Morcanth - Padawan Arelle Deron, Padawan Cradum Vanukar
: 17 kwie 2021, 20:49
Dane dotyczące misji:
{Koniec transmisji}
Cele Misji:
- Zbadać powiązania planety Morcanth z grupą Edgara Bis i Azatu i dzieje ich wyprawy na planetę.
Wskazówki:
- Brak.
Dostępny sprzęt:
- Prom Sentinel
- Śmigacz lądowy AeroChaser
- 60 kilogramów nutripasty na ok. 360 000 kalorii
- 600 litrów wody z bazy
- Trzy mechaniczne komunikatory krótkofalowe zakupione przez Edgara Alexandra
- Zestaw farb i sztucznych rogów
- 8 000 kredytów w gotówce
- Podsłuch wymontowany z ocalałego śmigacza
- Zestaw ładunków wybuchowych i zakłócających przygotowany przez Besha'laet'aune do wystrzelenia w kosmos
- 30 litrów zapasowego paliwa
- 5 medpakietów
- Zestaw map nadprzestrzennych Zosha Slorkana
- Zapas płynu chłodniczego
- Podwójny zapas tlenu
- Dowolna broń palna z bazy Jedi
Uczestnicy Misji:
- Padawan Arelle Deron
- Padawan Cradum Vanukar
Pomocnicy:
- Padawan Khad Llyn'han
- Uczeń Jedi Edgar Alexander
- Padawan Rylanor Loken
- Uczeń Jedi Tanna Saarai
- Rycerz Jedi Siad Avidhal
- Mistrz Jedi Elia Vile
- Rycerz Jedi Alora Valo
- Padawan Fell Mohrgan
Proszę uczestników i wszystkie zainteresowane grą osoby o podanie swoich terminów.
Główną część briefingu ze względów oczywistych pisał Zosh.
{Przekaz ze: Skadiv od: Rycerz Jedi Zosh Slorkan}Stopień: Padawan
Preferowana klasa: Strażnik/Negocjator
Poziom trudności: Średni
Ilość uczestników: 2
Miejsce misji: Nieznane Regiony, system Morcanth
{Rozpoczęcie transmisji}
Protokół: Zamknięty
Kanał: Wewnętrzny
Kod: 8383-283S
Sektor: brak
Świat: Hakassi
Kod: Zaznacz cały
Zaczynamy wylot na dniach, jak tylko komputery Sentinela skończą swoje obliczenia...
Słowem wyjaśnień i zebrania podstawowych, fundamentalnych kwestii co do wyboru składu na zadanie i planów generalnych w całość... Detale oczywiście co do planu "na miejscu" to już sprawa uczestników operacji lądowej. Po pierwsze, czemu zdrada tego czegoś, tego chorego bezwartościowego czegoś co udawało Padawana, nie ma znaczenia... Bo ja i tak musiałem organizować wszystko z myślą o tym że może tam wyjść na jaw w każdej chwili inny typ zagrożenia. Nie wiadomo co w lecimy, równie dobrze cała planeta jest niebezpiecznym zagrożeniem i cała jest "psycholandem", na którym może da się coś zrobić, a może jednak będzie trzeba w każdej chwili uciekać. Równie dobrze na planecie na orbicie jest pozostawiona jakaś satelita monitoringująca, przez którą po kilkunastu godzinach na miejsce dotrze oddział YVH-1... Równie dobrze coś takiego wróg zostawił na lądzie... Równie dobrze jeśli okaże się że coś skądś wiedzą to zastawią pułapkę na lądzie, w kosmosie... Ja musiałem być gotowy na każdy wariant dowiedzenia się przez wroga o nas i każdy wariant jego ataku i jego sił.
Dlatego też oddział i jego zdolności bojowe nie mają znaczenia. Można mówić, że można by wysłać mnie, Rycerza Siada i Rycerz Alorę. I i tak równie dobrze okaże się że wróg ma tajną bazę 20 godzin drogi od nas i na nasze głowy spadnie dwunastka YVH-1 naraz i skończy się jeszcze tragiczniejszą tragedią. Oczywiście warto by zespół był w stanie poradzić sobie z różnego sortu podstawowymi problemami przemocowymi, ale wszelkie poważniejsze konfrontacje i większe zagrożenie ogólne ze strony Morcanth to powód do absolutnie natychmiastowego rozpoczęcia programu ewakuacji. Oczywiście nie mówie tutaj o sytuacjach w rodzaju przypadkowych konfliktów z jakąś pijaną grupą czy potrzeby zbadania jakiejś siedziby kosmicznych szmuglerów czy innych rzeczy w granicach rozsąku. Ale wszystko co zakrawa o coś minimalnie poważnego na poziomie że tak powiem militarnym, a nie na poziomie nalotu policyjnego... Ewakuacja natychmiastowa, bo za czymś co wygląda na minimalnie poważne, równie dobrze będzie kryło się coś hiper poważnego.
Tutaj najważniejsza tak naprawdę rola i mówię to bez zabaw w fałszywą skromność... Bo trzeba zaakceptować powagę sytuacji bez zabaw... To najważniejsza rola jest moja, bo od niej zależy kwestia bezpieczeństwa. Ja będę musiał zrzucić dyskretnie uczniów na ląd, a następnie prowadzić uważny monitoring wszystkich wektorów nadprzestrzennych. Będę rozstawiał miny grawitacyjne co to kupimy po drodze od Sojuszu, a może nawet uda się wypożyczyć. Będe pilnował wszystkich sygnałów, na róznych wcześniejszych odcinkach rozstawimy swoją aparaturę. Organizacja będzie potwornie droga, ale wyboru za bardzo nie ma.
Nie ma również mowy o jakiejkolwiek kapitulacji. To że odkryliśmy że na Morcanth coś czeka, to wynik kilku niesamowitych okoliczności z zasług Mistrzyni Elii... Po pierwsze, tego że udało jej się trafić samodzielnie z zaskoczenia prosto na cholerną siedzibę wroga samej. To coś czego nie mogli przewidzieć, na co nie mogli mieć gotowych żadnych planów. Po drugie... Że udało jej się podbić całą ich siedzibę i przebić się przez całą ich pieprzoną siedzibę razem z Anzatem... Po trzecie, że zabrała stamtąd pana Zaida... Po czwarte, ze zamiast oddać go do zakładu, zdecydowała, że my się nim zaopiekujemy. Bez każdego z tych nieludzkich czynników, nie byłoby żadnego tropu z Morcanth. Nie możemy z niego zrezygnować, nieważne co. Wróg nie mógł przewidzieć, że możemy na te tropy kiedykolwiek wpaść.
Drużyna powinna się sprawdzić. Padawanka Arelle ma rękę do węszenia, gromadzenia informacji, badania, Padawanka Arelle zresztą ma rękę do wszystkiego, chyba że ktoś w pobliżu wyciąga na pół złamane wibroostrze ze spaloną elektroniką, heh... Padawankę Arelle planowałem jako uczestniczkę już samemu od dawna... Co do Ucznia Edgara grubo się wahałem... Ale życie... Nie, nie życie, a *Uczeń* zadecydował za nas. Wierzę że Padawan Cradum będzie dobrym zastępstwem, wszystkie raporty na jego temat są bardzo pozytywne.
Wszystkie rzeczy zakupimy po drodze na innych światach. Ze względu na na przykład historię ataku na mnie na Stoczniach, albo na Uczennicę Tannę w magazynach w Ord Trasi, wolę iść w paranoję i kupić sprzęt daleko. Prom sprawdziłem 17 razy. Jesteśmy gotowi.
Będziemy uzupełniać zapasy po drodze. Czeka nas bardzo długa droga. Aha, i jeszcze jedno, zabieramy pana Zaida. Kto wie co mu się przypomni na miejscu, czy nie przyda się w jakikolwiek sposób i tak dalej...
Cele Misji:
- Zbadać powiązania planety Morcanth z grupą Edgara Bis i Azatu i dzieje ich wyprawy na planetę.
Wskazówki:
- Brak.
Dostępny sprzęt:
- Prom Sentinel
- Śmigacz lądowy AeroChaser
- 60 kilogramów nutripasty na ok. 360 000 kalorii
- 600 litrów wody z bazy
- Trzy mechaniczne komunikatory krótkofalowe zakupione przez Edgara Alexandra
- Zestaw farb i sztucznych rogów
- 8 000 kredytów w gotówce
- Podsłuch wymontowany z ocalałego śmigacza
- Zestaw ładunków wybuchowych i zakłócających przygotowany przez Besha'laet'aune do wystrzelenia w kosmos
- 30 litrów zapasowego paliwa
- 5 medpakietów
- Zestaw map nadprzestrzennych Zosha Slorkana
- Zapas płynu chłodniczego
- Podwójny zapas tlenu
- Dowolna broń palna z bazy Jedi
Uczestnicy Misji:
- Padawan Arelle Deron
- Padawan Cradum Vanukar
Pomocnicy:
- Padawan Khad Llyn'han
- Uczeń Jedi Edgar Alexander
- Padawan Rylanor Loken
- Uczeń Jedi Tanna Saarai
- Rycerz Jedi Siad Avidhal
- Mistrz Jedi Elia Vile
- Rycerz Jedi Alora Valo
- Padawan Fell Mohrgan
Proszę uczestników i wszystkie zainteresowane grą osoby o podanie swoich terminów.
Główną część briefingu ze względów oczywistych pisał Zosh.