| Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak
Planeta: Hakassi
Współrzędne planetarne: E-3
Nadawca: Rycerz Jedi Ashtar Tey
Data wydarzenia: 05.08.20
Typ: zadanie terenowe | | |
Kod: Zaznacz cały
W-w-wczoraj zdarzyły się dwie ważne rz-rz-rzecz.
Po p-p-pierwsze, otrzy-rzymaliśmy połączenie od jednego z U-u-umbaran od Sith. Zł-złożył nam oferta wymiany je-jeden z więzień w zamian za dwie i-informacja. Ch-chcą wiedzieć, kto i c-co planował na ich sta-statek, bo po-podejrzewają, że coś my na n-nich nasłali. I ch-ch-chcą też w-wszystko, co Alora i Ry-rycerz Siad znaleźli na Al-al-alphe-pheri-di-di-dies. Wspomnieli, że była tam i-ich asteroid i będą wie-wiedzieć, jeśli informacja nie jest prawda. Je-jeśli nas nakryją na kła-kłamstwo, to zabiją jeden więzień. Z A-arelle poprosiliśmy o do-dowód, że ktokolwiek żyje i po-pokazali nam cztery osoba, we-według żołnierz z Nexu to... Tash, Freya, Thorn i Grim. M-możemy ne-negocjować wypuszczenie konkretnego, su-sugestia od żołnierz to Grim, bo mo-może najwięcej wiedza. Informacje ma-mamy przesłać na tą samą czę-częstotliwość, z którego była połączenie. Poniżej załączam moja za-zapis rozmowa.
Dru-druga spraw to nowe wyniki badań trupa kl-klona Edgar. Odwiedził sierżant Ta-tander, według kt-którego badali dokładnie wszystkie wynik i skany z po-potwierdzania zgon. Po mie-miesiąc znaleźli, ja cy-cytuję: "Miedzy rdzeniem przedłużonym a móżdżkiem. Tkanka wyglądająca jak obca forma życia.". Na mo-moja pytanie, czy jak robak, po-powiedział, że tak, więc klon miał w so-sobie coś więcej z Vong, choć nie da się te-teraz potwierdzić. To mo-może być też powód, dla kt-który oni ukradli trup - żeby nikt te-tego nie znalazł. A-arelle zrobiła skany na pra-prawdziwy Edgar, ale na sz-szczęście nic mu nie wł-włożyli, ba-bardziej zabrali różne pr-próbki z r-rdzeń kręgowy, mó-móżdżek, płat cie-ciemieniowy i wy-wysoko punkcja lę-lędźwiowa. Łą-łącznie co najmniej siedem badania. Ma-mają więc trup klon, próbki z E-edgar, re-resztka robak, kt-który mógł żyć i pe-pewnie w jakaś sposób jego Moc czy e-energia. Zła połączenie
Przy o-okazja: jeśli ktoś ma ja-jakaś wiedza bądź trop w sprawa od-odcinanie od Moc, to ja pr-proszę o informacja. Próbuję dowiedzieć, czy można jakoś pomóc E-edgar.
Zapis rozmowy holograficznej z Umbranem<<Padawan|Arelle Deron>> Dzien dobry.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: <Zmruzyl oczy, przygladajac sie hologramowi z wyrazna podejrzliwoscia>
Padawan|Arelle Deron: <Przyglada sie hologramowi, jakby chciala dojrzec co jest pod helmem>
: Dobry wieczór. Myslimy, ze minelo juz dosc czasu, byscie wszystko wiedzieli. Najwyrazniej znowu knuliscie, mimo ze sam kretyn skapitulowal. Chcialbym, by ktos byl zdziwiony, ale z wami sie nie da.
: Kazdy uczciwy uklad w przeszlosci traktowaliscie podobnie, zawsze byly jakies próby blyskotliwych geniuszplanów na ratowanie kolegi i lamanie umów, zdziwiony nie jest nikt.
Padawan|Arelle Deron: <Odwrocila nerwowo glowe w strone Ashtara, pozniej znow wlepila wzrok w hologram>
: <Mówi wrecz machinalnie - od niechcenia, dosc swobodnie, choc jego glos nie rozni sie wiele od robota> Jesli chcecie odzyskac nastepnego kolege... Musicie cos dla nas zrobic.
Padawan|Arelle Deron: <Wypuscila glosno powietrze> Kogo i co?
: Po pierwsze poprosze o przeslanie na ten adres jak najszybciej relacji z tego, kto i co planowal na naszym okrecie. Wiemy, ze cos na nas napusciliscie, szef juz nam zdazyl opowiedziec.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: <Milczy, nie odrywajac wzroku od hologramu. Probuje dostrzec jakikolwiek szczegol w otoczeniu, ktore byc moze lapie sie w zasieg hologramu, by okreslic z jakiego miejsca pochodzi transmisja - statku, otwartego
terenu, budynku> Spostrzegawczosc 1
: Moze to desperacki plan jednego kretyna w tajemnicy z tylko trzema, tylko dwoma, kimkolwiek.
: Tak wiec damy *troszke* czasu by odpowiedni kretyn lub kretynka sie ujawnil.
Ashtar wychwytuje delikatne szczegoly - konstrukcje za Umbaraninem wygladaja jak w calosci metalowe, godne albo fabryki, albo statku, ale jedno jest pewne - nedznej jakosci.
Moze to korytarze bazy wojskowej, moze fabryki, moze krazownika, ale czegokolwiek - to niezbyt pierwszej swiezosci. Widac rdze, widac mnostwo rys, odksztalcen.
: Po drugie - poprosimy o wszystko, co macie z Alpheridies, równiez na ten adres. Chce zwrócic tutaj uwage, ze jak pewnie wiecie - bylismy tam. No, nasza asteroida byla. <Rozesmial sie z lekka duma>
: Wiec jest duza szansa, ze jak cos zataicie, ze jak cos bedzie nie stykac - zauwazymy to. A wtedy jeden wylosowany kolega idzie do piachu za wasza glupote.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: Ch-ch-chcecie i-i-informacje, a mo-mowicie, ze nie u-ufacie. Za-zadna strony nie ma gwa-gwarancja.
: W pelni sie zgadzam.
: Nazwijmy to handlem kiepska waluta. <Prychnal cicho, wzruszajac sztywno ramieniem ograniczonym przez skafander>
: Wiecie, zawsze jak sie nie podoba, mozemy ich zabic. Jesli nie bedzie z nich pozytku jako waluty, to pójda tam gdzie nieudany pieniadz - do wulkanu.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: W za-zamian wy-wypuscicie jednego?
: Dokladnie.
: Moze szef pozwoli wam wybrac którego, wiec mozecie slac unizona liste zyczen, ale za nic nie recze. <Dodal z lekko wyczuwalna nuta ironii, mimo glosu godnego maszyny>
Padawan|Arelle Deron: <Jesli moze sprawdza pochodzenie transmisji, a przynajmniej ostatnie wezly, przez ktore przechodzi> inf* Dostaliscie Edgra. Wzieliscie pieniadze od Sojuszu za dwojke. Dlaczego nie przehandlujecie tak reszty?
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: Je-je-jeden za jedna informacja. Jeden za dr-druga.
: Nie, to za zestaw jednego z drugim.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: I ja nie m-m-moze gwarantowac, ze do czegos do-dojdzie. Nie m-m-moja decyzja.
Wspolrzedne sugeruja polozenie w jednej ze stref pelnej zageszczenia czarnych dziur na skraju Sektora 5 - gdzie system sam informuje o bledzie z racji niemozliwej lokalizacji.
Padawan|Arelle Deron: Przekazemy informacje. Czy na zachete powie nam pan w jakim sa stanie?
: Powtarzajac tego typu akcje mozna ryzykowac przewidywalnoscia, nie robi sie tego typu handlu seriami, lista mozliwych posrednikow nie jest nieskonczona. Przekazuje oferte, jak nie bedzie zainteresowania, waluta idzie do kosza.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: I czy m-m-mozna liczyc na d-d-d-owod, ze w o-gole zyje.
: Oh, prosze bardzo. Gladur! Przelacz kamerke!
: <Lezy przywiazany do czegos przypominajacego bardziej stól z narzuta, niz regularne lózko; polamany, poobijany, w opatrunkach, choc nie wydaje sie wygladac zbyt tragicznie>
Padawan|Arelle Deron: <Obserwuje Tasha i kolejnych, jesli sie pojawiaja starajac sie ocenic ich stan, przytomnosc, obrazenia> lecz*** spost*
: <Jego spodnie to tylko wiszacy material, jakby nie mial nog; lezy z twarza wbita juz w cos bardziej normalnego, przypominajacego spiwor, choc skuty, zwiazany kilkukrotnie>
Padawan|Arelle Deron: <Szybko notuje rysopisy i obrazenia>
: <Lezy podobnie skuta, rowniez na czyms wzglednie normalnym, przypominajacym przynajmniej spiwor, jesli nie normalne lozko; trudno nawet okreslic jej zdrowie przez wszechobecne kilometry bandazy>
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: <Patrzy tylko ponurym wzrokiem, nawet nie probujac rozpoznac pokazywanych osob>
: <Cokolwiek mu jest - nie ma na sobie nawet ubran, nawet bielizny, zamiast tego caly w bandazach, lezac jak skuta mumia - jedynie jego glowa i lewa, skuta reka sa wolne od bandazy, choc raz jest ich ogrom, raz malutka warstwa>
: <Twarz wydaje sie inna, o zmienionym ksztalcie, choc nie az tak zrujnowana jak Donrama - czasem bandazy jest delikatna warstwa spod ktorej widac plastry i since, czasem kilkanascie warstw>
: Okej, Gladur, powrot na kamere prezentera. <Rzuca z lekka ironia gdzies w tle>
Padawan|Arelle Deron: <Obserwujac kolejnych wypatruje znaku od ktoregookolwiek, najmniejszego> spost *
: Prosze bardzo.
Jedynie Thorn i Freya wygladali na wzglednie przytomnych - ale nieswiadomych obecnosci kamery, bez watpienia.
Rycerz Jedi|Ashtar Tey: W-w-wystarczy.
Padawan|Arelle Deron: Dziekujemy. <Powiedziala dosc uprzejmie, przez prawie zacisniete usta>
: Wspaniale. Czy wszystko wyglada jasno?
: Adres jest falszywym proxy ukrytym za piecioma kolejnymi proxy, ale jak wyslecie na ten, to ogarniemy odbior plikow.
Padawan|Arelle Deron: Jak slonce. <Westchnela> Z jaka czestotliwoscia sie kontaktowac?
: Wyslac dokladnie na te czestotliwosc, ale ustawic protokol na FS.
: FS, czyli od przesylki pliczków. Okej. Do widzenia.