Kod: Zaznacz cały
Kolejny raz mam informację zbiorczą.
Po pierwsze, przedwczoraj skontaktowała się z nami policja z Drand. Na miejsce poleciałyśmy z Alorą. Okazało się, że szef Wydziału Śledczego, inspektor Ocatli, wezwał nas by po przyjacielsku ostrzec o lokalnej kampanii przeciw Jedi. Od kilku dni, wynajęci przez niezidentyfikowane droidy, mieszkańcy obozowiska poza miastem, rozpowszechniają dane im na dyskach nagrania, ukazujące zbrodnie Namona Accara i jego współpracę z Jedi oraz nagrania z mojej pracy. Co gorsza, inspektor powiedział nam, że nagrania dotyczące Accara zostały również upublicznione na Dremulae. Według rozpowszechnianych materiałów Namon w następującej chronologii: zabił potrąconego przez innego Jedi człowieka, walczył u boku Tanny, zabił Aqualisha i, jako uczeń Rycerza Avidhala, walczył z Vongami.
Sama nie miałam żadnego sensownego pomysłu, ale Alora uznała, że najlepiej byłoby powiedzieć, że po zabiciu Aqualisha, Accar był więźniem Jedi, który czasami walczył u ich boku, ale wciąż w roli więźnia. To jednak postawiłoby Jedi w pozycji mało skutecznych strażników, jeśli wziąć pod uwagę ucieczkę Ucznia z Prakith. Z drugiej strony, gdyby wziąć pod uwagę osłabienie Jedi w czasie ostatniej fazy walki z Yuuzhanami, może opinia publiczna jakoś by to zaakceptowała. Tak czy siak, Inspektor zasugerował nam wydanie oświadczenia zanim sprawa eskaluje.
Co do moich nagrań, są słabej jakości. Teoretycznie widać, że to ja, figuruje tam moje nazwisko i dopisek, że jestem Jedi, jednak filmiki cieszą się bardzo małą popularnością. Myślałam o tym, żeby zgłosić je do usunięcia na podstawie bezprawnego wykorzystania wizerunku, ale może to coś co umrze śmiercią własną? Usunięcie czegokolwiek z holonetu jest bardzo trudne nawet z nakazem, a nakaz może tylko zachęcić niektórych do powielania linku. W przeciwieństwie do Namona, nie robiłam niczego nielegalnego. Jest to coś, przez co mogę się stać dość rozpoznawalna i coś, przez co opinia Jedi może niestety ucierpieć, ale obawiam się, że zaprzeczanie albo ukrywanie prawdy może tylko doprowadzić do czegoś gorszego.
Z pozostałych informacji, rozmawiałam z FHR, który podał mi lokalizację domu Fhera Almana na Ixtlar. Zapytałam go o nią, ponieważ chciałam znaleźć jego schematy i przywrócić do prawidłowego funkcjonowania, ale odkryłam coś jeszcze. Droid powiedział, że w domu jego pana (oprócz mnóstwa pułapek) jest też dużo broni i elektroniki. FHR nie chce *rabować domu* pana Almana, ale może po aktualizacji oprogramowania zmieni zdanie i będziemy mogli zabrać to, co cenne.
Oprócz tego, dowiedziałam się kto wygrał przetarg na oczyszczenie Hakassi. Masstrac to hakassańskie przedsiębiorstwo, które zostało założone przez milionerów z Dremulae, którzy wcześniej produkowali dla Gildii Gorniczej ogromne promienie sciągające oraz przerabiali statki pod ich udźwig. Teraz, razem z siłami lotniczymi pozostałymi po Gildii, zajmują się zbieraniem wraków z kosmosu. Prace mają się rozpocząć za około trzy tygodnie.