Strona 1 z 1

Randy Valin - Odrzucone

: 13 cze 2019, 23:54
autor: Christopher
a. Imię: Krzysztof
b. Wiek: 16
c. Zamieszkanie: Lublin
d. Zainteresowania/Hobby: Bardzo interesuję się fantastyką i gram też w gry RPG.
e. Kilka zdań o sobie i swoim charakterze: Jestem bardzo rozrywkowym człowiekiem, lubię rozmawiać z ludźmi i rzadko usiedzę w jednym miejscu na długo.
f. Kontakt:
- email: christophervvvv@tlen.pl
- steam: brak


2. Scena RP/RP w JK3
a. Formy rozgrywki: Podanie na Szlakiem Jedi.
b. Organizacje/Grupy: Brak
c. Staż: Brak
d. Powód zakończenia gry: Odrzucone podanie.


3. Postać
a. Imię i nazwisko: Randy Valin
b. Wiek: 24
c. Pochodzenie: Corellia
d. Rasa: Echani
e. Wygląd: Niski, wysportowany człowiek, bardzo uśmiechnięty i pełny energii.
f. Historia:


Statek

Randy: Czołem załogo.
Załoga: Czołem kapitanie.
Randy: To wielki dzień, dzisiaj lądujemy statek w porcie i będziemy sprzedać łupy.
Załoga: Hurra!
Randy: Bosman, ląduj statek.
Mike: Będziemy bogaci.

Załoga poleciała do portu i wylądowali tam statek wykonując wyładowanie towaru do wózków i zabrali wózki na skup towarów kosmicznych. Kapitan i bosman statku wzięli wózki i łup i polecieli tam, podróż była długa, ale każdy cieszył się bo myślał o pieniądzach byli pełni sił i raodści.

Skup

Randy: Ile za to z załogą dostaniemy?
Handlarz: 10 kredytów Republiki.
Randy: Czemu tak mało?
Handlarz: Bo tyle kosztuje trumna, zabieram ten towar.

Z za rogu wyszedli uzbrojona mafia i zaczęli strzelać do Randyego i bosmana Mike. Mike był dobrym walczącym dzięki temu strzelił jednemu w głowę, ale było ich więcej. Mike został strzelony blasterem w nogę.

Handlarz: Nie dajcie im wyjść z życiem!
Marynarz 1: Po naszych trupach!
Handlarz: Nie, skąd oni się tu wzięli!
Marzynarz 2: Kapitanie, miał pan wizję we śnie że spotkanie będzie pułapką, dlatego przyszliśmy.
Randy: Niemożliwe, nie pamiętam.
Marynarz 3: Sam pan to mówił dlatego tu jesteśmy, musimy ich pokonać.
Mafia 1: Jest ich za dużo, uciekajmy stąd!
Handlarz: Nie zostawiajcie mnie samego!
Mafia 2: Nie zostawimy nigdy nie zostawiamy świadków *Strzela handlarza w głowę*
Randy: Porozmawiamy potem, nie możemy dać im uciec, mają nasz towar!
Marynarz 2: Zabijemy ich!

Rozpoczął się pościg, a podczas pościgu wybuchła duża strzelanina. Randy i Mike mieli 20 załogi z pistoletami, a mafia 8 uzbrojone w karabiny. Walka była długa i bardzo ciężka. Marynarz 6 został strzelony w głowę strzelili nogę tego, który to zrobił i zostawili żywych, żeby potem za karę umierali najgorzej od wszystkich, w końcu dogonili ich i zastrzelili wszystkich i odzyskali towar.

Skup 2

Randy: Ile za to z załogą dostaniemy?
Handlarz 2: 100 tysięcy kredytów Republiki.
Randy: Wszystko jest pana poproszę o pieniądze.
Handlarz 2 dał mu pieniądze i zabrał towar.

Mike: Kapitanie, jesteśmy bogaci, co teraz?
Randy: Myślę, że ten sen, który miałem wymaga on sprawdzenia, to bardzo niezwykłe.
Mike: Ma pan rację, kapitanie, jak, to sprawdzić?
Randy: Nie wiem jak to sprawdzić, czy masz jakiś pomysł?
Mike: Niech się pan bardzo skupi przed nowym snem.

Statek

Randy zrobił długą medytację przez sen i poczuł coś bardzo niezwykłego energię która otacza go i przenika i jest we wszystkim dookoła, nigdy nie czuł się tak niezwykle wiedział, że to coś wspaniałego i odkrył, że jest kimś niezwykłym.

Mike: Kapitanie, co wyszło?
Randy: Czuję się niezwykle, czuję energię wszędzie wokół, jest wszystkim dookoła to przenika wszystko.
Mike: To niesamowite, skąd pan to poczuł?
Randy: Nie wiem, Mike, nie przejmujmy się tym, jesteśmy bogaci, teraz możemy mieć na statku rok wakacji.

Statek - miesiąc później

Mike: Kapitanie, ktoś do pana przyszedł mówi, że to ważne.
Randy: Kto to?
Rycerz Jedi: Ja.

Rycerz Jedi miał wielkie brązowe szaty, wyglądał bardzo mądrze, a jego obecność, zachęcała do wielkich czynów.

Randy: Jak pan tu wszedł?
Rycerz Jedi: Mam swoje sposoby, wyczułem że na tej planecie pojawiło się silne zakłócenie Mocy, ktoś odkrył w sobie wielką Moc.
Randy: Skąd pan to wie, to trwało krótko.
Rycerz Jedi: Szkolenie Jedi dzięki niemu można poczuć wszystko a zmysły są bardzo silne z naturą. Musisz nauczyć się panować nad tym darem, albo zniszczysz siebie i innych. Przychodzę zaoferować ci szkolenie Jedi, nauczysz się kontrolować ten dar i używać go do wielkich rzeczy, jeśli tego nie zrobisz możesz przejść na Ciemną Stronę przez co stracisz kontrolę i przestaniesz mieć siłę nad sobą, staniesz się wszystkim czego nienawidzisz.
Randy: To przerażające Mistrzu, ale mam swoją załogę bardzo ją kocham to moi przyjaciele latamy wiele lat.
Rycerz Jedi: Jeśli przejdziesz na Ciemną Stronę staniesz się ich wrogiem musisz nauczyć się kontrolować ten dar, bo to nie tylko dar ale przekleństwo jeśli nie będziesz silny zniszczy cię i zabierze władzę, bez szkolenia nie oprzesz się Ciemnej Stronie, chcesz żyć dalej i bać się że kiedyś zabijesz przyjaciół, czy dla ich dobra pożegnasz się i nauczysz się szkolić swój dar?
Randy: Nie mam wyboru, muszę zostać Jedi.
Rycerz Jedi: Zawsze jest jakiś wybór ale musisz wybrać dobro albo zło, wybierasz dobro, będziesz dobrym uczniem, pamiętaj o swoich przyjaciołach, może kiedyś się zobaczycie, nigdy nie jest pewne nic.
Mike: Mistrz ma rację kapitanie, musisz to zrobić, będziemy za tobą tęsknić ale kiedyś statek będzie na ciebie czekał nigdy o tobie nie zapomnimy, zawsze będziemy pamiętać o kapitanie i czekać aż wrócisz do kokpitu jako nasz kapitan Jedi na nowe przygody.
Randy: Dziękuję Mike, byłeś wspaniałym bosmanem, nigdy o tobie nie zapomnę, nigdy nie poznam takiego przyjaciela jak ty, zawsze będę tęsknić.
Mike: Niech Moc będzie z Tobą.
Rycerz Jedi: Chodź Randy, przed tobą nowe życie, nie bój się, zostaniesz kimś wielkim.
Randy: Jestem gotowy, Mistrzu, zaczynajmy.

Randy zabrał ze sobą swoje rzeczy wyszedł za Rycerzem Jedi na jego statek, gotowy na nowe życie, uśmiechnięty.


4. Informacje dodatkowe
a. Czego szukasz w RP w organizacji i co jest dla Ciebie w grze najważniejsze? Klimat Star Wars i Chcę naprawić błędy że Was skłamałem w poprzednim podaniu.
b. Skąd dowiedziałeś się o organizacji? Nie pamiętam.

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 4:19
autor: Zosh Slorkan
To po prostu podanie na tak niskim poziomie, że merytoryczne rozpisanie co dokładnie w nim nie gra wymaga zdolności pedagogicznych. Tu leży podstawowa zdolność do sklejania motywów, do przekładania myśli na zdania, to są po prostu braki na poziomie szkolnym i nawet ogromnie oczytany fan literatury rzadko będzie umiał opisać podstawy pisania na takim poziomie. Przykro mi zawsze, bo lubię każdemu dać szansę, ale tu po prostu widać, że brak podstawowych umiejętności stworzenia czegoś pisemnie, negatyw.

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 10:08
autor: Ashtar Tey
Tak jak powiedział Zosh/Fender, nie ma za bardzo jak się odnieść do konkretów, bo cała historia jest po prostu dramatycznie słaba w każdym aspekcie. Właściwie całość to strasznie sztywne, infantylne dialogi, ani nie ma w tym sensu, ani nie jest to dobrze czy choćby poprawnie napisane, o kreacji postaci już nie wspominając. Polecam zapoznać się z zaakceptowanymi podaniami, które pojawiły się niedawno - to dobra próbka tego, jak powinno to wyglądać.

Jestem przeciw.

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 11:59
autor: Thang Glauru
Podanie jest moim zdaniem na katastrofalnym poziomie i do zaakceptowania się nie nadaje. Brakuje tutaj nawet prawidłowego skonstruowania zdań, nie mówiąc nawet o tym, że wszystko jest napisane chaotycznie, bez jakiejkolwiek struktury.

Nie jestem w stanie na podstawie tego tekstu powiedzieć nic o Randym - o jego pochodzeniu, osobowości, zależnościach z innymi postaciami. Można wywnioskować, że jest kapitanem - czego? Statku pirackiego? Skąd się tam wziął, skąd pochodzi, jak traktuje swoją obecność tak, jaką działalność oni prowadzą, czy wchodzą w konflikt z prawem, i tak dalej. Ponadto, wiele postaci nazywa się "Handlarz 1", lub "Marynarz 1" - bezosobowe twory, pozbawione jakiejkolwiek rzeczywistej tożsamości, taki zapychacz, żeby popchnąć fabułę do przodu. Jedyne, co wyróżnia jakąkolwiek istotę, to posiadanie imienia.

Każda historia powinna być w stanie wprowadzić czytelnika w to, gdzie akcja ma miejsce, kiedy ta akcja się dzieje, kto bierze w niej udział, i tak dalej - tutaj nie jestem w stanie do końca stwierdzić, co rzeczywiście ma miejsce. Sam natomiast fakt, że opublikowałeś podanie przed poprawieniem informacji, po prostu kopiując to poprzednie, zdyskwalikowane za oszustwo... no, wskazuje, że po prostu je przekopiowałeś, w tym samym stanie, nie próbując wziąć pod uwagę naszych poprzednich uwag - co dodatkowo podkreśla fakt, że wszystkie moje komentarze do poprzedniego opowiadania pasowałyby i tutaj.

Całościowo, jestem przeciw

Jak wspomniał Gluppor, polecam spojrzeć na inne podania, oraz do tego na tematy w dziale "Porady RP/JK3".

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 14:58
autor: Tanna Saarai
Niestety, ale jestem przeciw.
Historia jest tragiczna, po raz drugi (jest przekopiowana z niesławnego podania... całe podanie jest po prostu jego kopią).

Tu nie chodzi o litość lub jej brak, bo nikt nie ocenia podania pod kątem emocjonalnym. Jesteśmy grupą i jako grupa myślimy o wszystkich jej członkach, zwłaszcza obecnych. To ty powinieneś nam udowodnić, że do tej grupy się nadajesz i wpasujesz. A na twoje nieszczęście poziom naszego RP jest bardzo wysoki i zwyczajnie, to co ty prezentujesz swoją historią nie jest nawet zbliżone do tego poziomu. To nie przechwałki to fakt (wystarczy spojrzeć na sprawozdania, wpisy z sieci wewnętrznej). Tu nie ma co naprawiać. Tu wszystko leży u samych podstaw (stylistycznie, gramatycznie, logicznie i tak dalej, i tak dalej). Jeśli nie potrafisz tego nawet zrozumieć to przykro mi, ale to nie jest miejsce dla Ciebie i będziesz jedynie marnował swój czas i się frustrował przy każdym podaniu, bo z tym co prezentujesz jest to zwyczajnie pewne.

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 18:20
autor: Christopher
Witajcie, po przeczytaniu innych Podań i Sprawozdań za radą Tanna Saarai, Edgar Alexander zrozumiałem, że macie rację i nie nadaję się, ponieważ moje pisanie jest za niskie i nie umiałbym pisać takich prac, pisanych przez pozostałych.

Bardzo dziękuję za litość i przepraszam Was za kłopot, lecz wrócę zamieścić nowe Podanie, kiedy moje umiejętności dorosną, pozdrawiam.

Re: Randy Valin

: 14 cze 2019, 18:33
autor: Rada Jedi
Kandydat zrezygnował z aplikowania, podanie zostaje więc automatycznie odrzucone. W razie chęci podjęcia następnej próby, obowiązują standardowe wytyczne - aplikacja może zostać złożona po upływie miesiąca.