Szlakiem Jedi

Stopień: Rycerz Jedi
Preferowana klasa: Obrońca
Poziom trudności: Łatwy
Termin odblokowania misji: 07.08.19
Ilość uczestników: 1
Miejsce misji: Głębokie Jądro, Sektor 5, system Prakith, planeta Prakith - współrzędne namierzone przez Straż Militarną

Protokół: Zamknięty
Kanał: Siły Zbrojne Prakith
Kod: 37-383-24
Sektor: 5
Świat: Prakith

Panie Pułkowniku Wp... Um, przepraszam, ktoś coś źle zapisał na komputerze. Moment.

Rycerzu Avidhal. Organy śledcze Agencji Policji Federalnej i naszych jednostek Straży Militarnej dokonały precyzyjnego namierzenia miejsca ukrywania komórki Yuuzhan Vong, która chciała państwa wybić do cna w swoim znakomicie zorganizowanym ataku, który powstrzymała perfekcja droidów SDK i koordynacja naszych znamienitych Sił Powietrznych. Uczniowie spotkali się już z reprezentantami agentury i poznali metody poszukiwań i sposób prowadzenia śledztwa, po detale proszę odwołać się do ich raportów.

Miejsce zostało namierzone. Nasz cel jest jeden. Całkowita likwidacja ich wszystkich. Na Prakith nie ma miejsca dla istot, które chcą stanowić zagrożenie dla życia naszych obywateli, ani zdrajców cywilizacji, którzy współpracują z czymś takim. Chcemy jednak pozyskać wiedzę o ich planach, poznać ewentualne inne adresy, nim z tych istot zostanie tylko pył. Z tego względu pragniemy uniknąć pełnego bombardowania i wymazania ich z powierzchni ziemi, choć jeśli będzie to niezbędne, prosimy tylko się oddalić, nim teren zostanie zbombardowany do suchej skały.

Z tego względu operatorzy WSK zasugerowali, abyśmy skorzystali z pana oferty, aby łatwiej i szybciej uprzątnąć to miejsce. Nie chcemy robić tam aresztowań, panie Avidhal, to likwidacja. Wszyscy idą do piachu, poza jednym kolaborantem i jednym Vongiem - oczywiście preferowalnie ważnym kolaborantem o jakiejkolwiek wiedzy i Vongiem, który znał strategię pobytu na Prakith. Oczywiście rozumiemy państwa klauzulę sumienia i zasady moralne, toteż nie musi pan samodzielnie zadawać śmiertelnych ciosów. Prosimy tylko nie przeszkadzać operatorom przy likwidowaniu tego bydła, jeśli będzie pan wolał łapać ich na odstrzał ze względu na kodeks moralny.

Zmiażdżyć to bydło. Bez ocalałych.

Wicemarszałek Yrhute Fadhsee pisze: Panie Avidhal...

Systemy Straży Militarnej, przy wsparciu Sił Powietrznych, dokonały uważnej obserwacji wylotu "sił" wroga. Przeleciały one obok Rake, lecz nie zatrzymały się tam, po czym weszły w nadprzestrzeń - czy jej yuuzhański odpowiednik - na skraju systemu i udały się w kierunku prawdopodobnie tras na Odika II. Ubolewamy, że nie udało się złapać yuuzhańskiego więźnia, lecz najważniejsze jest to, że Yuuzhanie zostali rozbici i przegnani z Prakith. Zrealizował pan swoje zadanie i dostarczył nam wrogich kolaborantów, za co jesteśmy wdzięczni. Na pewno była to bardzo uczciwa wymiana za pomoc w sprawie pana Mohrgana. Nie żadna, swoją drogą, pomoc, ani przysługa, jak ponoć mawiał ktoś z państwa szeregów. Nie mówię tego w żaden nieprzyjemny sposób - nie lubię, jak każda inna osoba, nieścisłości co do warunków uczciwej współpracy i umów.

Złapani kolaboranci są dokładnie przesłuchiwani. Garść danych na ich temat otrzymał Padawan Edgar Alexander, więc z pewnością je państwu na dniach zreferuje. Sami kolaboranci, co najważniejsze, byli pośrednikami w umowie między lokalną grupą religijną a Yuuzhan Vongami i zaangażowali ich w plan przeciwko państwu.

Plan ten był wyjątkowo prosty. Kolaboranci, osłaniani jakąś technologią tego "Kultu", udającą magię - mieli stać się dla państwa niewidzialni i we dwie grupy zaatakować państwa i zawiązać długą walką, w trakcie której to Kult miał ponieść większość ofiar, aby skupić państwa zasoby na walce z jawnym wrogiem i dać Yuuzhan Vong szansę podejścia państwa wraz z kreaturą nazwaną "dovin basal". Kreatura ta już wcześniej dopadła niejakiego Garrina Sula i Revema Sarsta. Połączenie sił potężnych yuuzhańskich wojowników z kreaturą sterującą grawitacją i ostrzałem dystansowym kolaborantów miała dać im pewne zwycięstwo. Nie ukrywamy, że patrząc po tym, jaką potęgę pokazali elitarni wojownicy Yuuzhan Vong w walce z panem i WSK... Był to plan świetny. Ponieśliby państwo na pewno ogromne straty. Szczęśliwie zostało to zniweczone przez państwa droidy i nasze Siły Powietrzne.

Od czasu upadku tamtego planu, ugrupowanie było bezradne z powodu całkowitej straty dowództwa prowadzącego nieudaną inwazję na Odik II. W rzeczy samej... Nie było planów tej komórki wobec państwa czy Prakith. A przynajmniej nie wiedzieli o takich kolaboranci, lecz nieaktywność yuuzhańska sugeruje, że to prawda. Nie mieli oni kontaktu z grupą na Rake, wiedzę od tej grupy pobierali za pośrednictwem dowództwa zlokalizowanego u głównej floty Khsatsa Choki. Sami kolaboranci wiedzą tylko tyle, że grupa na Rake istniała - to wszystko. Nie byli wtajemniczani w nic więcej, niż współpraca z Kultem w sprawie podbicia państwa bazy, gdzie byli newralgicznymi pośrednikami.

Wierzę, że to dla pana, pana przełożonej generał, pana kolegów oficerów Rycerzy i pana podkomendnych uczniów cenne informacje.

Składam serdeczne pozdrowienia i gratulacje. Przekonał się pan wraz z naszymi komandosami na własnej skórze, że wśród tych tysięcy Yuuzhan Vong są tacy jak państwa "Adepci", ale i wielu takich jak pan Fenderus czy pani Saarai.

Powodzenia w dalszych operacjach.

Ah, jeszcze jedno, oczywiście zabiegi na nasz koszt.

[ (Średni - 3000 PD) + (częściowa realizacja celu dodatkowego - 150 PD) - (odlot głowy komórki Yuuzhan Vong i zdrajcy Jedi - 1800 PD) ] - * ranga uczestników (Rycerz Jedi - 2,5) : liczba uczestników (1) = 3350 PD

- Rycerz Jedi Siad Avidhal - krytyczne

- Rycerz Jedi Siad Avidhal - całość