Sieć wewnętrzna

Awatar użytkownika
Redoran Mallre
Padawan
Posty: 87
Rejestracja: 02 lut 2020, 18:54

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Redoran Mallre »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Halseth Letvaine

Data wydarzenia: 06.04.24
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Krótko.

Sir Glauru zasugerował niezwykle cenną sugestię, aby zacząć prowadzić pod wioską, najlepiej startując w stodole, tunel do wymykania się z terenu naszej placówki operacyjnej. Przy dzisiejszej technologii i możliwościach wyedukowanego pirotechnika przy niewielkim wsparciu nawet wielkie przekopy o długości kilometrów nie są aż tak dużym wyzwaniem.

Jakkolwiek nadzór satelitarny wroga, jak to taki sort, z pewnością obejmuje promień bardzo wielu kilometrów, liczę, że uda mi się zbudować tunel dostatecznej długości, ciągnący się na północ.

Projekt już trwa i szacuję, że w czasie tygodnia powinienem skończyć. Proszę pamiętać, że jeśli użyjemy tunelu do czegoś krytycznie ważnego, to jest szansa, że wróg badając przebieg wydarzeń prędzej czy później to odkryje, toteż użytek tylko w sytuacji krytycznego zagrożenia życia, lub za zgodą przełożonego Rycerza.

Za rozległe wsparcie w wykonywaniu projektu podziękowania dla: sir Monpera, strategicznie, fizycznie; sir Panvo, strategicznie; sir Kilusa, fizycznie, częściowo technicznie.

Zaznaczę również że w konsultacji z więźniami - patrz raport sir Rycerza Mohrgana - zadbaliśmy o godne przygotowanie sir Panvo do drogi i zabezpieczenie go farmakologicznie.
Awatar użytkownika
Kilus
Padawan
Posty: 17
Rejestracja: 20 maja 2023, 23:29

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Kilus »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: H-8
Nadawca: Adept Kilus

Data wydarzenia: 18.04.24
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Hej! Nie wiem po co to nagrywam, bo nikogo poza nami nie ma w domku.

Zrobił się taki mały problemik. Mamy tych dwóch złych panów trzymanych potajemnie w piwnicy wujka Lirena w jego starym domku, prawda? I tak się potoczyło, że ci dwaj źli panowie zaczęli uciekać. Ale mamy tam kamerki, więc wszystko dobrze i pojechaliśmy tam: ja, wujek Liren i wujek Halseth, czyli wszyscy, pełna drużyna.

No i poszło bardzo źle i trudno, ale udało nam się zatrzymać ich przed uciekaniem. Ale zdążyli się uzbroić, ale poradziliśmy sobie.

Ale przyszedł też dodatkowy problem. Jest taki dziwny pan w zbroi szturmowca z "Resztek Imperium", który wcześniej bił się dwa razy z wujkiem Thangiem i panią Nesanam. I on tutaj przyszedł też. Ale wujek Liren mówi, że nie mogą wiedzieć kogo, skąd i jak dokładnie porwaliśmy, bo spaliliśmy wszystkie budynki i wywieźliśmy ich po cichu w przyczepie, ale mogli poprzez satelity odkryć, że wizytujemy domek wujka Lirena i chcieć nas na czymś złym przyłapać. Ale ten zły pan był bardzo silny i nie daliśmy sobie z nim rady. Ale pomógł nam stary robotek protokolarny wujka Lirena, którego wcześniej naprawiliśmy i zły pan uciekł.

Zły pan nie zrobił nam dużej krzywdy, wujek Liren mówi, że "dalej chcą unikać dawania materialnych dowodów, że na Gillad coś śmierdzi i nawet zabija Jedi, dlatego nadal tylko ogłuszające aż do sytuacji, gdy i tak trafiamy na zbyt mocne dowody".
Awatar użytkownika
Liren Monper
Padawan
Posty: 72
Rejestracja: 17 gru 2022, 19:50

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Liren Monper »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Padawan Liren Monper

Data wydarzenia: 05.03.24 + inne
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Relacja, którą przybywam złożyć nie dotyczy pojedynczego dnia, a jednej większej wyprawy i kilku mniejszych spotkań i niewielkich wypraw, godnych miana bardziej przechadzek.

Grupa lojalistów cesarskich przygotowuje się bardzo poważnie do zabezpieczenia ostatecznych rozstrzygnięć w sprawie Gildii Górniczej.

Do tego zabezpieczenia przygotowuje się stosy popularnych, niezwykle tanich botów bojowych serii na przykład Mk. XVII - powinniście je znać, z odmian tej serii produkcyjnej pochodzą na przykład klasyczne autoboty treningowe zwiezione z Hakassi. To najpopularniejsza seria w całym kosmosie, której jeden z głównych ośrodków produkcji znajduje się na Koros Major. Powód prosty, to E-11 wśród droidów, szczyt kompletnej i absolutnej optymalizacji cena-jakość co do jednej śrubki i kawałka plastali, absolutnie najtańsze co da się zrobić by uzyskać kompetentnie strzelającego robota, oferującego niezły zmasowany ogień zwłaszcza w grupie.

Levyzman Rall przygotowuje więc dużą transakcję, w ramach której cesarskie zakłady sprzedają Dynastii Chissów 350 tysięcy sztuk tych droidów do rozdysponowania po całym sektorze. Wygodna podkładka, zwłaszcza że Padawan Panvo wspominał, że minister Rall miał różne korupcyjne kontakty z Chissami. Widać zresztą, że są tu jakieś układy, bo Chissowie to faktycznie podkładka - niespecjalnie potrzebowali tych droidów tak szybko i Rall dogadał się z nimi co do transakcji większej i szybszej, niż ich potrzeby w zamian za bardzo okazyjne ceny, zaręczając, że Gildia niczego nie skojarzy... co sugeruje, że Gildia domniema właśnie jakieś układy i korupcję, jak dla mnie. Tymczasem zaś transakcja jest pretekstem na potajemne wyprodukowanie nadwyżki, która trafi do lojalistów cesarskich. 13 droidów z każdego tysiąca zostaje dla nas. 4 550 droidów.

W międzyczasie musieliśmy pomóc rozwiązać kilka drobnych problemów, by pomóc wszystko zorganizować i dogadać, między innymi biorąc udział w przemycie droidów i uzgadniając potajemną stację przerzutową naszej nadwyżki na obcej planecie (stanęło na tym, że łatwiej je wypakować poza Sektorem Koros, a potem przewieźć bezpośrednio na tereny Pałacu pod pozorem czegoś innego, niż próbować przemytu prosto z potencjalnie mocno obserwowanych zakładów produkcyjnych pod patronatem Cesarza). Wyszła z tego jedna wielka wyprawa z udziałem Rycerza Mohrgana, moim i Adepta Kilusa, a kiedy indziej szybsza i skromniejsza ze mną, Padawanem Panvo i Rycerzem. Reszta to różne dyskretne konsultacje tu i tam.

Lojaliści cesarscy czekają na ostateczny sygnał, czyli: rozwiązanie sprawy fabryki i rozwiązanie sprawy Nieśmiertelnego, a potem... ruszamy.
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2727
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Elia »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: -
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-4
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 25.02.24 (sklep), 09.03.24 (Krabikowo)
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Nasz powrót z Hakassi przeciaga się, ale wszystko u nas dobrze. Udało nam się odnaleźć Rycerza Slorkana, ukrywał się u naszych przyjaciół ze sklepu w Krabikowie. Rycerz w trakcie swojej misji został napadnięty, szantażowany i postawiony przed trudnym wyborem: zastosować brutalny atak z użyciem Mocy lub pozwolić niewinnemu umrzeć z rąk szantażysty. Rycerz zachował się jak prawdziwy Jedi, ale to wydarzenie poturbowało go mentalnie, głównie przez kontakt z Ciemną Stroną. Sytuacja Rycerza nie jest tak dramatyczna, jak mogłoby się wydawać, ale przebywanie na Gillad jest dla niego skrajnie niebezpieczne - dlatego nie będzie z nami mieszkał w wiosce. 

Kupiliśmy zapas ogniw: treningowe (mogą być zawodne, ale nie są niebezpieczne) oraz takie do zabierania w teren (niezawodne, ale kosztują dwa razy tyle co treningowe). Mamy też dwie pary kajdan magnetycznych, hełm wygłuszający, broń soniczną i miotacz kriobanu - wszystko dobierane z myślą o Nieśmiertelnym.

Zamówiliśmy też *wreszcie* parę SDK, odbierzemy je i przywieziemy po drodze.

Trzyma nas tu jeszcze jedna ważna sprawa: planujemy opowiedzieć władzom Hakassi o raportach przekazanych Bothanom. Całą prawdę, szczerze. Po długich rozmowach i medytacjach ustaliliśmy, że jest to najbardziej korzystne posunięcie i dla nas, i dla Hakassi. Nie będzie łatwo, będą konsekwencje, ale to najlepsze, co możemy zrobić. Jeśli kogoś ciekawią szczegółowe powody takiej decyzji, chętnie wyjaśnię w osobistej rozmowie.

Zaraz po rozmowach z Hakassi wracamy do domu, Rycerz zahaczy o Odik i zabierze stamtąd naszych promem, ja z Padawanami polecimy bezpośrednio na Gillad. Zanim Rycerz Tey i Uczen Glauru ruszą wykonać swoje zadanie, użyjemy EV do przerzucenia Rycerza Slorkana do Dystryktu Cesarskiego - tam powinien być na raz przydatny, bezpieczny, w kontakcie i pod ręką, gdybyśmy potrzebowali pilota na już.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daesu Park
Rycerz Jedi
Posty: 1327
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Daesu Park »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Celanon
Nadawca: Uczeń Jedi Thang Glauru

Data wydarzenia: 09.06.24, 18.06.24
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Dotarli na miejsce. Nie wie, kiedy znowu się skontaktują. Dotychczas nie było żadnych komplikacji. Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Jedi mogą oczekiwać kontaktów, ale radzi uwzględnić, że te przyjdą z ogromnym, wielotygodniowym opóźnieniem. Powodzenia dla Jedi. Wchodzą w ciszę radiową.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Mistrz Jedi
Posty: 2222
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Ashtar Tey »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: D'Astan
Planeta: Celanon
Współrzędne planetarne: -
Nadawca: Opiekun Jedi Ashtar Tey

Data wydarzenia: 11.07.24
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

La-la-la-larrus złapany. Th-th-th-thang nie ży-ży-żyje.
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2727
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Elia »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 15.07.24
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Wioskę zaatakowały olbrzymie komary. Są bardzo niebezpieczne, atakują chmarami, żądlą na głębokość kilku centymetrów. Rany krwawią, a po organizmie rozchodzi się toksyna. Być może w przypadku jednego użądlenia regularnej wersji tego stworzenia nie byłoby problemu, ale przy dziesiątkach głębokich użądleń zatrucie jest poważne.

Przyleciały w najgorętszej części dnia, odleciały, kiedy zrobiło się ciemno. Padawan Cryxen solidnie poszkodowany, tak samo Ogórek. Orn poszkodowany umiarkowanie. Wszyscy w stanie stabilnym.

Złapaliśmy jednego komara. Ma uszkodzone skrzydła, nie powinien latać. Trzymamy go w słoiku.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 678
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Uczeń Jedi Nesanam Kiih

Data wydarzenia: 17.07.24
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Miałam w nocy wizję, byłam świadkiem ostatnich chwil Thanga Glauru.

Thang został pojmany przez Sektor, trzymali go w wielkiej sali tronowej z czerwonymi ścianami i czarnym metalem. Przykuty łańcuchami barabel stał zaraz przed tronem, a przed nim znajdował się mężczyzna rasy ludzkiej w podeszłym wieku, ubrany w gustowne, wykwintne i najwyższej jakości ubrania. Lekkie blizny trądzikowe na twarzy, szarawe włosy zaczesane do tyłu, opanowany, spokojny, wręcz znudzony, jak typowy urzędnik. Nie wiem, kto to był, ale patrząc na okoliczności, korosjański ubiór świadczący o klasie społecznej, mógł to być Zave Keto. W przesłuchaniu Thanga brał udział także Drox Juv'thal. Wyczuwałam, że nie jestem tam sama, to znaczy, poza obecnymi w wizji Droxem, Keto i Thangiem, był ktoś jeszcze. Ktoś, kogo nie widziałam.

Thang na sam start dostał ultimatum. Był podłączony do wariografów, a także miał na sobie elektrody. Każde kłamstwo i wahanie się, było karane potężnym wyładowaniem prądu, które powodowało agonalny ból u Thanga. Pytania nie były myślę dla nikogo zaskakujące - jak tego dokonał. Kto mu pomagał, kto dokonał wewnętrznego sabotażu, kto wprowadził go do środka, gdzie jest Larrus, na jaką planetę go zabrali, ale Thang nie powiedział prawdy. Nie sprzedał nas, nie sprzedał naszych informatorów. Przyjmował na siebie coraz to kolejne wyładowania, gdy nagle po prostu organizm nie wytrzymał, serce nie wytrzymało.. I wtedy też zobaczyłam, czym jest ta druga obecność, to była Mistrzyni Vile. Thang nie odszedł w samotności, odszedł w naszym towarzystwie, a po śmierci nie zjednoczył się z Mocą. Nie rozpłynął się w niej. Widziałam, jak odchodzi w nicość. Nie wiem co zaszło na Bonadan, ale Thang.. Nie był już taki sam. Kipiało od niego coś odrzucającego, zgniłego, kipiało od niego zniszczenie i śmierć. Przed śmiercią skaził się Ciemną Stroną Mocy, ale mimo tego, nie zdradził. Do końca swoich chwil pozostał wierny.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nesanam Kiih
Uczeń Jedi
Posty: 678
Rejestracja: 11 cze 2019, 16:39
Nick gracza: Khad
Lokalizacja: Polska :<

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Nesanam Kiih »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Uczeń Jedi Nesanam Kiih

Data wydarzenia: 23.07.24
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Ja, Mistrzyni Vile i Adept Aven odebraliśmy wezwanie służby cesarskiej oznaczone kodem czerwonym (nowy pomysł Padawana Orna). Wezwanie dotyczyło znalezienia ciała w strasznym stanie, do tego stopnia, że jeden z cywili na miejscu zdarzenia ciągle wymiotował. Udaliśmy się na miejsce w takim samym składzie.
Gdy dotarliśmy na działkę numer 21723, naszym oczom okazał się dość wysoki mur. Wystarczyło zawołać i podbiegł bliżej mężczyzna, który nas wezwał - prawdopodobnie. Był pod wpływem jakichś substancji odurzających, chyba alkoholu albo czegoś innego, był także spanikowany. Po ciężkiej rozmowie z mężczyzną, który nie potrafił dobrze złożyć zdania i mówił bardzo chaotycznie, udało nam się ustalić, że przyleciał na działkę, na której ma swój magazyn i znalazł na miejscu nieprzytomnego mężczyznę ubranego w ciuchy anarchisty anty-cesarskiego (tak określił niecodzienny ubiór mężczyzny, który przypominał wybieranie akcesoriów z szafy przy pomocy koła losującego). Facet miał przy sobie "bombę", właściciel działki spanikował i wyrzucił ją do studni, a następnie wezwał służbę cesarską. Nie udzielił pomocy nieprzytomnemu. Dalej sprawę przejęliśmy już my, a właściciel działki czekał przy murze, dając służbie cesarskiej pracować. Mistrzyni i Adept udali się do studni, żeby wyłowić domniemaną bombę, ja natomiast poszłam do magazynu zobaczyć te "obrzydliwie wyglądające zwłoki". Natrafiłam na faceta, człowieka o żółtej karnacji i skośnych oczach. Ubrany był faktycznie, jakby wybierał ciuchy na oślep. Nie miał przy sobie nic ciekawego, poza cyfronotesem i kredytami, nie reagował na nic, miał normalny puls i oddech. Był przytomny, miał otwarte oczy, ale zupełnie nic nie mówił, nic nie robił, jakby był w jakimś dziwnym transie albo usmażyło mu mózg.

Po chwili, Mistrzyni i Adept wyłowili bombę i jak się okazało, był to miecz świetlny. Podwójny, jak rękojeści przystosowane do wariantu Teras Kasi. Dołączyli do mnie, próbując ocucić jakoś tego dziwnie ubranego faceta. Adept Aven stwierdził, że wymontuje magazynek z karabinu i wciśnie mu go do gardła - i podziałało, bo organizm jakby samoistnie wykonał reakcje obronną, a chwilę później facet jakby odzyskiwał panowanie nad mową, nad ciałem.

Przedstawił nam się jako Park Daesu, Rycerz Jedi, pokazał także oficjalne dokumenty z Zakonu. Zabraliśmy go z tego magazynu pod pretekstem przesłuchania i aresztowania, by właściciel działki był zadowolony ze sprawnej pracy służby cesarskiej, a następnie wróciliśmy z nim do nas do wioski. Rycerz Park zatrzymał się w domku numer pięć, jakby ktoś miał do niego jakąś sprawę - z tego co udało nam się dowiedzieć, przyleciał z Umbary, gdzie rzekomo ktoś z nas miał podpisać jakieś ważne dokumenty - przepraszam, ale szczegóły wyleciały mi z głowy, najlepiej będzie porozmawiać o tym z samym Rycerzem.
Obrazek
Awatar użytkownika
Daesu Park
Rycerz Jedi
Posty: 1327
Rejestracja: 18 wrz 2015, 13:09

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Daesu Park »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Rycerz Jedi Daesu Park

Data wydarzenia: 31.07.24
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Znowu Rycerz Park.
Wczoraj w wiosce pojawił się jakiś człowiek. Przyszedł z jakimś dziwnym urządzeniem, które zwierało w sobie katracyt. Tak, rzeczywisty kryształ do miecza świetlnego. Poszukiwał Jedi, do których przysłał go jego rzekomy terapeuta, doktor Carl Poppe. Z jego zeznań wynika, że doktor Poppe stworzył jakąś klinikę leczniczą na jednej z gilladzkich farm i wysłał jegomościa, aby odnalazł Jedi. Adept Aven podejrzewał, że to kolejny szpieg Gildii Górniczej, naskoczył na niego i w nerwach wspomniał o Kubazie jako agencie Gildii. Z tego powodu zamknąłem jegomościa w stodole - żeby Gildii nie świerzbiło go pojmać i przesłuchać.

Badanie jego aury sugeruje, że nie kłamał na temat swojej historii. To chyba Telosjańczyk, którzy przyleciał na Gillad leczyć swoje problemy z koszmarami u doktora Poppe. Z całą pewnością jest wrażliwy na Moc. Co gorsza, wyraził chęć, aby studiować nauki Jedi tutaj, na Gillad. Zaproponowałem mu, że może zostać wywieziony daleko poza Jądro lub do Jedi na Coruscant. Gdziekolwiek, gdzie ta mafia nie będzie mogła go łatwo znaleźć.

Poprosiłem Padawana Cryxena i Adepta Avena, aby się mu nie przedstawiali. Zrobiłem to tylko ja, jako obecny na miejscu Rycerz. Gość poznał też imię Elii Vile. Wie tylko tyle, że Jedi prowadzą tajne śledztwo przeciw skorumpowanym elementom lokalnych służb. Nie ma pojęcia o Sektorze, o Gildii, o współpracy z Cesarzem. Nalegam, aby to tak zostawić. Dla jego własnego dobra im wie mniej, tym lepiej.

Samą farmę należy zbadać. Nawet jeżeli doktor Poppe to po prostu przypadkowy lekarz, może stać się nieświadomie celem Gildii.
Obrazek
Awatar użytkownika
Orn Radama
Padawan
Posty: 182
Rejestracja: 05 kwie 2021, 23:36

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Orn Radama »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-3
Nadawca: Padawan Orn Radama

Data wydarzenia: 13.08.24
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Za 27h godzin gilladzkich... pożegnamy Rycerza Thanga i Padawana Halsetha. Zapraszam wszystkich. Pożegnanie poprowadzi Padawan Liren.
Wyświetl adnotację OOC z terminem
Gramy 13.08.24, czyli jutro, o 21:00.
Awatar użytkownika
Ashtar Tey
Mistrz Jedi
Posty: 2222
Rejestracja: 08 kwie 2010, 10:47
Nick gracza: Gluppor
Kontakt:

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Ashtar Tey »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-3
Nadawca: Opiekun Jedi Ashtar Tey

Data wydarzenia: 08.08.24
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Wr-wr-wrócił, z prz-prz-przystanek na B-b-bothawui. Kr-kr-krótka relacja:

1. B-b-b-bothanie za-za-zaplanowali nam po-po-pozbycie się Cr-cr-cravin. R-r-rozpuścili pl-plotka o tym, że Je-je-jedi b-b-będą chronić t-t-transport dr-droidów bo-bo-bojowa z Ko-ko-koros. W mo-mo-moja do-do-domek jest d-d-dysk ze sz-sz-szczegóły t-t-ta transport, ma-ma-mają nie-nie-niewiele czas na u-u-ułożenie plan i d-d-dołączenie ja-ja-jako e-e-eskorta. Cr-cr-cravin po-po-porusza się prz-przerobiony A9 V-v-v-vigilance, kt-kt-który cz-cz-często po-pojawia się po ci-ci-cichu w d-d-duża od-od-odległość od d-d-dana akcja Se-sektor, pr-pr-prawdopodobnie ko-ko-koordynując. T-t-trzeba prz-prz-przechwycić ja-ja-jakoś je-jego t-t-transmisja z gr-gr-grupa u-u-uderzeniowa, z-z-zwabić go i po-po-pojmać. Bo-bo-bothanie o-o-oferują w-w-wsparcie w z-z-zasadzka, lo-lo-logistyka czy od str-str-strona te-te-technologia.
2. O-o-ojciec La-la-larrusa z-z-zostanie... po-po-pozbyty, ni-ni-nic nie mu-muszą robić.
3. B-b-b-bothanie pod prz-prz-przykrywka inna g-g-grupa po-poinformują o po-po-porwanie i u-u-uwięzienie La-la-larrus, g-g-grożąc, że to do-do-dopiero po-po-początek. S-s-stąd pie-pie-pierwsza d-d-dwa punkt t-t-tak ważna - po-po-powinna o-o-odstraszyć w-w-wszelkie r-r-r-resztki ich si-si-siatka szp-szp-szpiegowska w Ją-ją-jądro.
4. Of-of-oficjalna de-de-deklaracja z na-na-nasza strona o ko-ko-kontynuacja o-o-ofensywa wo-wobec S-s-sektor po t-t-ta akcja to po s-s-sukces z po-po-porwanie coś, c-c-co najbardziej mo-mo-może zd-zd-zdestabili-li-lizować ich sz-sz-szeregi i po-po-pozostałe ko-ko-korporacja.
5. W-w-wszystko po-po-powyżej u-u-ułatwi B-b-b-bothanie st-st-stopniowe do-doprowadzanie do w-w-wzrost wpływy D-d-dywizja Pr-pr-produkcji - i by-by-być może, fi-fi-finalnie, prz-prz-przejęcie przez nich w-w-władza.
6. D-d-droidy R-r-rycerz S-s-slorkan są b-b-bezpieczne na nie-nie-nieznana pl-pl-planeta, b-b-bez pomoc V-v-vulpter. C-c-coś mi nie pa-pa-pasuje w t-t-ta część.
7. EV-1 prz-prz-przeszedł g-g-gruntowna re-re-remont i je-je-jest jak no-no-nowa!

PS Mi-mi-mimo w-w-wyraźna zmiana na-nastawienie B-b-bothan i po-po-poprawa st-stosunki, prz-prz-przeczuwa, że za ja-ja-jakiś czas o-o-odczują ko-ko-konsekwencja w-w-współpraca. To b-b-była jednak i ta-ta-tak najle-lepsza o-o-opcja.
Awatar użytkownika
Trask Unzash
Adept
Posty: 12
Rejestracja: 11 cze 2024, 22:57

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Trask Unzash »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Adept Trask Unzash

Data wydarzenia: 11.08.24
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Witajcie, zapomniałem zamieścić o tym szybki raport, który może się przydać dla uporządkowania sytuacji i wiedzy.

Tak więc kilka dni temu gdy siedziałem przy ognisku kontemplując całe to bagno, w którym się znalazłem, znienacka powaliło mnie na ziemię, a moje lewe ramię straciło wszelkie czucie od przysmażenia blasterem. Szybko znaleźli się przy mnie Rycerz Daesu oraz Aven i zaczęli mnie osłaniać i zabezpieczać teren. Nie chcę tutaj zanużać prywatnymi wynurzeniami, ale muszę przynajmniej przyznać, że tak, to było tak przerażające jak to brzmi, siedzę bezpiecznie? w środku wioski Jedi i znienacka coś prawie odrąbywuje mi rękę podczas walki z cafomatem.

Sytuacja jest dziwna, bo teren patrolują dwa droidy SDK wspierane przez kilka starych złomów, które w punkcie szczytowym potrafią widzieć zagrożenie nawet na 50 kilometrów. Oczywiście zależy to od szybkości patrolu i tak dalej i pokrycie jest różne, no ale... żaden droid żadnego zagrożenia nie zauważył. Aven dokonał świetnej analizy toru strzału przy pomocy Rycerza i w całej wiosce był tylko jeden punkt, z którego mógł paść strzał, bardzo blisko mnie, niska szansa by nikt nie zauważył? 

Doszliśmy do wniosku, że atak musiał mieć na celu nas przestraszyć, sterroryzować. Ktoś zdolny ustrzelić jednego z mieszkańców na taką odległość nie wybrałby sobie tak taniego celu jak przypadkowy przybłęda i to tylko lekko drasnąwszy ramię gdyby nie był to dokładnie jego cel.

Mistrzyni Jedi oraz Rycerz Daesu pomogli mi zająć się obrażeniami.

To wszystko, pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Elia
Mistrz Jedi
Posty: 2727
Rejestracja: 03 lip 2011, 14:29

Re: Sieć wewnętrzna

Post autor: Elia »

Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: Koros
Planeta: Gillad
Współrzędne planetarne: I-5
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 09.09.24
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Uwaga - wrażliwa na hałas BANTHA w wiosce. Nie krzyczeć. Nie wykonywać gwałtownych ruchów. Bantha boi się hałasu i ucieka w panice, taranując wszystko po drodze.

Bantha jest łagodna, ale strachliwa. Reaguje na cmokanie  - przestaje wtedy biegać, podchodzi i stoi spokojnie. Być może zna inne komendy.
Obrazek
ODPOWIEDZ