazywanie informacji na temat żywego wątku prowadzi do metagamingu, więc nope, ale normalnym jest pogadanie o misji po misji, komentowanie własnej gry, dawanie ogólnych rad dotyczących rozgrywki czy jakakolwiek bezspoilerowa rozmowa o fabule.
Lubię traktować roleplay jak rozrywkę, twórczą i na poziomie, więc naturalnie każdy się stara, ale nikt nikogo nie bije za kilka ortów tu i tam i nie zalicza CK za nienapisanie, że przed wyruszeniem w drogę pacjent zapiął pasy i zamknął drzwi statku kosmicznego.
Jeśli nie zamkniesz statku przed startem, dostaniesz opis o przeciągu zanim coś złego stanie i będziesz miał czas na reakcję ;) Poza tym, jest dokładnie jak Edgar napisał wyżej.
Z tego co wyczytałem na forum, to kwestie aktywności serwerowej traktuje się według starej czerwonej zasady "od każdego według możliwości"
I tak jest.
Chciałbym uczciwie wiedzieć, na ile to problemu, że w aktywności OOC nie będzie można liczyć na pożytek ze mnie, oczywiście pomijając donosy postaci z wydarzeń, które biorę za normalny element rozgrywki.
Większość z nas robi coś ooc, ale jest to wyłącznie kwestia wolnego czasu i własnej inicjatywy. Oprócz 2D i 3D można jeszcze programować, rozmawiać z kandydatami, robić korekty itp. - ale znowu, z własnej nieprzymuszonej woli.

I jeszcze wracając do początku.
Czołem, obserwuję co jakiś czas to miejsce od co najmniej kilku miesięcy i mimochodem zastanawiam się, czy nie spróbować tu swoich sił, ale to jeszcze niezbyt coś pilnego, myśli na trochę dalszą przyszłość zależną od sytuacji życiowej.
Skoro już od kilku miesięcy lurkujesz, to wpadnij zobaczyć jak się gra :) Jeśli nie będziesz mógł grać regularnie, to nikt Ci za to głowy nie urwie. Szlaczki są fajne. Polecam produkt :) Oczywiście jeśli sytuacja życiowa na razie nie pozwala, to w dalszej przyszłości wciąż tu będziemy.
Awatar użytkownika
Farhir Carr
Padawan
Posty: 81
Rejestracja: 22 paź 2020, 16:56

Re: Pytania

Post autor: Farhir Carr »

Dobry wieczór,

zastanawiam się nad sklejeniem małej historyjki, mam pewne wstępne idee w głowie, ale ktoś musi mi pomóc z bardzo ważnym elementem. Nigdy nie należałem do fanów Gwiezdnych Wojen, poza muzyką z filmowej sagi nigdy nie wylądowały w moim guście, daleko mi do zorientowanego w tym świecie, a tym miejscem zainteresowałem się tylko przez wybitnie fascynującą ideę twórczą i filozofie pisarskie o jakich miałem okazję posłuchać:) Potrzebuję podpowiedzi, jaką rasę, jaki świat obrać do wylania swoich fantazji, aby móc bezkarnie znać Gwiezdne Wojny z wąskiego kręgu opracowań o pochodzeniu swojej postaci bez wpadnięcia na absurdy.

Mile widziane kultury i nacje o ciekawych systemach społecznych:)
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2169
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Pytania

Post autor: Ashtar Tey »

Na wstępie tylko zaznaczę, że o ile wiedza o świecie Gwiezdnych Wojen oczywiście bardzo się przydaje, tak nie jest absolutnie żadnym wymogiem i dobranie odpowiedniej rasy to jedno z rozwiązań, stąd to dobry kierunek. Żaden ze mnie ekspert w temacie, są tu ludzie dużo bardziej ode mnie kompetentni, ale rzucę kilka propozycji od siebie. Polecam też zajrzenie do tego tematu - Spis ras, mimo, że nie obejmuje wszystkich możliwości, to stanowi całkiem dobry przegląd, żeby się w temacie zorientować.

Moje propozycje:
Kaleeshowie - bardzo odizolowani, mają prawo nie znać dobrze ani bieżących wydarzeń, ani technologii, z ciekawym, prymitywnym tłem kulturowym.
Cereanie - również mocno odcięci od reszty Galaktyki, tradycjonaliści stroniący od technologii, wyjątkowo inteligentni spirytualiści.
Catharowie - rzadko spotykani poza swoją planetą, społeczeństwo klanowe, z dużym naciskiem na lojalność i honor zdobywany podczas polowań.
Sullustanie - bardzo otwarci i pokojowo nastawieni, choć zazwyczaj przywiązani do swojej planety. Specyficzni ze względu na fakt, iż mieszkają pod ziemią.

Na koniec dodam, że w obecnym momencie fabuły nie istnieją praktycznie miejsca w Galaktyce, które nie zostały w jakimś stopniu dotknięte wieloletnią wojną z Yuuzhan Vongami, stąd warto choć trochę o tym poczytać, bo ma to wpływ nawet na prymitywne, odcięte od reszty wszechświata rasy. Oczywiście w razie wątpliwości i pytań służymy pomocą :)

EDIT: Jeszcze jedno przyszło mi do głowy - podczas przeglądania artykułów na Wookieepedii trzeba koniecznie przełączyć się na "Legends" (GW sprzed Disneya), bo standardowo tekst jest na podstawie nowego Kanonu, z którym nasza fabuła nie ma nic wspólnego.
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1289
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Pytania

Post autor: Thang Glauru »

1. Technicznie rzecz biorąc informacja o samej wrażliwości na Moc nie musi być umieszczona w historii. Osobiście jestem zdania, że ważniejsze jest zostawienie jakiegoś zorientowania na Jedi przez postać, aby ułatwić tworzenie wprowadzenia. Bardzo duża ilość podań nie ma wrażliwości na Moc, albo jest ona ograniczona do drobnostek, w stylu snów zwiastujących przyszłe wydarzenia itd.

2. Nie jest to wymagane. Podstawowe potrzebne zdolności to kwestia poruszania się klawiszami WSAD ;) Wszystko związane z walką i elementy zręcznościowe są od podstaw tłumaczone w trakcie szkolenia, ale bynajmniej nie jest to coś wymaganego do samej gry.

3. Nie. Oceniamy tylko treść podania, a potem grę na Wprowadzeniu.

4. Jak najbardziej. Większość z nas korzysta raczej ze Steam, ale część osób ma Discord. Możesz napisać do mnie na PW, chętnie pomogę w wolnej chwili.

PS. Zamiast dodawać dwa posty pod rząd, polecam usunąć i wstawić edytowany stary ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Cryxen
Padawan
Posty: 73
Rejestracja: 31 sty 2022, 21:23

Re: Pytania

Post autor: Cryxen »

Witam, jestem zainteresowany podaniem. Chciałbym znaleźć odpowiedź na pewną kwestię, jak wygląda sprawa ekwipunku na start? Nie zanalazłem tego w FAQ i poradnikach co do podań. Chodzi mi o to, ile rozsądnie własności może mieć postać na start. Powiedzmy, że normalny człowiek, z oszczędnościami rodzaju takiego, za które można kupić dobry speeder, posiadanie jakiegoś prostego speedera, zwykła mała kawalerka i te sprawy. Przejdzie, czy lepiej gołodupiec ze speederem, blasterem i kieszonkowym na wyżywienie miesięczne?

@AshtarTey
@ThangGlauru
Dziękuję za odpowiedź. Doceniam że tak szybko.
Awatar użytkownika
Thang Glauru
Uczeń Jedi
Posty: 1289
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Pytania

Post autor: Thang Glauru »

Cześć. Generalnie rzecz biorąc to, co może posiadać postać jest przede wszystkim zależne od niej samej. Nie ma tutaj ograniczeń, o ile ten ekwipunek jest wiarygodny. Jeżeli twoja postać ma stałe źródło utrzymania na przyzwoitym poziomie, to jak najbardziej może posiadać mieszkanie, śmigacz, dobrej jakości cyfronotes itd. Jeżeli jest biedna lub bezrobotna, naturalnie jej ekwipunek będzie ograniczony lub nawet nie istniejący. Po prostu cokolwiek postać posiada musi wynikać logicznie z tego, kim jest, skąd pochodzi, czym się zajmuje i jakie wykroiła sobie w społeczeństwie miejsce.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2169
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Pytania

Post autor: Ashtar Tey »

Dodam tutaj jeszcze od siebie, że tak jak nie ma w tej kwestii żadnych odgórnych zakazów czy ograniczeń, tak trzeba się kierować tutaj po prostu zdrowym rozsądkiem, by postać nie startowała z czymś mocno przesadzonym. Formalnie mamy tylko tyle:
2.1.1. Posiadanie przez postać wszelkiego wyposażenia musi być zatwierdzone w podaniu kandydata, jeśli ma on pojawić się w świecie gry z dowolnego rodzaju wyposażeniem.
Może zobrazuję to przykładem - w pełni w porządku byłby motyw syna miliardera, który ubiera się w drogie ciuchy i ma jakiś dobry śmigacz, ale z jakiegoś powodu wyrzekł się fortuny albo został wydziedziczony. Nie przeszłoby raczej jednak bycie synem takie miliardera i otrzymanie spadku, przez co postać na starcie dysponuje w zasadzie nieograniczonym bogactwem i przez to też możliwościami. Gdyby w historii pojawiło się też coś, co mocno zaburzałoby logikę rozgrywki czy potencjalnie jej przebieg, istnieje ryzyko, że odpowiednio zostałoby to rozwiązane w trakcie wprowadzenia (przerysowany przykład - postać z jakimś tajemniczym, magicznym artefaktem dowiaduje się już w trakcie gry, że to najzwyklejszy w świecie przedmiot). Przy Twoim podejściu nie widzę jednak takiego ryzyka, poruszanie się w zakresie sensownych oszczędności przeciętnego człowieka nie będzie totalnie żadnym problemem :)
Tuvkan
Posty: 2
Rejestracja: 26 sie 2023, 22:19

Re: Pytania

Post autor: Tuvkan »

Natrafiłem na was i rozmyślam nad dołączeniem do tego ciekawego oldschoola, powiedzcie mi, jak wygląda aktywność? Jak wygląda nastawienie do ludzi z innych platform? Na ile mile widziani są nowi ludzie?
Awatar użytkownika
Liren Monper
Padawan
Posty: 56
Rejestracja: 17 gru 2022, 19:50

Re: Pytania

Post autor: Liren Monper »

Gdy ja zaczynałem, najbardziej zależało mi na w miarę obiektywnym zdaniu ludzi z zewnątrz i ucieszyłby mnie post kogoś takiego jak ja, kto gra tu "zaledwie" pół roku (co jest na SJ niskim wynikiem), więęęęęęęęęęęęęęęęęęęc
jak wygląda aktywność?
Poniedziałek i wtorek są zarezerwowane na RP szkoleniowe, nauki Jedajowe, dedykowane RP dla konkretnych grup. W tym dla Adeptów, więc na jedną z tych sesji się załapiesz. Z pozostałych pięciu dni najczęściej wygląda to tak, że jest jakieś jedno otwarte RP z GM'em, jedno bez GM'a, jeden umawiany event/misja (jakaś kontynuacja tego co wyszło na otwartym, na przykład). To tak statystycznie oczywiście, ale nie spotkałem się jeszcze ani z tygodniem bez choć jednego open RP, ani z tygodniem by codziennie ktoś grał. Jest 5 stałych bywalców serwera, 5 regularnych (typu raz na tydzień czy dwa pograją na otwartym RP i eventach), reszta raczej umawiane treningi/wizyta od święta i tych trochę trudno liczyć bo to czasem nawet ludzie spoza organizacji, starzy członkowie, którzy raz na parę miesięcy odwiedzą i nie umiem opisać jakiegoś uniwersalnego ratio.

viewtopic.php?p=48025#p48025 - jest na SJ niby takie coś, ale dla mnie prawdę mówiąc to zawsze było słabo wymowne, dopiero jak się tu dłużej pogra to ma się wyobrażenie, ile to naprawdę znaczy X godzin. Przynajmniej ja tak miałem. Myślę, że mój opis trochę bardziej pomaga sobie wyobrazić, niż enigmatyczne kolekcje cyferek, ale a nuż powiesz inaczej.
Jak wygląda nastawienie do ludzi z innych platform?
No wiesz, Jedi Academy to jak sam zauważyłeś, oldschool, tu nie ma za bardzo "transferów wewnętrznych". Kto dołącza, to z jakichś innych miejsc. Jakby ktoś chciał się tu zamykać tylko na grono JK3, to nie byłoby w ogóle sensu trzymać działu na podania, jak dla mnie.
Na ile mile widziani są nowi ludzie?
Zaaaawsze wszyscy zainteresowani są mile widziani (imo to że jest otwarty dział na nowe KP to już wszystko mówi), zapraszani, przytulani i w ogóle, zresztą polecam sobie popatrzeć o tu:
- viewtopic.php?f=180&t=4660
- viewtopic.php?f=179&t=4663
- viewtopic.php?f=139&t=4192
- viewtopic.php?f=139&t=2488
- viewtopic.php?f=139&t=4008
To jest tylko część tekstów tworzonych z myslą o pomocy nowym i zachęceniu ich itd. No jak widać jest tego od cholery (bez obaw, wszystkie są z kategorii "lektura pomocnicza, nie obowiązkowa"). Nastawienie na support dla nowych jest bardzo mocne, to Ci zdecydowanie powiem i sobie to mocno chwaliłem. Jest duża pomoc na każdym etapie, Zosh, Ashtar i Fell na każdym kroku interesują się, pomagają, wychodzą z inicjatywą, by pomóc człowiekowi, ten element mogę naprawdę baaardzo mocno pochwalić.


Edit:
Tuvkan pisze: 27 sie 2023, 22:35 Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Co do innych platform chodziło mi o to, jak patrzy się na ludzi z konkretnych z nich, co możecie o tym powiedzieć?

No jakby nijak się nie patrzy?

Znaczy, gram tu pół roku i nic nie słyszałem, żeby były jakieś debilne mentale typu "grał na D&D w tej edycji tej gorszej, nie chcem go", bo i nawet skąd miałoby być. Co człowiek to opinia. W sensie, jasne, taki Fell jak usłyszy o RP na Gothicu to torsji dostanie, ja wspominam bardzo mile. Rheniusz chwali sobie rolpleja na GTA V, Nirram wolałby zapomnieć że je widział. No jak wszędzie na świecie.

Znaczy jakieś tam trendy też się znajdą, też jak wszędzie, nawet przypadkiem. Każde miejsce ma albo więcej tych od supremacji sernika z rodzynkami, albo więcej tych od JEDYNEGO SŁUSZNEGO sernika bez r*dzynek. Ale wszystkich platform do wyboru jest tyle akurat że 80% ludzi powie o wybranej platformie "nigdy nie widziałem" anyway. Stąd nawet nie umiem Ci powiedzieć, żebym tu jakiś trend kojarzył jak 80% ludzi mówi "nie znam".

Tak czy siak, nie spotkałem tu nikogo tak durnego żeby miał jakiś mental typu "RP na TOR jest słabe, nie chcę ziomka"... no jak dla mnie, ktoś taki musiałby po prostu mieć dziurę w mózgu. IMO równie to debilne jak nie chcieć roleplejerów z Pomorza bo wspominasz wakacje tam fatalnie. xD

Także no bez obaw, chill.
Tuvkan
Posty: 2
Rejestracja: 26 sie 2023, 22:19

Re: Pytania

Post autor: Tuvkan »

Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Co do innych platform chodziło mi o to, jak patrzy się na ludzi z konkretnych z nich, co możecie o tym powiedzieć?
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Rycerz Jedi
Posty: 2169
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Pytania

Post autor: Ashtar Tey »

Cześć, miło widzieć nową osobę na naszym forum :D
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Co do innych platform chodziło mi o to, jak patrzy się na ludzi z konkretnych z nich, co możecie o tym powiedzieć?
Nie ma tu absolutnie żadnego... odgórnego spojrzenia, każdy może mieć jakieś swoje osobiste doświadczenia z innych platform jeśli na nich grał, a jak słusznie zauważył Liren, większość ma takie albo z jedną platformą RP albo z żadną poza naszą. Nijak nie wpływa to na nasze podejście przy ocenie nowych osób, wystarczy, że spojrzysz sobie po dziale z podaniami - jest pełen przekrój różnych doświadczeń i staży w RP, ale koniec końców i tak w 90% decyduje sama historia. Jedyna kwestia, w których się na to rzeczywiście patrzy, to jak bardzo "od zera" trzeba nowej osobie wyjaśniać różne koncepcje i pomagać na starcie (ktoś, kto nigdy nie miał nigdy nic wspólnego z jakimkolwiek RP czy nawet grami komputerowymi wymaga innego podejścia niż ktoś, kto grał w przeszłości RP w JK3) i jak do tego podejść, bo w zależności od platform, na których się gra wyrabia się nieco inne podejście do RP czy nawyki. Jakiego doświadczenia z RP byś nie miał, to nie ma się czego obawiać, bo dobrze radzili sobie i bawili się u nas ludzie z każdym możliwym stażem.
ODPOWIEDZ