Strona 32 z 63

Re: Sieć wewnętrzna

: 11 kwie 2019, 11:04
autor: Tanna Saarai
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 10.04.19
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Porozmawiałam wczoraj z droidem Fhera Almana; nazywa się FHR. Droid przybył na Prakith z planety Ixtlar w systemie o takiej samej nazwie. Od dłuższego czasu nie dostał sygnału od swojego pana Fhera Almana, więc przybył do ostatniej znanej lokalizacji, z której ów sygnał został nadany. 

FHR jest przybity, smutny z powodu utraty swojego pana i celu istnienia. Bez Fhera nie otrzyma nowych zadań, a bez zadań jego egzystencja nie ma wg niego sensu. Obiecałam mu, że udam się na Ixtlor, odnajdę schematy jego konstrukcji i zmienimy mu oprogramowanie; oczywiście, gdy będzie to możliwe.

Re: Sieć wewnętrzna

: 14 kwie 2019, 9:31
autor: Thang Glauru
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Padawan Edgar Alexander

Data wydarzenia: 09.04.19
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Szkoda, że nikt o tym wcześniej nie napisał. Mieliśmy gościa w bazie, chociaż nie powiem wam, czym był. Gadaliśmy sobie w kantynie, kiedy jeden z amphistaffów zaczął odwalać - zrobił się agresywny i poprowadził nas do wejścia. Wydawał się wyczuwać jakąś obecność. Jednocześnie, droidy wykryły jakiś ruch - unoszący się kurz, jakby coś kręciło się po terenie na zewnątrz bazy. Coś dużego, niewidzialnego.

Tanna i Alora wykryły obecność Ciemnej Strony. Denarsk wyciągnął miecz świetlny i postanowił to sprawdzić. Wyszedł na zewnątrz.... i upadł. Wszedł w to coś i momentalnie upadł, omdlały, a to coś nagle uciekło - z własnej woli, jak tylko Denarsk zemdlał.

Gdy wiedzieliśmy, że jest bezpiecznie, wybiegłem na zewnątrz i natychmiast wciągnąłem Denarska. Zabraliśmy go do ambulatorium. Nic mu nie było - żadnych ran zewnętrznych, ani wewnętrznych. To było.... jakby ta istota, cokolwiek to było, wyssała z niego energię Mocy. Nasyciła się, najadła jego życiem, a potem uciekła. Jednocześnie była gigantyczna, zdolna do takich czynów i niewidzialna - coś bezprecedensowego, to na pewno.

Podobno tamtą grupę kultystów i najemników których zbombardowaliśmy miało coś wesprzeć w ataku na nas. Być może właśnie na to natrafiliśmy? Nie mam pojęcia co to jest - moim obecnym przeczuciem jest, że to efekt wspólnych prac Vongów i Kultu. Być może jeszcze przed Odikiem prowadzili jakieś chore eksperymenty na organizmach żywych - w końcu Vongowie umieli tworzyć istoty wrażliwe na Moc, nie tylko Uśmiercicieli, ale i Voxyny. Co jeśli połączyć by takie stworzenia z alchemią Kultu? 

Spekulacje zostawiam bardziej doświadczonym. Jedno jest pewne - samemu NIE WOLNO wychodzić poza bazę. W okolicy może się kręcić niewidzialny drapieżnik, więc bardziej niż kiedykolwiek bez eskorty musimy trzymać się bezwzględnie wnętrza bazy. Nieautoryzowane, samotne wyjście może być tym ostatnim.

Re: Sieć wewnętrzna

: 16 kwie 2019, 18:44
autor: Alora Valo
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: D-9
Nadawca: Padawan Alora Valo

Data wydarzenia: 16.04.19
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Razem z Rycerzem Fenderusem odebraliśmy nasz nowy myśliwiec. Dwumiejscowego składaka Y-TIE. Znajduje się już w hangarze.

Re: Sieć wewnętrzna

: 17 kwie 2019, 18:37
autor: Alora Valo
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Padawan Alora Valo

Data wydarzenia: 13.04.19
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Kilka dni temu odwiedził nas pewien... Powiedzmy sobie szczerze - mało trzeźwy Gran. Jeden z ugrupowania z którym przed laty układał się Namon. Szukał pracy, chciał nam - Jedi pomóc jako specjalista informatyk, informator, który jak własną kieszeń zna "ciemny holonet". Miejsce, gdzie m.in. rozgłaszane są zlecenia na naszą głowę. Do samej bazy jednak przyjąć go nie mogliśmy. Zdecydowaliśmy z Fellem, że ewentualna współpraca powinna zacząć się zdalnie, w zamian za koszt wynajęcia jego piwnicy na miesiąc - 50 Kredytów. Sądzimy, że może wyniknąć z tego coś pożytecznego, a cena nie jest jak na razie duża. Przelew już czeka na autoryzację.

Re: Sieć wewnętrzna

: 25 kwie 2019, 14:19
autor: Elia
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 24.04.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Rycerz Fenderus, Uczennica Tanna Saarai i ja wróciliśmy wczoraj z długiej wycieczki. Udało nam się odwiedzić miejsce, w którym myśliwiec Kaana był serwisowany. To Gwiezdna Kuźnia, jeden z reliktów Nieskończonego Imperium, który Kaan postawił na nogi jakieś dziesięć lat temu. Na resztkach zasobów Gwiezdna Kuźnia produkowała droidy i myśliwce, które broniły zewnętrznych części Galaktyki przed Vongami. Nie wiedzieliśmy o tym, być może mieliśmy się nigdy nie dowiedzieć.

Gwiezdna Kuźnia jest w stanie powielić dowolny mechanizm, dowolne urządzenie. Wystarczy jeden sprawny procesor dla HD, by wyprodukowała nam więcej identycznych. Zasobów stacji jest jednak przerażająco mało, sięgają tysięcznych procenta względem czasów jej świetności. Nasz myśliwiec i HD mogą być jej ostatnimi produktami.

Spróbuję naprawić myśliwiec Kaana przy pomocy części, w które nas wyposażono. Jeżeli mi się nie uda, co przewidywał główny komputer stacji, zawieziemy myśliwiec na miejsce - w całości lub częściach.

Koordynaty stacji są ściśle strzeżone.

Re: Sieć wewnętrzna

: 27 kwie 2019, 3:07
autor: Fell Mohrgan
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: C-4
Nadawca: Adept Fell Mohrgan

Data wydarzenia: 26.04.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Odebrałem paliwo. Zapas powinien wystarczyć na co najmniej półtora miesiąca, a maksymalnie na trzy. Wszystko zależy od lotów kosmicznych, które były przez ostatni okres tak intensywne, jak nigdy w historii grupy, według rejestrów. 

Odebrałem też żywność z magazynów rządowych. Ona również powinna wystarczyć przynajmniej na kilka tygodni. Przez najbliższy czas możemy ze spokojem żyć nie bojąc się o dach nad głową.

Podczas całej tej długiej wyprawy natrafiłem na łowców, którzy polowali od dawna na naszą grupę po sprawie morderstwa potomka jednego z Aderbeenów. Mam coś w rodzaju dobrych wieści. Łowca nawet nie próbował na mnie zapolować. Atmosfera była gorąca i nerwowa, ale łowcy już dawno zrezygnowali z wykonywania tego zlecenia. Wieści o tym, że z bazy zostali wyplenieni "Mroczni Jedi", są na Prakith już publiczne i powszechne, tak jak to, że poza ściganymi terrorystami i mordercami jak Namon Accar, Angar Makkaru, Bar'a'ka i Liann, są też na Prakith różni bohaterowie Jedi tacy jak Elia Vile i Tanna Saarai. Łowcy sami zaczęli w swoich gronach dochodzić do wniosku, że zleceniodawca musiał pomylić ze sobą grupy Jedi, albo pogubić się w czasie, albo kręcić i kombinować, albo też doszło do bardziej skomplikowanych przetasowań. Przy tej niepewności wolą już dłużej nie mieć z nami do czynienia, nie chcą ryzykować problemów z "prawdziwymi" Jedi. Choć zostałem boleśnie zaszczuty, z lufą blastera przy głowie, przesłuchanie w wykonaniu rzezimieszka opierało się na tym, że chciał dorwać jakiegoś "słabszego pracownika" i potwierdzić to, o czym mogliście przed chwilą posłuchać. Udało mi się wybrnąć z tego żywym, a weequayowego śmiecia utwierdzić w przekonaniu, że wygląda to tak jak powyżej. Oczywiście trochę pomogłem mu to samodzielnie złożyć do takiego scenariusza. Te kriffolone śmieci powinny dać nam spokój, ten Weequay sprawdzał teorie, które były wśród nich już maksymalnie popularne i wspierane i chciał postawić nad tym oficjalną kropkę nad i. Mieszanka propagandy rządowej, podtrzymywania ustalonych oficjalnych wersji i legendy z Odika razem wzięte odpłaciły się nam epilogiem tego ścierwa.

Koniec z łowcami. A ja wracam dopiero nad ranem, jestem skonany fizycznie i psychicznie po tym czymś. Zdrzemnę się w schronisku dla bezdomnych. Jeśli ta wiadomość jest niezrozumiała, przypomnę, że przed chwilą miałem blaster przy łbie. Dopytać, gdy odeśpię...

Aha. Kontaktował się jeszcze Major Leecken. Odbija mu od samotności i tego, co spotkało Odika, na którym do dzisiaj trwa piekło.

Re: Sieć wewnętrzna

: 15 maja 2019, 18:17
autor: Zosh Slorkan
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: brak
Współrzędne planetarne: brak
Nadawca: Rycerz Jedi Fenderus

Data wydarzenia: 11.05.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Wiadomość przesyłana z podróży z Odika na Prakith, pewnie dojdzie z ostrymi opóźnieniami jak zwykle... Zabrałem Mistrzynię Elię i Alorę na Odika żeby odwiedziły Redga wreszcie po całym tym czasie. O wizycie nic nie wiem i nie zamierzam pytać i wy też nie pytajcie. Chyba łapiecie czemu.

Za to w drodze powrotnej... Zdarzył się mały problem. Podczas przesiadki z jednego tunelu w drugi zaczęło nas ostrzeliwać działo jonowe. Nie będę za bardzo przeciągał... Wszystko gra, ale Sentinela usmażyli na długo działami jonowymi i dokonali abordażu starym wrakiem YG-5000. Wrak i badziewie, ale zaszli nas od tyłu i zaskoczyli i mieli broń jonową. Mimo długich starań niewiele z tego wyszło.

Schowaliśmy się w ładowni, potem wyszła Mistrzyni kombinować, co dalej zrobić. Wyszło, że jest ich tylko dwóch... Mistrzyni udało się ściągnąć i drugiego na Sentinela, a wtedy ja i Alora gładko dorwaliśmy ich obu. Po długim czasie udało się połączyć z Sojuszem, przysłali mały holownik i po miłej rozmowie z jednym sierżantem wróciliśmy do domu. Na naszym koncie wylądowała już nagroda, taka jak po wyprawie Alory. Z Sentinelem z grubsza nic nie jest poza stratami w paliwie. Pewnie zdążyłem dolecieć, zanim wiadomość została odczytana przez systemy...

Re: Sieć wewnętrzna

: 16 maja 2019, 2:43
autor: Elia
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 10.05.19
Typ: ogłoszenie

Kod: Zaznacz cały

Bothanin-dezerter został zabrany z bazy. Otrzymalismy rekompensatę za jego dwumiesięczny pobyt. Bothanie nie gardzą nami tak drastycznie, jak resztą Sojuszu. Wciąż chcą prowadzić swoją krucjatę przeciw Vongom, ale potrzebują czasu, by odbudować flotę. Dadzą nam znać, gdy dopadną wroga... żebyśmy mogli ponegocjować pierwsi. Zasługa Edgara, Yammoska i rozwalonego Światostatku.

Re: Sieć wewnętrzna

: 17 maja 2019, 1:47
autor: Elia
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Mistyk Jedi Elia Vile

Data wydarzenia: 16.05.19
Typ: wydarzenie wewnętrzne

Kod: Zaznacz cały

Dzwonił konstabl Hajen. Odszukał tylko jedną osobę, która się zgłosiła z tajemniczymi zasłabnięciami. Jej objawy pasują do objawów Denarska. Wróciła do szpitala dwa razy, przyczyna zasłabnięć nieznana, żadnych cięższych dolegliwości, 25 lat. Jutro ją wypisują. Jeśli ktoś chce ją zobaczyć i dyskretnie przesłuchać czy zbadać pod katem midichlorianów, to Neimoidian o imieniu Sovar Qor. Przebywa w Szpitalu Klinicznym imienia Rodu Antillesów.

Re: Sieć wewnętrzna

: 20 maja 2019, 16:17
autor: Alora Valo
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-11
Nadawca: Padawan Alora Valo

Data wydarzenia: 19.05.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Pojechałyśmy z Mistrzynią przesłuchać osobę, która ma takie same objawy jak Denarsk po spotkaniu z tym dziwnym tworem. Wszystko to wygląda bardzo podobnie. Mistrzyni udając dość zabobonną osobę zasugerowała, by też spróbował zastawić na to pułapkę. Mamy pozostać w kontakcie w razie konieczności. 

Co jednak równie dziwne. Po ta sama osobę przyjechał jakiś inny Jedi. Rycerz z Prakseum, Rzemieślnik Jedi, Quarren - Zosh Slorkan. Ponoć chodził po szpitalach na Prakith, szukając osób wymagających pomocy. Wiedział o nas, lecz powiedzmy - nasze zabezpieczenia zniechecily go do kontaktu. Jakkolwiek dziwnie to nie wygląda, ostatecznie chciał do nas dołączyć. Mistrzyni się zgodziła. Razem z nami wrócił do bazy.

Re: Sieć wewnętrzna

: 23 maja 2019, 1:48
autor: Tulkkin
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak danych
Planeta: brak danych
Współrzędne planetarne: brak danych
Nadawca: Adept Ulfur Rh'annix

Data wydarzenia: 29.03.19
Typ: brak

Kod: Zaznacz cały

Cześć.
Przedwczoraj wyruszy... Udało mi się złapać... om na Mir... 
... czasu byłem cicho, ponieważ dostałem wez... Więc rozumiecie, że musiałem polecieć i spraw... odzi dokładnie. 
Jedynie mogę przeprosić, ż... ybrałem inną misję, prywatną. 
...ócę najszyb... ak się da.  

Re: Sieć wewnętrzna

: 23 maja 2019, 1:50
autor: Tulkkin
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: brak danych
Planeta: brak danych
Współrzędne planetarne: brak danych
Nadawca: Adept Ulfur Rh'annix

Data wydarzenia: 30.04.19
Typ: brak

Kod: Zaznacz cały

Halo!
...szy mnie kt... Potrzeb... po... ocy! Statek znajduję s...
Hal...

Re: Sieć wewnętrzna

: 23 maja 2019, 1:53
autor: Tulkkin
Obrazek Kanał: Sieć wewnętrzna
Sektor: Illisurevimurasi
Planeta: brak danych
Współrzędne planetarne: brak danych
Nadawca: Adept Ulfur Rh'annix

Data wydarzenia: 23.05.19

Kod: Zaznacz cały

Cześć, ma... dzieje, że mog... rócić do was. Nie dostałem żad... powiedzi na wcześniejsze wiadomoś... Jestem już... odze powrotn... do was.

Re: Sieć wewnętrzna

: 28 maja 2019, 19:11
autor: Alora Valo
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: D-5
Nadawca: Padawan Alora Valo

Data wydarzenia: 27.05.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

Pojechałam sprawdzić miejsce, skąd nadał ostatnią wiadomość Fell. Niestety, nie mam dobrych wieści. Na miejscu wciąż znajdował się śmigacz, którym jechał - FC-21, ale jego samego już nie było... przynajmniej nie w całości. W bagażniku znalazłam odciętą nogę, która... z pewnością należała do niego. Byłam z sierżantem Donramem. Spróbowaliśmy podążyć śladami, które zostawili. Próbowaliśmy dowiedzieć się, gdzie go zabrali. Te jednak krążyły po okolicy, by ostatecznie zatrzeć się całkowicie. Jechali na jakimś zwierzęciu. Jeden z przejezdnych widział kilkanaście godzin wcześniej właśnie jakieś zwierze juczne i dwójkę podróżujących, gdzieś daleko, osiemdziesiąt kilometrów na południowy zachód. Nie był jednak w stanie tego sprecyzować miejsca i tak bardzo odległego, a też nie muszą  to być oni...

Tak więc... Z grubsza nie mamy nic, a WSK nie planuje wyrzucić do kosza miesięcy pracy, by ruszyć zbrojnie na poszukiwania. Niestety, nie da się im odmówić słuszności. A Fell cierpi. Poczułam to tam, na miejscu, że... jest  w agonii. Kult próbuje go złamać, a ja nie mam pojęcia gdzie zacząć. Mogli nie odjechać z nim daleko, mogli też przenieść go o setki kilometrów.

Jedyne co na pocieszenie mógł powiedzieć Voliander to, że raczej nie uda im się go złamać. Nie wyda nas. Pewne... ale jednak marna z tego otucha. Ugh. Nie wiem, może ktoś z Was na coś wpadnie. Fajnie by było...

Re: Sieć wewnętrzna

: 01 cze 2019, 7:37
autor: Tanna Saarai
Obrazek Kanał: Sieci wewnętrznej
Sektor: 5
Planeta: Prakith
Współrzędne planetarne: F-13
Nadawca: Uczeń Jedi Tanna Saarai

Data wydarzenia: 29.05.19
Typ: zadanie terenowe

Kod: Zaznacz cały

W trakcie ostatniego spotkania z Padawanami Mistrzyni zasłabła i straciła przytomność. W toku późniejszych wydarzeń okazało się, iż została otruta - po kolei.

Siedząc w kantynie z sierżantem Balgoodem otrzymałam informacje o połączeniu z Zewnętrznych Rubieży, połączył się z nami pułkownik Caspari, z Wydziału Prawny Marynarki Prefsbelt z informacją, że Rycerz Fenderus zostanie stracony za 42 minuty. Ich wewnętrzne śledztwo wykazało, że dostarczona dokumentacja medyczna Rycerza oraz część dowodów jego bohaterstwa w trakcie bitwy o Głębokie Jądro zostały sfałszowane przez co sąd zawiesił jego wyrok. Byłam w szoku. Żadne próby wyjaśnienia sytuacji nie trafiały. Pułkownika zadaniem było jedynie przekazanie nam tej szokującej informacji. Wyrok zdawał się niepodważalny, pytał jedynie, czy chcemy odebrać ciało. Poprosiłam o kontakt do kogoś decyzyjnego w tej sprawie, pułkownik obiecał przekazać moją prośbę i poprosił o pozostawienie otwartego kanału w celu szybszej komunikacji.

Jeszcze nim zakończyliśmy rozmowę MD poinformował mnie, że w ciele Mistrzyni odkrył truciznę i walczy o jej życie lecz bez transfuzji krwi stracimy ją za około 6 godzin. To było za wiele na tamtą chwilę. Dobrze, że przy rozmowie obecny był sierżant Balgood i pomógł mi się otrząsnąć. Nim zdołałam uzyskać więcej informacji od MD o stanie Mistrzyni odebraliśmy połączenie z Dremulae. Dostaliśmy informację, że porucznik Anthony Deloga zapadł na ciężką chorobę na krótko po powrocie z rozprawy Rycerza Fenderusa. Wyglądało to tak, jakby Imperium usuwało świadków, lecz robiło to w bardzo oczywisty sposób, zbyt oczywisty. Przekazaliśmy nasz informacje o Rycerzu i Mistrzyni i wspólnie doszliśmy do wniosku, że ktoś prawdopodobnie próbuje wrobić Yaga Minor.

Czasu było zbyt mało, by zawieźć Mistrzynię do najbliższego szpitala, gdy za chwilę Rycerz miał zostać stracony. Skontaktowałam się więc z WSK i poprosiłam ich o dostarczenie nam krwi dla niej. Oczywiście zgodzili się bez problemu. Dodatkowo udało mi się zlokalizować Mistrza Barta i wysłać go do Mistrzyni, by się nią zajął. Później MD poinformował mnie, że Mistrz wypalił całą truciznę z jej organizmu. Załatwiona więc krew nie była już potrzebna, ale WSK dostarczyło ją mimo wszystko - skoro już zadali sobie trud by ją zdobyć. W tym czasie sierżant próbował nawiązać połączenie z systemem Prefsbelt. 

W końcu udało się nawiązać połączenie, a w efekcie długiej rozmowy przekonać przedstawiciela Yaga Minor do ponownego przyjrzenia się sprawie sfałszowanych dokumentów. Sierżant Balgood zapewnił, że jest w stanie dostarczyć większą ilość dowodów na obecność i działanie Rycerza w trakcie bitwy o Głębokie Jądro, a mnie po skonfrontowaniu przedstawiciela Yaga Minor z posiadanymi przez nas faktami i domysłami, przekonać do teorii, iż ktoś próbuje wrobić Yaga Minor w wojnę z Sojuszem.
Egzekucja została odwołana, a przy okazji dowiedziałam się, że mój poprzedni rozmówca się pomylił i miała ona zostać przeprowadzona dopiero za tydzień, gdy będziemy mieli szansę się pożegnać z Rycerzem... 

To było bardzo nerwowe kilkadziesiąt minut. Sprawa pozostaje do wyjaśnienia.